Autor Wątek: Stalowa rama - czy kupić stary rower czy wybulić na gravela?  (Przeczytany 4285 razy)

Offline Mężczyzna Michalzi

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 06.12.2022
Hej,
O sobie napisałem już wątku powitalnym. Niegdyś byłem zapalonym sakwiarzem, ale do kilkunastu już lat rower wykorzystuję okazjonalnie - ot jakieś delikatne przejażdżki z dziećmi. Czas jednak wrócić do starego hobby. Obecnie mam rower, którego nie lubię więc myślę nad jego zmianą.

W czasie mojego urlopu od rowerowania dużo się w świecie rowerowym zmieniło, pojawiły się gravele i weszły nowe rozmiary kół. Ja tego wszystkiego nie ogarniam - mentalnie zatrzymałem się w pierwszej dekadzie XXI wieku a sentymentalnie to w ogóle w latach 90tych XX w ;-)

I teraz pytanie o rower. Wymyśliłem sobie rower na ramie cr-mo ze sztywnym widelcem. Miałem kiedyś taki i miło wspominam.

Mam takie koncepcje:

1. Poszukać sobie jakiegoś gravela na stalowej ramie.
Ale… cena – nie chcę wydawać dużej kasy.
Nie ogarniam osprzętu szosowego… i nie chce ogarniać. Szczególnie, że reszta rodziny jeździ na MTB. 
Jakoś nie przemawia do mnie idea gravela i baranka.

2. Kupić sobie za niewielkie pieniądze rower lub samą ramę z lat 90tych, stal cr-mo, cross lub trekking na kołach 28 i ubrać go w solidny osprzęt MTB.   
      
Tylko czy to się opłaca? Czy finalnie nie będzie mnie to kosztowało więcej niż nowy rower (ale na stalowej ramie)?
Nie będę składać czy remontować samodzielnie tylko podrzuciłbym to wszystko do jakiegoś warsztatu.
Czy stara rama łyknie nowy osprzęt?
I czy w ogóle to jest dobra koncepcja czy chory sentymentalizm i się powinienem z niego wyleczyć?

3. A może da się kupić nowy ale klasyczny rower trekkingowy lub crossowy (taki to nawet bardziej, lubię sam dobierać sobie akcesoria typu bagażnik, błotniki itp.) na stalowej ramie, osprzęcie MTB, z prostą kierownicą? Szukałem ale nie znalazłem.

Rower byłby tylko do turystyki. Na co dzień nie mam okazji jeździć rowerem (do pracy mam ok. 40 km). Wypady rowerowe to 80% asfalt i 20% drogi polne i leśne. Na rowerze raczej klasyczne sakwy (niewykluczone, że także na low raiderze).

No więc proszę o radę i wskazanie w której koncepcji popełniam błąd i wskazanie właściwej ścieżki ;-)

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
A może "Adventure bike":
Giant Toughroad
Salsa Fargo
Bombtrack Beyond+ Adv
Surly
Ni to góral, ni to treking.

Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Ad. 2 można znaleźć kilku / kilkunastoletnie używane rowery stalowe trekkingowe np VSF Manufaktur z bardzo dobrym osprzętem. Wymienić zużyte części eksploatacyjne i cieszyć się nimi przez długie lata.

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Jakoś nie przemawia do mnie idea gravela i baranka.
Jeśli próbowałeś i się nie podoba, to OK, ale jak tylko sądzisz, że to nie dla Ciebie - to najpierw spróbuj się przejechać jakimś fajnym gravelem z barankiem. Możesz się bardzo zaskoczyć.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
dokładnie jak piszą przedmówcy. Też długo byłem fanem sprzętu mtb z lat 90-tych i mam dalej. Ale mimo wszystko od jakiegoś czasu przeżywam przygodę z nowszym choć nie najnowszym sprzętem na tarczówkach, kołach 29 itd. Spróbuj, warto. Jakiś czas miałem trekkinga 28 który zaszczepił mi ciekawość do większych kół niż 26 cali.
Ja mam breezera radar cafe, cr-mo z napędem 2x10 i z hydrauliką, a także na próbę gravela tylko na clarisie 2x8 na mechanicznych tarczówkach i jestem wniebowzięty m.in. też z baranka. (choć siłę hamulców wolę hydraulicznych).

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1547
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Ad. 2 można znaleźć kilku / kilkunastoletnie używane rowery stalowe trekkingowe np VSF Manufaktur z bardzo dobrym osprzętem. Wymienić zużyte części eksploatacyjne i cieszyć się nimi przez długie lata.
To dobra opcja, VSF można wyhaczyć już od paru stówek. Starsze wersje mogą mieć widelec jednocalowy i tylny rozstaw haków 130 (ale 135 też wejdzie). Często mają dynamo w piaście i porządne bagażniki, obreczowe hamulce hydrauliczne. Zauważyłem prawidłowość, że im większa liczba po T (T050, T100 itd.) tym osprzęt wyższej grupy. Są wersje z piastami planetarnymi na łańcuch i na pasek, oczywiście z zewnętrznymi przerzutkami też. Niegdyś robili chyba tylko w stali ale i alu się pojawiło, jak widzę.
Sam sobie odtworzyłem fajną wyprawówkę na ramie z oznaczeniem TX (nośnośc 170 kg!) a zwykłe T to ma 140.

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
VSF T50 ma moja żona. Fajny bo jest na prawdę lekki. Do tego ładny klasyczny, smukły wygląd. Niestety opony 1,6 cala są optymalne. Nie wiem czy wejdą 1,75. To rama damska więc jest dość wiotka co czuć z dużym obciążeniem. Zapewne męska i wyższej klasy będzie sztywniejsza.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Ze stalowych trekkingów na "świeżym" osprzęcie, to tylko VSF.
Kupić używkę (nówki drogie), ew. coś zmienić i będziesz pan zadowolony :)

Np. coś takiego:
https://www.olx.pl/d/oferta/rower-trekkingowy-vsf-cr-mo-57cm-caly-shimano-deore-xt-3x10-dynamo-CID767-IDQBNz0.html
Ma wszystko czego potrzebujesz.

Można wyszarpnąć tańsze, trzeba polować.

Budownie roweru od zera, mając tylko ramę, wychodzi drożej, niż używka i przeróbki (zwłaszcza jak nie samemu tylko zlecenie do warsztatu).

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Ale za 3k już wyszarpnie używkę jakiegoś Gienka CdF i będzie mieć touringa - skoro lubi stare MTB, a kusi go gravel, to będzie w sam raz taka konstrukcja ;)

Offline Mężczyzna piotr82

  • Wiadomości: 23
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 31.01.2015
A może Marin Muirwoods 2022?

Offline Mężczyzna Michalzi

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 06.12.2022
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i absolutnie nie zamykam wątku.

Czytam, analizuję, podążam w internecie podrzuconymi tropami :-)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Rower powinieneś lubić, jeśli patrzenie na rower sprawia przyjemność, to łatwiej przeboleć subiektywne niedoskonałości. Ja jestem na etapie wymiany roweru pod pewnymi względami na nieco mniej praktyczny za to zdecydowanie ładniejszy i bardziej stalowy ;)

Nie rozumiem pierwszego podpunktu
Cytuj
1. Poszukać sobie jakiegoś gravela na stalowej ramie.
Ale… cena – nie chcę wydawać dużej kasy.
Nie ogarniam osprzętu szosowego… i nie chce ogarniać. Szczególnie, że reszta rodziny jeździ na MTB.
Jakoś nie przemawia do mnie idea gravela i baranka.
Czemu rozważasz gravela, skoro nie jesteś przekonany do baranka? ;)

Gravele mają sporo wad. Brak miejsca na szersze opony (mam na myśli 2 cale lub więcej), brak miejsca na błotniki przy szerszych oponach. Większość graveli jest mocno zwarta, więc nawet jeśli zmieścisz błotniki, to i tak możesz kopać butem. W osprzęcie szosowym nie ma wiele do ogarniania, ale za to ceny są wyższe. Głupie hamulce mechaniczne są zdecydowanie droższe, a hydrauliki nie kupisz też za grosze jak w przypadku mtb.

Jeśli nie jesteś fanem baranka, to może nie ma sensu pakować się w gravele. Ja akurat lubię, ale często wiąże się to z wyrzeczeniami konstrukcyjnymi i dodatkowymi kosztami.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Kòpôcz

  • Gość


Rower powinieneś lubić, jeśli patrzenie na rower sprawia przyjemność, to łatwiej przeboleć subiektywne niedoskonałości. Ja jestem na etapie wymiany roweru pod pewnymi względami na nieco mniej praktyczny za to zdecydowanie ładniejszy i bardziej stalowy ;)(...)

Święte słowa! Gdy ktoś ode mnie oczekuje podpowiedzi co kupić zawsze zaczynam od tego, że przede wszystkim sprzęt ma się podobać! ;)

Myślę, że za bardzo się przywiązujesz do związku "gravel=baranek". Kilka razy tu wspominałem, że ciągle jesteśmy ciut w tyle, że w świecie "flat bar gravel" to już pełnoprawna kategoria rynkowa. Sam dotychczas używałem popularnego Marina Four Corners z płaską kierownicą, teraz frameset szuka kupca, a do mnie już leci frameset Cotic Cascade, do którego na pewno baranka nie założę.
Nie przekreślałbym więc gravelowych ram, które mogą być dobra bazą do roweru sakwiarskiego. Ty zdecydujesz który kierunek ich ewolucji Ci pasuje - czy bardziej ścigancki (relatywnie cienkie kapcie), czy bardziej turystyczny/przygodowy (grubsze kapcie).

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Przede wszystkim przejedź się najpierw na gravelu z barankiem. Tylko zrób kilka km a nie 200 m.
Możliwe, że masz tak jak ja - całe życie na "góralach". Jak mi mówili, że baranek jest spoko, to dostawałem wysypki na d.. i zarzekałem się, że nigdy, że co to za kiepski wynalazek i w ogóle nawet nie chciałem próbować. Założyłem, że jest do dupy na podstawie jedynie własnych (durnowatych) przypuszczeń.
Na wiosnę zobaczyłem gravela w którym się zakochałem wizualnie, do tego stopnia, że postanowiłem go kupić mimo wszystko, z planem wymiany kierownicy na flatbara jeśli się nie przyzwyczaję.
Jakże się kurde myliłem całe życie.
Uwielbiam jazdę na baranku i ogólnie na gravelu, gdzie mam mniejszą wagę roweru, większą sztywność ramy, sztywny widelec - rzeczy, których się bałem, a które jak się okazuje, dają mi teraz tyle frajdy, że nigdy nie zrobiłem w życiu tyle km w ciągu roku, co teraz, na stare lata :)
Okazało się, że sztywny widelec jest dla mnie wystarczający (chociaż trzeba nauczyć się na nim jeździć w terenie). Większe koła jednak są wygodne i szybkie. Baranek pozwala na zmianę pozycji na wygodną lub szybką.
Gdyby nie to, że zakochałem się w rowerze wizualnie to dalej bym gadał pierdoły, że baranek jest zły, że po co mi większe koła, że amor mi jest niezbędnie potrzebny...

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
jeśli mowa o baranku..to miałem dokładnie te same odczucia co kol.ramzes..

a jaki masz kupić ? a no taki , żeby była frajda z jazdy..a na postojach ma cieszyć oko (za każdym razem)
ja tak mam  :P

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum