Autor Wątek: Szukam lekkiego roweru na dojazdy do pracy na pasku gates  (Przeczytany 6507 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Najniższą temperature w jaką jeździłem to - 17⁰c, rower Breezer Beltway 8 na pasku CDX i z piastą Alfine 8.
Wszystko działało.

Tylko ile jeździłeś? 2h to pewnie maks  ;)
Smar to nie zamarza zero-jedynkowo, to jest proces zależny właśnie od czasu. Pierwszego dnia w Finlandii normalnie jechałem, nocowałem pod namiotem, drugiego już nie chciało zazębiać. A na Iditarod to jadą wystawieni na mróz parę dni, wszyscy mają ekwipunek noclegowy, to chyba nawet jest wymaganiem regulaminowym, widac jak ciężko są obładowane te rowery

Online Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1285
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Owszem jeździłem ze 3h , tyle że rowery stoją u mnie w nieogrzewanym garażu, na dworze poniżej zera to i w garażu poniżej zera.

Poza tym wszystkie te dywagacje są bez sensu.
Powtórzę jeszcze raz
1. To jest wątek w którym jego twórca pyta
 o rower na pasku
2. Naprawdę możecie jeździć na czym chcecie, nie musicie na pasku.
« Ostatnia zmiana: 24 Lut 2023, 17:14 liftlodz »

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Tylko jak jak trzeba wybrać sprzęt na typowo zimowy wyścig, gdzie w teorii ten pasek powinien dawać większą przewagę nad tradycyjnym napędem niż w dobrych warunkach - to ludzie jednak wybierają klasykę.

Największy problem dla klasycznych łańcuchów to raczej okolice zera stopni i błoto - jeśli rzeczywiście temeperatury byłyby po -10°C, to nie ma prawie żadnego problemu, prócz zatykania się ramy śniegiem (ale to ma miejsce w każdym pojeździe kołowym).
Drugie miejsce powinny zajmować pustynie, gdzie każdy łańcuch przylepi do siebie wszystko co dookoła, a pasek będzie czysty, co najwyżej zapylony.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Owszem jeździłem ze 3h , tyle że rowery stoją u mnie w nieogrzewanym garażu, na dworze poniżej zera to i w garażu poniżej zera.

Poza tym wszystkie te dywagacje są bez sensu.

Dywagacje nie są bez sensu, bo służą wymianie doświadczeń. Ty przedstawiasz swoje, kto inny jego doświadczenia. Im więcej doświadczeń jest w wątku i różnych spojrzeń na sprawę tym bardziej świadomą decyzję można podjąć.

Drugie miejsce powinny zajmować pustynie, gdzie każdy łańcuch przylepi do siebie wszystko co dookoła, a pasek będzie czysty, co najwyżej zapylony.

To specjalnie dla Ciebie zestawienie sprzętu na chyba najsłynniejszy pustynny wyścig rowerowy, czyli Atlas Mountain Race, który jechał na początku lutego. Masz chyba ze 100 rowerów i są dwa na pasku. Żaden z tej dwójki imprezy nie ukończył, jeden wycofał się w połowie, drugi po zaledwie 150km  :P
https://bikepacking.com/bikes/2023-atlas-mountain-race-rigs/

Jak widzisz te teorie o fatalnej pracy łańcucha na pustyni niewielu przekonują ;)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Jak widzisz te teorie o fatalnej pracy łańcucha na pustyni niewielu przekonują ;)

Bo lżej się nosi na piasku rower z klasycznym napędem ^^

A pustynię co najmniej raz w miesiącu odwiedzam - jeśli ktoś mi podrzuci do testów brudofobowy łańcuch wykończony jak granitowa patelnia to chętnie sprawdzę i nagram relację jak się jedzie z Chechła do Kluczy  8)

@Edit,
Jest jeszcze jedna opcja - można pustynie na łańcuchu przejechać pod tą postacią


Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../ piasta wielobiegowa nie wytrzyma mrozu? A jest to prawdopodobne, bo spora część smarów stosowanych w rowerze zamarza koło -10'C, o czym się boleśnie przekonałem w Finlandii, gdzie zapadki piasty przestały mi zazębiać i praktycznie straciłem możliwość jazdy. Tylko w klasycznej piaście można smar usunąć lub dać odporny na mróz, jak zrobiłem po tej nauczce na kolejnym wyjazdem zimowym. A co zrobisz z nieserwisowalną piastą wielobiegową czy Pinionem w tym zakresie?

Napisz, proszę, konkretnie którą piastę wielobiegową masz na myśli pisząc, ma nie wytrzymać mrozów. Podaj zakres temperatur.

Odp. uzupełnij o wyjaśnienie, co oznaczać ma "nieserwisowalności piasty wielobiegowej w tym zakresie".

Opierając się na doświadczeniu, Twe odpowiedzi sprostuję z poczucia obowiązku.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
A pustynię co najmniej raz w miesiącu odwiedzam

To taka pustynia jak z Czarnej Przemszy Amazonka  :P

AMR jedzie po prawdziwej pustyni, w tym po Saharze. Tak więc te teorie, jak to się na tym klasyczny napęd nie sprawdza daruj, bo jak Ci wykazałem ludzie szykujący sprzęt na trasę liczącą 1200km stawiają zdecydowanie na napęd klasyczny. Osobiście też jeździłem długie odcinki po pustyni w Jordanii i nic się z łańcuchem nie działo. Na pustyni jest sucho, łańcuch łapie oczywiście piach, zmienia kolor, ale nie wpływa to wielce na kulturę pracy napędu. Z tak wyglądającym łańcuchem jechałem setki km po piachu i działał zupełnie normalnie.




Napisz, proszę, konkretnie którą piastę wielobiegową masz na myśli pisząc, ma nie wytrzymać mrozów. Podaj zakres temperatur.


Nie mam żadnych szczegółowych danych, bo nie używam takich piast. Piszę ogólnie o tym, że na dużym mrozie są problemy z zamarzającymi smarami, tylko z piasty klasycznej można smar usunąć, a rozkręcanie piasty wielobiegowej - to życzę powodzenia. O Rohloffach znam relacje, że wytrzymują duże mrozy, więc tam ten problem nie występuje, inne piasty nie wiem. Osobiście po doświadczeniach z dużym mrozem na pewno bym na taki sprzęt nie postawił, potencjalnie sporo bardziej problematyczny. I jak widzisz po wyborze rowerów na Iditarod tam ludzie mają podobne zdanie.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016

Co nam po pasku, jak piasta wielobiegowa nie wytrzyma mrozu? A jest to prawdopodobne, bo spora część smarów stosowanych w rowerze zamarza koło -10'C, o czym się boleśnie przekonałem w Finlandii, gdzie zapadki piasty przestały mi zazębiać i praktycznie straciłem możliwość jazdy. Tylko w klasycznej piaście można smar usunąć lub dać odporny na mróz, jak zrobiłem po tej nauczce na kolejnym wyjazdem zimowym. A co zrobisz z nieserwisowalną piastą wielobiegową czy Pinionem w tym zakresie?

Nie wiem jak producent Piniona ale Rohloff w temperaturach poniżej -10 stopni Celsiusza zaleca mieszanie (w stosunku 1:1) oleju z jego "rozpuszczalnikiem" (przeznaczonym do czyszczenia piasty podczas wymiany oleju).
Te zalecenia nie dziwią - właśnie z powodu zmiany charakterystyki, którą Wilku zauważyłeś, smaru w  niskich temperaturach. 
Także da się, temperatura (do pewnych granic) nie jest problemem.

Jak już pisałem wielokrotnie, jeden z moich rowerów jest na pasku. Faktycznie, jest to bardzo wygodne, czyste (w odpowiednio zabezpieczonym błotnikami rowerze można bez obawy o zniszczenie spodni i w garniturze takim zestawem się poruszać) i praktycznie bezobsługowe rozwiązanie. Nie jest ono jednak pozbawione swoich wad. I właśnie dlatego tylko jeden z moich rowerów ma taki system.
Piastę planetarną rozważam (ale jakoś się nie mogę zdecydować do końca) jako docelowy napęd w mojej wyprawówce ale nie będzie ona raczej wtedy na pasku a na łańcuchu...no ale to już typowy off-top.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Z Rohloff'ami jest, jak piszesz, Wilk:

Wobec mrozów - przynajmniej Pidlasia ostatnich 14 lat - problemów nie stwierdzono żadnych. Również w sytuacji, gdy rowery od jesieni po wiosnę cały czas nocują pod chmurką pod domem (tak z mymi ostatnie 5 lat, wcześniej w pomieszczeniu na minusie). W przypadku temperatur pod minus dwadzieścia, czasem ciut poczekać trzeba, by bieg wszedł (zwyczajowo jeden, dwa z czternastu) - tak na oleju. Gdy o tym wspomniałem pani Barbarze Rohloff podczas rozmowy tel., ta zaleciła podać kilka kropli środka płuczącego (jakim płuczesz piastę przed okresową wymianą oleju). Nie próbowałem - potrzeby nie ma.

Nie będę wspominał, głównie zimowe, solne, błotne, zastosowanie obu rowerów tym przez te lata właściwie nic nie zaszkodziło (jeden - alu - ma ten sam amor od nowości - trzyma jak nowy, golenie jak nowe, drugi - cromo - drobne wykwity w miejscach mechanicznego uszkodzenia powłoki farby).

Nie rozumiem więc zaleceń, zimą na byle czym, bo się zniszczy - (szybko) niszczy się właśnie byle co (znajomemu na tanim amorze w rok wyszła rdza).

Stosując oliwkę o znacznej lepkości (wcześniej Oil of Rohloff), z łańcuchami w jednorzędowym biedy nie mam - skorupa zaschłego miksu piachu, błota, oliwki, in. po całości obwodu db. zabezpiecza przed korozją (jaką, jak wskazywano, łatwo przepędzić). Trudniej jest, myślę, gdy rower wstawia się do pomieszczenia, robi się syf.

Paski z przytupem wchodziły 12, 11, 10 lat temu. Mi nic po tych.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Online Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1285
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Sorry że napiszę w temacie - wybrałeś/kupiłeś coś ?

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Sorry że napiszę w temacie - wybrałeś/kupiłeś coś ?

Pytanie kierujesz do autora wątku? Jeżeli tak, to proponuję przyjrzeć się wcześniejszym wpisom.
Może wyjść na to, że nie będzie potrzeby zadawać niektórych pytań a i same przeprosiny mogą finalnie być nie tak do końca niezbędne.

Online Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1285
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Jakoś w listopadzie udało mi się znaleźć używkę Diamant 247 Deluxe w dobrej cenie i śmigam tym rowerem do pracy. Jest ok.

Mam pytanie do osób korzystających z paskowego napędu Gates - czy normalny jest luz/miękkość pedału/korby po naciśnięciu, wynikająca jednak z pewnego luzu powodowanego przez naprężenie wstępne paska? Pasek został naciągnięty do górnej granicy zaleceń producenta, ale wraz jak pocisnę mocniej z łydy to czuję, że to mocno plastyczne jest. Najbardziej widoczne jest to podczas postoju np. na światłach, kiedy się naciśnie mocno na pedał.

Pasek jest CDN, czyli ten słabszy. Czy w CDX też jest taki luz?
Nie naciągaj paska do górnej granicy, nawet lepiej jak jest trochę za luźny.
Tak łańcuch jest sztywniejszy pod nogą tzn pasek pracuje płynniej w całym zakresie obrotu.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
W mieszczuchu mam łańcuch i piastę planetarną i hamulcem torpedo. Rower bardzo dobrze sobie radzi przy kiepskiej pogodzie.

Mimo tego, że mam łańcuch a nie pasek jest prawie bezobsługowy. Napęd może i jest usyfiony, ale mam osłonę łańcucha, więc spodnie są zawsze czyste. Brud na łańcuchu nie ma wpływu na działanie. Nie muszę myć obręczy, bo hamulce v-brake są przeznaczone tylko do sytuacji awaryjnych.  Mam wolne ręce i mogę np. przeglądać OLX w trakcie jazdy


Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum