(...) z nieco innej sylwetki (...)
Na swojej jedynej jak dotąd pięćsetce (MP 2014) załatwiłem sobie na niej plecy, mam z tą kontuzją problemy do dzisiaj.
W takim razie, jeśli dobrze rozumiem, kluczowe jest to, czy na takim wymagającym dla ciała rowerze dam radę jechać długo. Muszę to w takim razie sprawdzić, prawdopodobnie wypożyczając gdzieś taki rower, bo tak jak mówiłem: mam starą szosówkę, ale jest ona kompletnie nie reprezentatywna: zbyt mała i z kompletnie przypadkową konfiguracją.
Nie rozważam tutaj szosówek z kategorii endurance, bo będąc pomiędzy gravelami a aero pewnie te różnice w prędkości są już zupełnie nie warte pieniędzy, które należałoby wydać.
Wracając jeszcze do kwestii kół, biorąc pod uwagę mój sposób jeżdżenia, powinieniem raczej poszukać względnie lekkich kół o niskim-średnim stożku, tak? "Internet" mówi, że koła aero mają sens nawet przy prędkościach 25-30km/h, więc jestem trochę zagubiony.
At 40kmh, the switch from shallow rims to deep sections could be worth around 10W, which could save you 30 seconds over the hour
"Internet" mówi, że koła aero mają sens nawet przy prędkościach 25-30km/h, więc jestem trochę zagubiony.
To nie jest tak, że uważam, że mój gravel jest wolny. Jest szybszy niż poprzedni rower i dużo wygodniejszy niż ciągle będąca w służbie stara szosówka. Problem polega na tym, że między nim a szosówką jest taka przepaść w wygodzie i komforcie korzystania (precyzja napędu na przykład), że chcę korzystać przede wszystkim z niego. Ale według moich nieprecyzyjnych pomiarów jest mimo wszystko sporo wolniejszy. W wadze jest pomiędzy nimi niecałe 1.5 kg różnicy, więc to raczej nie to.