Autor Wątek: Punkty ładowania USB  (Przeczytany 10798 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Punkty ładowania USB
« 14 Gru 2022, 15:33 »
Jest dużo racji w stwierdzeniu, ze jazda po wyznaczonej linii w nawigacji, pozbawia odczucia szerszej, otaczającej nas przestrzeni w sensie geograficznym. Mapa elektroniczna ma tu ogromne ograniczenie. Też zauważyłem ten problem. Ostatnimi czasy rozwiązuję kupując mapy przeglądowo-topograficzne, zamiast topograficznych (takie "samochodowe" w skalach powiedzmy około 1:200 000, dla lepszego zrozumienia). Nie rozwiązują szczegółów nawigowania, do tego używam nawigacji, ale pozwalają nie tracić szerokiego kontekstu obszaru, po którym się przemieszczam.
« Ostatnia zmiana: 14 Gru 2022, 15:39 Król Julian »

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Punkty ładowania USB
« 14 Gru 2022, 17:25 »
Namówiony przez @WujTom testowałem system z osobnym smartfonem do nawigacji.

To nie ja namawiałem? Bo lobbuje taki styl od lat na forum ;P
Taniofony do nawigacji kupione na wagę i jadę o nic się nie martwiąc - teraz mam moto C plus i dwie moto G5 - wgrałem tam Lineage pozbywając się śmieci, baterie wymienne, jedynie zegar wewnętrzny wtedy gubi godzinę.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Punkty ładowania USB
« 14 Gru 2022, 21:51 »
Nie wnikam, kto był pierwszy Mnie namówił #WujTom. Ale kto zainspirował jego...

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 09:05 »
Nie inspirowałem się nikim innym, nigdy nie byłem kompatybilny z Garminem. Lubię rozwiązania wygodne i łatwe. Od 2010 roku rejestruje trasę za pomocą smartfona (wcześniej za pomocą Holux M-241). W latach 2013-2015 już użytkowałem dwóch telefonów, jak i od ostatnich 3 lat.

Tyle w temacie.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 09:33 »
Ja też używam telefonu do nawigacji, tylko że nie rejestruję śladu, po prostu jest na kierownicy jak trzeba sprawdzić mapę. W trybie samolotowym wytrzymuje nawet tydzień.

Ostatnio również zegarka, ale to raczej do biegania.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 15:25 »
Wszystko zależy od zastosowań jakie mamy dla nawigacji i od rodzaju trasy (czyli głównie ilość noclegów z dostępem do prądu). Jak chcemy widzieć cały czas ekran nawigacji (czego część tras wymaga, szczególnie na odcinkach trudnych nawigacyjnie, w terenie; ale i dość pokręconych, z dużą ilością zakrętów na asfalcie) - to telefon będzie bardzo niewydajny, bo ekran drenuje szybko baterię.

Nie inspirowałem się nikim innym, nigdy nie byłem kompatybilny z Garminem. Lubię rozwiązania wygodne i łatwe.

Ale to jak wspominałem zależy od trasy. Jak śledziłem Waszą wyprawę po Islandii - to większość noclegów mieliście na kempingach, przy dostępie do prądu niemal każdego dnia to nie ma problemu z zasilaniem telefonu. Ale jadąc opierając się głównie o noclegi na dziko to już inaczej sprawa wygląda. Do tego w terenie dynamo niewiele wniesie, bo prędkości są za małe dla sensownego ładowania i wtedy ładowanie osobnego telefonu do nawigacji robi się wyzwaniem.

Telefon oczywiście ma swoje plusy, jest sporo wygodniejszy do przeglądania mapy (dużo większy ekran i bardzo szybki procesor), do wyszukiwania sklepów, noclegów itd. Ale to zasilanie go mocno ogranicza, do tego przy deszczu to się robi porażka, obsługiwanie wtedy ekranu dotykowego to katastrofa, nawet jak się ma jakiś pokrowiec od deszczu.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 16:52 »
Jazda po śladzie jest moim zdaniem zdecydowanie lepszym pomysłem niż używanie papierowej mapy lub nawigowanie po punktach. Przed wyjazdem można sobie idealnie zaplanować trasę, w taki sposób żeby zmaksymalizować ilość ciekawych odcinków - np. jak najwięcej leśnych ścieżek.

(...) przykładowo jadąc po Gruzji nieraz ze śladu zjeżdżaliśmy, na bieżąco go modyfikując wedle potrzeb, Mapa elektroniczna to taka sama mapa jak zwykła, tylko można sobie wieczorem zrobić na niej ślad, żeby kolejnego dnia nie tracić czasu na sprawdzanie trasy na każdym skrzyżowaniu.
Co byś aktualnie polecił do jazdy turystycznej? Jaka nawigacja i jakie oprogramowanie na telefon?

Teoretycznie do starego Etrexa 30 można wgrywać ślad po kablu, ale w praktyce za dużo z tym zachodu. Nie mam też oprogramowania do tworzenia śladów offline. Podczas ostatniego wyjazdu modyfikowałem trasę i zdałem się na Garmina. Efekt był taki, że nie chciał mnie prowadzić rozsądną trasą, bo stwierdził, że tak nie da się przejechać. Ostatecznie musiałem się ratować mapą na telefonie, ale trasa wyszła ciekawa.

Etrex 30 jest bliski ideału, faktycznie działa ze 4 dni turystycznej jazdy na dwóch AA. Konieczność zmiany baterii nie jest minusem, bo odnosi się wrażenie, że nawigacja działa wręcz bez użycia prądu. Brakuje tylko możliwości bezprzewodowego przesłania GPX z telefonu.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 17:10 »
Jazda po śladzie jest moim zdaniem zdecydowanie lepszym pomysłem niż używanie papierowej mapy (...)


Co kto lubi.

Ja tam wolę sobie na bieżąco wybierać trasę, którą jadę. Co jakiś czas i tak mam postój, a to na browar, a to na kawę czy inne przyjemności. A to na biwaku. Z mapą w ręku (wolę papierową ale przy ekranie smartfona też się da jak ktoś lubi) wypatruję sobie fajne miejsca i fajne drogi. Do tego dochodzą kwestie pogody, samopoczucia, nieprzewidziane, itp. Planując wcześniej straciłbym z tego zbyt wiele, a potem byłbym uwiązany. Pomijam już uzależnienie od sprzętu i oprogramowania.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 17:31 »
Jazda po śladzie jest moim zdaniem zdecydowanie lepszym pomysłem niż używanie papierowej mapy lub nawigowanie po punktach.

Przecież jest inna alternatywa śladu - na papierze to już mało kto jeździ.
Mapa w smartfonie.
Jest dostatecznie duży ekran, jest zoom, można na bieżąco wybierać drogi.
Zaznacza się tylko punkty (tak jak piszesz) i się jedzie.
Zwykle nie planuję noclegów, postojów, to wychodzi w trakcie, zależy od terenu, dyspozycji czy pogody.
Nie ma śladu - nie ma presji :)

Jest jeszcze kwestia przygotowania śladu. Trzeba go wyrysować, ślęczeć nad kompem, wszystko zaplanować, długość odcinków pomiędzy noclegami a później się tego trzymać.
To zajmuje czas.

Dla mnie lepiej planować jak już jadę, to jest kilka godzin dziennie - nie ma co robić (bić się z myślami? :)) więc sobie obmyślam, planuje w trakcie jazdy.
« Ostatnia zmiana: 15 Gru 2022, 17:39 sinuche »

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 18:00 »
To głównie zależy od tego gdzie i jak jeździsz.
Jak chcesz w takich na przykład Alpach zrobić ciekawą trasę, to trzeba mieć na nią pomysł. Jeden nierzemyślany zjazd na złą stronę przełęczy będzie Cię kosztował kolejnych parę godzini poprawiania błędu. Do tego dochodzi kwestia noclegów, zaopatrzenia...
Więcej potu (planowania) w domu to mniej krwi (wysiłku) na wyjeździe :)
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 18:44 »
Brakuje tylko możliwości bezprzewodowego przesłania GPX z telefonu.
Jak masz ANT+ w telefonie, to teoretycznie prześlesz.

My home is where my bike is.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 19:10 »
Co byś aktualnie polecił do jazdy turystycznej? Jaka nawigacja i jakie oprogramowanie na telefon?

Ja używam od paru lat serii rowerowej Edge, spełnia moje potrzeby. Tylko Edge to już jest kombajn, czyli nawigacja + bardzo rozwinięte funkcje rowerowe. I z tego powodu ta seria jest droższa od turystycznej, ale celując w starsze modele można wyhaczyć niezłe okazje, szczególnie w momencie, gdy na rynek wchodzą nowe produkty, a ludzie sprzedają stare.

Edge ma możliwość transferu bezprzewodowego plików GPX, to dużo wnosi, w razie potrzeby można wygodnie przerzucić z telefonu, a na telefon możemy ściągnąć dowolny plik. Można mieć też automatyczną synchronizację z różnymi programami do tworzenia śladów jak RWGPS czy Komoot, wystarczy zrobić synchronizację i wszystkie stworzone trasy pojawiają się nam w komputerku. Do tego ze względu na wbudowaną baterię Edge jest sporo mniejszy, przede wszystkim bardziej płaski i ma niebo lepsze mocowanie, w ogóle rodzajów mocowań to jest do niego multum, podczas gdy przy turystyku jesteśmy skazani na nieśmiertelne wsuwane i mocowane na zipy, któe lubi się poluzować i z którego urządzenie lubi sobie wypaść. Do tego można takie mocowanie wykorzystać jednocześnie do mocowania lampki, kamerki czy innego akcesorium, jest wiele modeli lampek, które tak można mocować:


Przecież jest inna alternatywa śladu - na papierze to już mało kto jeździ.
Mapa w smartfonie.
Jest dostatecznie duży ekran, jest zoom, można na bieżąco wybierać drogi.
Zaznacza się tylko punkty (tak jak piszesz) i się jedzie.
Zwykle nie planuję noclegów, postojów, to wychodzi w trakcie, zależy od terenu, dyspozycji czy pogody.
Nie ma śladu - nie ma presji :)

Tylko jakość trasy planowanej na bieżąco na smartfonie w porównaniu do jakości trasy zaplanowanej wygodnie w domu na dużym ekranie komputera to będzie bardzo słaba. To jest dobre na planowanie awaryjne, jak coś trzeba na bieżąco zmieniać, albo na dość krótkie trasy. A nie długą wyprawę, jak się chce wykorzystać optymalnie czas wolny. To się sprawdzi jak się samemu dobrze zna tereny po których się jeździ (jak Pablo), planując to na kolanie w czasie jazdy po nieznanym terenie/kraju jakość trasy mocno ucierpi.

Jest jeszcze kwestia przygotowania śladu. Trzeba go wyrysować, ślęczeć nad kompem, wszystko zaplanować, długość odcinków pomiędzy noclegami a później się tego trzymać.
To zajmuje czas.

A na smarfonie to trasa się sama tworzy w czarodziejski sposób? ;). Planowanie na smartfonie jest dużo mniej wygodne niż planowanie w domu na komputerze i czasu też zajmie więcej. Chyba że się to robi byle jak, wrzuca 3 punkty na krzyż, tylko jakość tak zaplanowanej trasy to będzie mizerna, tak to można jeździć odcinki dojazdowe do jakiejś atrakcji.

Jak chcesz w takich na przykład Alpach zrobić ciekawą trasę, to trzeba mieć na nią pomysł. Jeden nierzemyślany zjazd na złą stronę przełęczy będzie Cię kosztował kolejnych parę godzini poprawiania błędu. Do tego dochodzi kwestia noclegów, zaopatrzenia...
Więcej potu (planowania) w domu to mniej krwi (wysiłku) na wyjeździe :)

Poza tym jeszcze kwestia rozplanowania urlopu w czasie. Masz powiedzmy 2 tygodnie na wyprawę, masz samolot na konkretny dzień. I żeby optymalnie wykorzystać urlop, jeździć na rowerze, a nie czekać dwa dni na samolot - to trzeba to z góry zaplanować. Tak jak piszesz, im więcej czasu się poświęci na to w domu, tym mniej trzeba tracić na trasie, zamiast tego mając więcej czasu spędzonego na rowerze.

A poza tym przygotowanie trasy wyprawy - to frajda sama w sobie, pozwala żyć wyjazdem już sporo wcześniej.

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 19:51 »
Aż musiałem zerknąć ponownie na pierwszy wpis, bo wydawało mi się, że tu chodzi o dostępność punktów ładowania, a nie spieranie się czyj sposób na podróżowanie jest lepszy ;)
Wracając do tematu to ja na takie punkty, typowo rowerowe, trafiłem w Polsce kilka razy i chyba głównie (lub może nawet jedynie) gdzieś na trasie GreenVelo.

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 20:56 »
Wszystko zależy od zastosowań jakie mamy dla nawigacji i od rodzaju trasy (czyli głównie ilość noclegów z dostępem do prądu). Jak chcemy widzieć cały czas ekran nawigacji (czego część tras wymaga, szczególnie na odcinkach trudnych nawigacyjnie, w terenie; ale i dość pokręconych, z dużą ilością zakrętów na asfalcie) - to telefon będzie bardzo niewydajny, bo ekran drenuje szybko baterię.

Nie inspirowałem się nikim innym, nigdy nie byłem kompatybilny z Garminem. Lubię rozwiązania wygodne i łatwe.

Ale to jak wspominałem zależy od trasy. Jak śledziłem Waszą wyprawę po Islandii - to większość noclegów mieliście na kempingach, przy dostępie do prądu niemal każdego dnia to nie ma problemu z zasilaniem telefonu. Ale jadąc opierając się głównie o noclegi na dziko to już inaczej sprawa wygląda. Do tego w terenie dynamo niewiele wniesie, bo prędkości są za małe dla sensownego ładowania i wtedy ładowanie osobnego telefonu do nawigacji robi się wyzwaniem.

Telefon oczywiście ma swoje plusy, jest sporo wygodniejszy do przeglądania mapy (dużo większy ekran i bardzo szybki procesor), do wyszukiwania sklepów, noclegów itd. Ale to zasilanie go mocno ogranicza, do tego przy deszczu to się robi porażka, obsługiwanie wtedy ekranu dotykowego to katastrofa, nawet jak się ma jakiś pokrowiec od deszczu.

Obecnie mój A71 wymaga lądowania co 2-3 dni W zależności jak dużo go smyram w czasie jazdy. Mój telefon "jedzie" z włączaną siecią ale bez transferu danych. Staram się nigdy nie rozładowywać telefonu poniżej 15-10%. Myślę że to niezły wynik.
Co do Islandii to noclegi na kempingach były dla wygody a nie prądu.
Wożę ze sobą powerbank 20k co wystarcza mi do ładowania obu telefonów (drugi służy mi też jako aparat fotograficzny) na zapewnienie do 5-6dni dla obu smartfonów.
Osobiście uważam to za najlepsze rozwiązanie dla mnie. Mające swoje zalety i wady jak wszystko.

Aż musiałem zerknąć ponownie na pierwszy wpis, bo wydawało mi się, że tu chodzi o dostępność punktów ładowania, a nie spieranie się czyj sposób na podróżowanie jest lepszy ;)
....

Masz racje, przepraszam i grzecznie milkę.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Online Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Punkty ładowania USB
« 15 Gru 2022, 21:22 »
Obecnie mój A71 wymaga lądowania co 2-3 dni W zależności jak dużo go smyram w czasie jazdy. Mój telefon "jedzie" z włączaną siecią ale bez transferu danych. Staram się nigdy nie rozładowywać telefonu poniżej 15-10%. Myślę że to niezły wynik.
Tylko to jest zużycie ze 3 razy większe niż w tym czasie Garmin, w którym ekran pracuje cały czas, a nie jedynie co jakiś czas. A na Islandii to za często nie trzeba patrzeć na mapę, więc zużycie jest ograniczone, na trasie z koniecznością ciągłego pilnowania śladu to smartfon po dniu będzie potrzeba ładować. Dlatego im bardziej wymagająca nawigacyjnie trasa - tym bardziej się zyskuje na dedykowanej nawigacji. Dlatego na trasach długich wyścigów, gdzie trzeba jechać setki km znacznie więcej ludzi stawia na normalną nawigację. A trasy wielu wyścigów w terenie jak np. Wisła 1200 - to jedziesz niemal cała trasę pilnując śladu, bo ten kręci cały czas.


Co do Islandii to noclegi na kempingach były dla wygody a nie prądu.
Wożę ze sobą powerbank 20k co wystarcza mi do ładowania obu telefonów (drugi służy mi też jako aparat fotograficzny) na zapewnienie do 5-6dni dla obu smartfonów.

5-6 dni to raczej dość optymistyczna kalkulacja, powerbank 20tys to realnie ma ok. 13500 mAh na wyjściu, więc realnie starczy na 3 ładowania telefonu z baterią trochę ponad 4tys

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum