Autor Wątek: 4.200 km przez PL  (Przeczytany 12947 razy)

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 19:06 »
A co powiecie na taki kształt?
27 km. Start i meta na moście Grunwaldzkim. Ktoś chętny? :)

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 19:12 »
Ale co to ma być?
Pies w bandanie i okularach? :P
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 19:13 »
No wiesz co... Przecież to sfinks jest :>

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 19:15 »
Zmarniał ten sfinks po tylu wiekach.
Z lwa na psy zszedł ;)
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 19:16 »
Oj tam, oj tam - nie zmarniał, tylko w sen zimowy już zapadł.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 20:28 »
Najbardziej mnie martwi jazda Floriańską pod prąd...
To jest krotki odcinek. Tam dużo nie zyskasz, ani nie stracisz. Myślę, że tam jest tłok 24/7.

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 486
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 21:43 »
https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=188YJFlFC1aBzS7wZyegfcv1cSsCyJCda&ll=52.190488641456156%2C21.034505797659584&z=14

Miało być na Żoliborzu, ale Mokotów dawał lepszy podkład dróg i ostatecznie parę literek obok TVP ;)

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 21:47 »
https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=188YJFlFC1aBzS7wZyegfcv1cSsCyJCda&ll=52.190488641456156%2C21.034505797659584&z=14

Miało być na Żoliborzu, ale Mokotów dawał lepszy podkład dróg i ostatecznie parę literek obok TVP ;)
Słodkie ;D ale mało praktyczne, bo w rowerze nie ma "spacji". Jest potencjał, zrób ciągłego tracka, to będę miał plan na następną wizytę w stolicy.

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 486
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 21:53 »
a w życiu. Spacje są bo jeździłem kilka godzin i co chwila włączałem i wyłączałem nagrywanie. Ja jeżdżę dla landschaftu, a to to był taki kompletny wygłup. Naprawdę dziwie sie ludziom co rysują jakieś obrazki dla samych obrazków. A jak już widzę męskie przyrodzenie namalowanie to sobie zadanie pytanie: Po ch.j? ;)

Offline Mężczyzna 8850

  • "Uderz w rower a wilk się odezwie :)"
  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Oliwias
  • Na forum od: 13.03.2022
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 22:26 »
Naprawdę dziwie sie ludziom co rysują jakieś obrazki dla samych obrazków.

Rysowanie penis*ów do niczego nie zobowiązuje i lepiej chu*ja wyjeździć niż siedzieć w domu. :).

Polski rowerowy anioł? Pociągneło mnie kolarstwo rysownicze aby w ciekawy sposób przejechać miejsca w których nie byłem a ZaliczGminę dla mnie mozolne i do zrobienia jak pokazalo wielu rowerzystów, ale mam inne hobby na które poświęcam kupę czasu. Wymyśliłem sobie aby zrobić największy w Polsce rysunek w taki sposób aby nie była to wyprawa tylko mocna wycieczka i odwiedzić 3 dawne i aktualne stolice, przejechać przez środek geograficzny, zrobić PL w poprzek i na dwa skosy (przejechałem wcześniej dookoła i wzdłuż) oraz dotknąć trójstyki.

I zrobić to w taki sposób aby co np.  2, 3 dni pojawiać się na przeciwległych końcach kraju i zrobić to wszytko za jednym zamachem spokojnie z szczątkową liczbą rzeczy  i spać w ciekawych nieoczywistych niekomercyjnych miejscach do których normalni ludzie nie mają dostępu, ponieważ dostęp do tych miejsc i obietków wymaga szczęścia, negocjacji i jak nie masz specjalnego trybu jazdy i podróży  to nie ma szans się dostać.  Spanie w trybie turystycznym w oczywistych miejscach, na kwaterach, po lasach i pustostanach już mi się znudziło kiedyś.

Drugi rodzaj motywacji to sprawdzenie ile mi brakuje, jakie umiejętności i zasoby w tym i czasowe muszę posiąść aby jeśli będę miał taką potrzebę kiedyś przejechać 8.000 czy 10.000 km jednorazowo na wyjeździe bez kontuzji na szybkim lekkim rowerze z bagażem mieszczącym się pod pachą będąc setki kilometrów poza domem. Przypuszczalnie też podróże rowerowe mogą kiedyś tak wyglądać po rejonach nowoczesnych i cywilizowanych, bikepacking i coraz lżejszy sprzet robią swoje.

Inny rodzaj motywacji ma np. JanJan Rother, śląski rowerzysta:  https://roweremposlasku.pl/najciekawsze-rysunki-na-mapie-wykonane-rowerem-i-gpsem/ widzę żę wariatów nie brakuje bo teraz znalazłem jeszcze GPS doodle : https://gpsdoodles.com/ .
« Ostatnia zmiana: 5 Lis 2022, 22:45 8850 »

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 22:32 »
https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=188YJFlFC1aBzS7wZyegfcv1cSsCyJCda&ll=52.190488641456156%2C21.034505797659584&z=14

Miało być na Żoliborzu, ale Mokotów dawał lepszy podkład dróg i ostatecznie parę literek obok TVP ;)
Słodkie ;D ale mało praktyczne, bo w rowerze nie ma "spacji". Jest potencjał, zrób ciągłego tracka, to będę miał plan na następną wizytę w stolicy.

Kiedyś też tak myślałem, ale idąc tropem tego wątku napisałem posta co miał więcej spacji niż znaków znaczących. Od tego momentu zaczynam się zastanawiać nad sensem rowerowania. Skoro więcej w życiu jeździmy niż nie jeździły. Skoro na zlot przyjeżdżamy, a nie przylatujemy...
Może to wszystko to nam się tylko wydaje...



Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: 4.200 km przez PL
« 5 Lis 2022, 22:45 »
Drugi rodzaj motywacji to sprawdzenie ile mi brakuje, jakie umiejętności i zasoby w tym i czasowe muszę posiąść aby jeśli będę miał taką potrzebę kiedyś przejechać 8.000 czy 10.000 km jednorazowo na wyjeździe bez kontuzji na szybkim lekkim rowerze z bagażem miesczącym się pod pachą będąc setki kilometrów poza domem. Przypuszczalnie też podróże rowerowe mogą kiedyś tak wyglądać po rejonach nowoczesnych i cywilizowanych, bikepacking i coraz lżejszy sprzet robią swoje.

Tak to można podróżować tylko z grubym portfelem, a nie z darmowymi noclegami. Na Zachodzie to tak dobrze nie wygląda, że wszędzie gdzie zagadasz zawsze znajdziesz miejscówkę, szczególnie w bardziej turystycznych rejonach turysta jest oceniany z punktu widzenia zarobku. A z takim bagażem nie wyrobisz porządnego załamania pogodowego w wyższych górach, czy zimniejszych krajach, do tego nie będziesz miał zapasu na wiezienie jedzenia (w wielu krajach zachodnich w sobotę już ciężko jest czynny sklep znaleźć, a w niedzielę to już prawie niemożliwe). Więc sumarycznie IMO przez taki system - jedziesz wolniej, a nie szybciej, bo załatwianie noclegów zajmuje dużo więcej czasu niż się go straci na wadze sprzętu noclegowego. To pewne rozwiązanie na kraje ciepłe, przy dobrej pogodzie i płaskie trasy. Bo w wyższych górach załamanie pogody nawet latem się może trafić.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum