Autor Wątek: Szukam lekkiego roweru na dojazdy do pracy na pasku gates  (Przeczytany 6508 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Podziwiam. Łańcuch nawet z optyczną rdzą pracuje prawidłowo, choć nieco topornie. To może być sygnał, ze warto go naoliwić. Po tej magicznej operacji wraca wszystko do porządku dziennego.
A tak na serio i szczerze. To łańcuch wymaga jedynie od czasu do czasu naoliwienia. Nic więcej. Oczywiście zimą częściej latem sporadycznie.
Ja nie jestem złośliwy. Naprawdę nie wykonuję żadnych magicznych rytuałów i napędy działają.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Ja nie jestem złośliwy. Naprawdę nie wykonuję żadnych magicznych rytuałów i napędy działają.

No fajnie gdyby działał w złych warunkach - mnie łańcuch, o którego się nie zatroszczę po południu, z rana będzie sztywną bryłą, która co najwyżej z korby spadnie. W suchych warunkach owszem - można jeździć i smarować raz na dłuugi czas, ale nie w wilgoci  :-\

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Uwierz. Zimą, błotno-solną mazią również. Pojedyncze dni nie maja znaczenia, chociaż fakt. Przy soli na ulicach tydzień bywa już istotnym interwałem.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Proste pytanie czy miałeś okazję jeździć kiedyś rowerem z napędem na pasek?

Online Wilk

  • Wiadomości: 19865
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Kurde, kiedyś po zimie tak mi zardzewiał łańcuch, że nie dało się ruszyć korbą. Oblałem go smarem i rozruszałem na tyle tylko żeby dojechać jakoś do sklepu po nowy. I zanim dojechałem te kilka km, cała rdza odpadła i napęd normalnie się kręcił.

I dokładnie tak to działa, te teorie o rdzy to jest bajanie z mchu i paproci. Tak jak napisałem - jak ktoś po jednej jeździe w mokrych warunkach zobaczył trochę rdzy na łańcuchu i z tego powodu zakłada pasek to ręce opadają. Rdza to całkowicie normalny objaw w mokrych warunkach i nie mający żadnego wpływu na pracę napędu, wystarczy to przesmarować i po rdzy nie będzie śladu. Jedyne czego łańcuch wymaga do poprawnej pracy to właśnie smar.

Widocznie moje rowery są ułomne i wymagają troskliwej opieki, by nie kwiliły
Raczej zdecydowanie się nad nimi za bardzo trzęsiesz. Rower jest do jeżdżenia, a nie do świecenia w salonie.
W styczniu mieszczuch na pasku wylądował na 2 tygodnie w serwisie, i jeździłem pojazdem łańcuchowym - niecały kilometr w błocie pośniegowym i już z równo pracującego napędu zaczynało wszystko rzęzić, trzeszczeć, kółko przerzutki podskakiwać i nie trafiać w otwory w ogniwach.
Może to kwestia budżetowości, bo większość rowerów mam na deore/slx/105 i jak Wilk sobie jeździ na elektrycznym napędzie, to się go brud nie ima ze strachu przed elektrolizą  ::)

Oczywiście, że w trudnych warunkach każdy napęd pracuje gorzej, pasek też, jak tu napisano przy śniegu słabo się sprawuje. W dużym syfie zawsze będzie rzężenie i pewne problemy - to normalny objaw, po wyschnięciu i nasmarowaniu samo to wraca do normy. A jak ktoś z tego powodu po każdym małym deszczyku bierze się za czyszczenie i polerowanie łańcucha - to znaczy, ze nie ma większego pojęcia o serwisowaniu sprzętu.

Pasek oczywiście ma swoje przewagi w takim zakresie, będzie w trudnych warunkach pracować lepiej, nie wymaga w ogóle konserwacji, ale to nie jest jakaś porażająca przewaga. A szczególnie przy obecnych, bardzo już łagodnych zimach. Napęd mocno niszczy przede wszystkim sól i wyższej klasy napędów mechanicznych lepiej długo w takich warunkach nie eksploatować, bo sporo szybciej się zajeżdżają. Ale w tym roku ledwie 2 tygodnie mieliśmy prawdziwej zimy, więc to się już powoli robi pomijalny problem i przewaga napędu z paskiem maleje.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
To proste
Jeśli się ścigasz i mega ci zależy żeby nie tracić tego 1  wata energii,  oraz zgadzasz się na zgrzyty, trzaski lub ciągłą konserwację, urwanie haka przerzutki itp. - wybierz łańcuch.

Jeśli się nie ścigasz, nie lubisz grzebać, czyścić, smarować, lubisz ciszę i bezobsługowość - wybierz pasek

Konsekwencją wyboru paska jest oczywiście napęd piastą wielobiegową/Pinionem że wszystkimi tego plusami i minusami.

Autorowi wątku jeszcze raz szczerze polecam Breezera Beltway 8/11 . Da się go przerobić nawet na napęd elektryczny ( z takim jest na nim moja żona)

Offline Mężczyzna jedrucha

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: Łomianki
  • Na forum od: 02.09.2021
Widzę, że temat skłonił niektórych do podjęcia krucjaty przeciw czyszczeniu zabrudzonego po deszczu napędu  ;) Ja tylko "się wytłumaczę" dlaczego ja to robię. Po pierwsze, przez wiele, wiele lat nie myłem i zauważalnie częściej (niż teraz, kiedy czyszczę) musiałem wymieniać poszczególne elementy napędu. Taka jest moja obserwacja. Po drugie - to już mocno subiektywne - przy czystym napędzie, kiedy wszystko płynnie i cicho działa, mam po prostu większą przyjemność z jazdy. Dlatego też zamierzam nadal czyścić, a uronione tutaj łezki (politowania?) jakoś przeboleję...
Niemniej jednak stoję na stanowisku, że mycie napędu jest równie dobre jak jego nie mycie dopóty, dopóki dane rozwiązanie odpowiada właścicielowi roweru.

Online miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Może trochę przesadziłem z tonem wypowiedzi. Chodziło mi o niektóre głosy, że łańcuch trzeba czyścić. Nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś nawet pucuje rower szmatką, jeśli mu się dzięki temu przyjemniej jeździ.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Ja kiedyś strasznie chciałem mieć commutera na pasku, bo bezobsługowy blablabla. Ale nie zainwestowałem, jeździłem na dobrej klasy starej szwajcarskiej stalówce, w której jedyną rzeczą z obsługi było lanie zielonego finishline'a raz na jakiś czas. Po 3 przejeżdżonych sezonach w warunkach od mega upałów po śnieg i błoto, myciu na BP i laniu mazidła, po prostu wymieniłem łańcuch, wolnobieg i korbę za jakieś niewielkie pieniądze i jeździłem z lekkością i przyjemnością dalej.

Tak że totalnie was rozumiem z tymi paskami, ale nie dorabiajcie do tego ideologii. Pasek jest super, ma swoje niewątpliwe zalety i pewnie bym chętnie miał rower na pasku na dojazdy do pracy jako zachciankę (bo tę stalówkę w końcu ukradli), ale... nie dojeżdżam już do pracy, a łańcuch tak samo dobrze działa ;) Nie wiem w jakich warunkach bym musiał tyrać rower, żeby miało to znaczenie.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Wiesz pasek to tylko początek, do tego dochodzi jeszcze napęd i komfort z jego korzystania.
Po prostu jeden lubi manualną skrzynię biegów a drugi jeździ tylko automatem.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
można mieć piastę wielobiegową i normalny łańcuch. Łatoś tak ma w swoim commuterze i zawsze się chwalił przebiegami tego kompletu.

My home is where my bike is.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19865
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Po pierwsze, przez wiele, wiele lat nie myłem i zauważalnie częściej (niż teraz, kiedy czyszczę) musiałem wymieniać poszczególne elementy napędu. Taka jest moja obserwacja.

Ja z kolei mam przeciwne obserwacje. Był okres, gdy regularnie czyściłem napęd, mam nawet jeszcze przyrząd do czyszczenia łańcucha i bardzo dokładnie serwisowałem rower. I później gdy przestałem żadnych różnic w przebiegach nie widziałem. I jak porównuję z innymi to ile wyciągam kilometrów na swoich napędach - to nie widzę żadnego sensu takiej zabawy, te 20-25tys na jednej kasecie i 3 łańcuchach jest to parametr mnie w pełni satysfakcjonujący.

Z moich obserwacji - wyczyszczony w benzynie łańcuch jest łańcuchem bardzo suchym, przez pewien okres słabiej trzyma smar, co moim zdaniem zwiększa, a nie zmniejsza zużycie. Wiele też zależy od smaru, gęste smary są wygodniejsze, bo trzeba je rzadziej aplikować, ale więcej piachu szlifującego łańcuch zbierają.

To proste
Jeśli się ścigasz i mega ci zależy żeby nie tracić tego 1  wata energii,  oraz zgadzasz się na zgrzyty, trzaski lub ciągłą konserwację, urwanie haka przerzutki itp. - wybierz łańcuch.

Nie no, to już jest mocno tendencyjny komentarz. To jak reaguje i wskakuje bieg w dobrej klasy napędzie, a w piaście wielobiegowej to nie ta liga, a już szczególnie przy napędzie elektrycznym. A teorie o ciągłej konserwacji to między bajki można włożyć, ja nic nie konserwuję. A moje rowery są nieporównywalnie mocniej eksploatowane niż Twoje. Ty jeździsz w promieniu 50km od chałupy w dobrej pogodzie, ja zimą robiłem 500km do Wilna, gdzie prawie 300km miałem na mokro i gdzie solanki nie brakowało. Po trasie umyłem rower wodą, nasmarowałem - i działa bez problemu.
« Ostatnia zmiana: 24 Lut 2023, 11:51 Wilk »

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Mam rower na szosowy na Tiagrze - jak jest sucho to jest ok, jak popada to chrzęści.
Mam rowery na pasku i Alfine - jak jest sucho jest ok, jak jest mokro też jest ok, jak jest błoto i śnieg też jest ok.
Mam rower na pasku i Rohloffie - eksploatacja jak wyżej.
Nie pisze o twoim rowerze i twoim sposobie używania tylko o swoim - 50 km wokół komina przez cały rok.
Nie namawiam cię do jazdy na pasku, jeźdź na czym ci wygodnie.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19865
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Mam rower na szosowy na Tiagrze - jak jest sucho to jest ok, jak popada to chrzęści.

No i co z tego, że chrzęści? To jest zupełnie normalny objaw jak jest mokro. Jak łańcuch wyschnie to się go smaruje i przestaje chrzęścić. To tak jakby się czepiać do samochodu, że słychać pracę silnika. Zawsze jakiś głos z napędu słychać, nawet w optymalnym stanie.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1286
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Wilk daj już spokój jeśli cię to zadowoli i poczujesz się szczęśliwy - "od jutra" demontuje moje napędy na paskach i zakładam diajtu na ultategrze cosienigdyniebrudzi .

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum