Autor Wątek: Rumunia 2010  (Przeczytany 2222 razy)

Offline Mężczyzna marcopiotrowski

  • Wiadomości: 54
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 12.04.2009
    • http://www.biketrips-mp.vacau.com
Rumunia 2010
« 30 Lip 2010, 19:45 »

Offline madman

  • Wiadomości: 37
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 15.05.2010
Rumunia 2010
« 1 Sie 2010, 09:03 »
Ładna trasa, większość z tych dróg przejechałem w tym i w zeszłym roku - polecam każdemu.

grazka

  • Gość
Rumunia 2010
« 6 Wrz 2010, 21:17 »
Fajnie, że znalazłam kogoś kto na świeżo był na wyprawie po Rumunii. Co prawda w tym roku podążałam z całkiem sporą ekipą po Armenii (wyprawa życia :) ), ale gdzieś tam po głowie ciągle chodzi mi temat Rumunii. Trasa na pewno ciekawa, fotki zachęcające. No i mam pytanie. Jak dogadywaliście się z miejscowymi, szczególnie w małych miasteczkach i wioskach?

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Rumunia 2010
« 6 Wrz 2010, 22:19 »
Młode pokolenie Rumunów dosyć powszechnie zna języki obce. Zwłaszcza w miastach nie ma z tym problemów. Poza tym ja osobiście wybierając się do jakiegoś kraju zawsze robię sobie taki mini słowniczek i uczę się podstawowych zwrotów na pamięć. Tubylcy bardzo dobrze reagują gdy próbujemy się z nimi porozumieć w ich ojczystym języku.
Niekoniecznie trzeba biegle mówić, wystarczy kilka słów , które można używać na zasadzie skojarzeń lub zaprzeczeń.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Rumunia 2010
« 6 Wrz 2010, 22:35 »
...a we wioskach zazwyczaj jezyk migowo-obrazkowy lub rumuński:)
co do wyuczenia podstawowych zwrotów - swieta racja. Jeśli nawet nie zrozumieją, to jest im miło że próbujesz. A dodatkowo rozbawisz;)
Poza tym mnie tez by było miło, gdyby rowerowy (w sumie jakikolwiek) turysta powiedzmy ze szwecji pytał mnie o cokolwiek po polsku....choćby i tylko próbował...a nie od razu "dujuspik inglisz" :D
rumuński trudny, ale żeby zapytać o drogę, nie trzeba opanowywać wielu wyrazów, podobnie żeby zrobic zakupy czy poprosic o wodę, przywitać, pozegnać i życzyc szczęścia, po 3 dniach już łatwo:D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Rumunia 2010
« 6 Wrz 2010, 22:43 »
Rumuński jest trudny?  :shock:
Mam zupełnie inne zdanie na ten temat, dla mnie trudność porównywalna z hiszpańskim.
Gdyby jeździć z Rumunem, to po dwóch tygodniach już się całkiem dobrze mówi.
Dziewczyna z Suczawy, Polka z polskiego ośrodka, uczyła się 3 miesiące rumuńskiego od podstaw i po tym czasie umiała rozmawiać po rumuńsku przez telefon.

Przysłuchałem się rozmowie dwóch drogowców. Jeden usiadł, bo się zmęczył, a drugi na to, że się zachowuje, jak polski pracownik :))))
Nie przyznałem się do mojego kraju pochodzenia.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Rumunia 2010
« 6 Wrz 2010, 23:00 »
Pewnie jak dla kogo:)
Dla mnie - mega trudny! A po hiszpansku i tak nic nie rozumiem. Podobnie po włosku. Gdybym znała włoski, pewnie rumuński nie byłby taki trudny dla mnie.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Rumunia 2010
« 7 Wrz 2010, 11:50 »
Uczciwie powiem, że w Armenii nie daliśmy rady nauczyć się ani jednego słowa.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Rumunia 2010
« 7 Wrz 2010, 12:18 »
Remigiusz, mam rozmówki armenskie, kupione jakiś czas temu, bo Armenia kusi mnie od paru lat. Jak widzę ich pismo, to nie odrózniam od siebie liter, a jak czytam to co fonetycznie, to wydaje mi się niemozliwym żeby zapamietac :shock:
Mam nadzieję, że jak tam pojadę wreszcie, to sie dogadam po rosyjsku...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Rumunia 2010
« 7 Wrz 2010, 13:32 »
Po rosyjsku bez problemu. Tym się ratowaliśmy.

grazka

  • Gość
Rumunia 2010
« 7 Wrz 2010, 16:22 »
Cytat: "Remigiusz"
Uczciwie powiem, że w Armenii nie daliśmy rady nauczyć się ani jednego słowa.


Ja się próbowałam uczyć dopytując się miejscowych. Nawet przez pięć minut pamiętałam jak po ormiańsku jest "dzień dobry" ;), a jedną z wersji "dziękuję" zapamiętałam. Brzmiało po prostu "merci"   ;D. No cóż, to by było na tyle.

Fakt, język ormiański jest naprawdę ciężki do przebrnięcia. Co tam  język, nawet podstawowe zwroty to ciężki orzech do zgryzienia.
Starsza młodzież w Armenii jednak nie miała problemu... niegdysiejszy "ojczysty" rosyjski przydał się jak nigdy.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Rumunia 2010
« 7 Wrz 2010, 21:01 »
Cytat: "Remigiusz"
Uczciwie powiem, że w Armenii nie daliśmy rady nauczyć się ani jednego słowa.


No ale byliście w grupie, a to zawsze i mniejsza motywacja i większy dystans tubylców. Samotnicy to pogadają więcej. Wyjścia nie mają :-)
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna jedenkg

  • Wiadomości: 289
  • Miasto: BB
  • Na forum od: 21.11.2008
    • http://fotowyprawy.com
Rumunia 2010
« 7 Wrz 2010, 21:34 »
Cytat: "cinek88"

No ale byliście w grupie, a to zawsze i mniejsza motywacja i większy dystans tubylców. Samotnicy to pogadają więcej. Wyjścia nie mają :-)


Trochę się wątek przekierował z Rumunii na Armenię, więc tylko krótko skomentuję - w Armenii fakt, że było nas 9 osób nie miał znaczenia dla tubylców by zapraszać nas do siebie pokuszać i ciut ciut wypić :) O dziwo nigdzie nie zabrakło nakrycia czy talerzy :)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Rumunia 2010
« 7 Wrz 2010, 21:39 »
Cytat: "jedenkg"
w Armenii fakt, że było nas 9 osób nie miał znaczenia dla tubylców by zapraszać nas do siebie pokuszać i ciut ciut wypić :) O dziwo nigdzie nie zabrakło nakrycia czy talerzy :)


tzn. że byliście w Raju ;-)
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Rumunia 2010
« 7 Maj 2011, 15:31 »
Z Boguchwały jesteście? Mój tato tam pracuje (tzn w Boguchwale znajduje się główna siedziba jego firmy). Byłam tam kiedyś kiedy czekaliśmy aż skończy jakąś nudną naradę, przy okazji pozwiedzaliśmy okolice pałacyku i kościół. Ładnie tam macie. I fajnie, ze nie daliście się wcielić w Rzeszów:) Tak w ogóle przeczytałam wasza relację, bo już mamy kupione bilety na lipiec do Bukaresztu. Zamierzamy z mężem i córką przejechać od stolicy Rumunii do stolicy Węgier. Podoba mi się wasza relacja, mam nadzieje, ze we wrześniu wkleję coś od nas :)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Tagi: rumunia 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum