Wilk, kto to jest Przemielony?
Tej drogi mogliście nie używać, bo chyba poprawiona została po katastrofie ekologicznej. Tym niemniej mogą być kamienie, w zależności od prowadzonych prac leśnych i niszczenia nawierzchni. Jak komuś będzie się chciało, to może po wyścigu się przejechać lub przejść, bo to krótki kawałek jest. Niewątpliwie, gdyby się nadawała, to skracałaby drogę omijając odcinek głównej szosy.
ale w tym roku jest remont drogi w Brzegach i jest tam zakaz, więc trasa w ogóle będzie niestety wersją przez Bukowinę.
Ogólnie mam wrażenie, że część podhalańska PGR wymaga dopracowania, bo wiele nowych inwestycji jest i może coś się da dopasować.
Albo zepsuć. To co dzieje się rowerowo na Podhalu, to asfaltowanie dróg polnych dla miejscowych z pieniędzy na infrę rowerową. Sporo gadałem z lokalsami o SWT i już rozumiem, dlaczego Szlak wokół Tatr poprowadzono na Spiszu ściankami 15%. Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie
I po co tam jeździć? Wszędzie jeden wielki syf.