Autor Wątek: Malaga-Gdańsk  (Przeczytany 4639 razy)

Offline Mężczyzna Qbacki

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Pruszcz Gdański
  • Na forum od: 03.01.2021
Malaga-Gdańsk
« 22 Gru 2022, 18:47 »
Witam
W 2023 strzeli mi 5 krzyżyk , a jako prezent na 50 urodziny  wymyśliłem sobie podróż 6-8 tygodniową przez Europę .Jestem z Gdańska ( prawie) i stąd chciałem polecieć gdzieś samolotem i wrócić rowerem. Padło na Malagę bo Wizzar ma tam bezpośrednią trasę z Gdańska, wolałbym raz pakować i rozpakowywać rower.  . Planowałbym trzymać się Eurovelo 8 do Włoch ,troszkę zahaczyć o jezioro Garda, potem Alpe Adria do Salzburga , Passawa i trasą naddunajską do Wiednia .Z Wiednia do Gdańska to w zależności jak będzie z czasem . Nastawiam się raczej na zwiedzanie niż połykanie kolejnych kilometrów .Być może jadąc po tej trasie ,którą sobie wyznaczyłem pomijam masę fajnych rzeczy do zobaczenia .Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

https://goo.gl/maps/6atE3C6k4XkiK9tK9

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Malaga-Gdańsk
« 22 Gru 2022, 18:55 »
Pierwsza rzecz, mapy google kiepsko się sprawdzają do planowania. Nawet już lepsze te wbudowane planery w ridewithgps, strava itd.
Druga sprawa, dopasuj termin. W sezonie wakacyjnym jazda wybrzeżem będzie męką. Na wiosnę to w sumie czemu nie.
Ja bym bardziej zahaczył o Alpy, po przejechaniu całej wcale nie takiej płaskiej Hiszpanii będziesz już rozjeżdżony.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Qbacki

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Pruszcz Gdański
  • Na forum od: 03.01.2021
Odp: Malaga-Gdańsk
« 22 Gru 2022, 19:10 »
W google map to tylko zarys - pomysł , tylko żeby wrzucić na forum . Termin to najprawdopodobniej  maj-czerwiec , jest w miarę ciepło , ale jeszcze nie ma wielkich tłumów .

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Malaga-Gdańsk
« 22 Gru 2022, 19:10 »
Ja sugeruje zaraz za Malagą odbić od wychodzą i pojechać górami, interiorem. Wybrzeże był kapitał dopiero na wysokości Walencji. Zresztą Walencja, obowiązkowa.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Qbacki

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Pruszcz Gdański
  • Na forum od: 03.01.2021
Odp: Malaga-Gdańsk
« 22 Gru 2022, 19:20 »
Od Malagi mógłbym odbić  na Grenadę .A dalej jak głęboko w ląd ?

Online Wilk

  • Wiadomości: 19864
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Malaga-Gdańsk
« 22 Gru 2022, 22:03 »
A ja sugeruję w ogóle ominąć wybrzeże i jechać lądem, a do Francji wjechać np. przez Andorę. Wybrzeże Hiszpanii jest ruchliwe cały rok - bo na wybrzeżach mieszka w tym kraju dużo więcej ludzi niż w wielu miejscach interioru. Chyba że ktoś koniecznie potrzebuje zwiedzać miasta, jak Walencja czy Barcelona, ale IMO na rowerze wielkie miasta zwiedza się słabo. A takie miasto na wybrzeżu - to oznacza 50km wjazdu ruchliwymi drogami i tyle samo na wyjeździe.

To oczywiście też zależy jak kto lubi jeździć po górach, bo wnętrze Hiszpanii jest bardziej górzyste niż pas nadmorski, ale coś za coś. I tak samo można minąć Lazurowe Wybrzeże jadąc górami i wylatując na wysokości Turynu, po drodze jest np. kanion Verdon, czy piękne alpejskie drogi.

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 486
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: Malaga-Gdańsk
« 23 Gru 2022, 07:19 »
A ja sugeruję w ogóle ominąć wybrzeże i jechać lądem, a do Francji wjechać np. przez Andorę. Wybrzeże Hiszpanii jest ruchliwe cały rok - bo na wybrzeżach mieszka w tym kraju dużo więcej ludzi niż w wielu miejscach interioru. Chyba że ktoś koniecznie potrzebuje zwiedzać miasta, jak Walencja czy Barcelona, ale IMO na rowerze wielkie miasta zwiedza się słabo. A takie miasto na wybrzeżu - to oznacza 50km wjazdu ruchliwymi drogami i tyle samo na wyjeździe.

To oczywiście też zależy jak kto lubi jeździć po górach, bo wnętrze Hiszpanii jest bardziej górzyste niż pas nadmorski, ale coś za coś. I tak samo można minąć Lazurowe Wybrzeże jadąc górami i wylatując na wysokości Turynu, po drodze jest np. kanion Verdon, czy piękne alpejskie drogi.

Jechałem w tym roku z Warszawy na Gibraltar. Przychylam się do przedmówcy.
Z interiorem bym jednak uważał latem, bo może być bardzo gorąco i ciężej o pomoc w razie potrzeby. W takiej Francji czy Niemczech albo u nas masz co chwila jakąś wioskę w której widać, że ktoś mieszka. Natomiast wjeżdżając nawet lekko w interior Hiszpanii ma się wrażenie, że nagle jest pustynnie i księżycowo.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Malaga-Gdańsk
« 23 Gru 2022, 07:35 »
Ja bym ominął Nizinę Padańską. Nawet autem jest tam potwornie nudno.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Qbacki

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Pruszcz Gdański
  • Na forum od: 03.01.2021
Odp: Malaga-Gdańsk
« 23 Gru 2022, 12:06 »
A ja sugeruję w ogóle ominąć wybrzeże i jechać lądem, a do Francji wjechać np. przez Andorę. Wybrzeże Hiszpanii jest ruchliwe cały rok - bo na wybrzeżach mieszka w tym kraju dużo więcej ludzi niż w wielu miejscach interioru. Chyba że ktoś koniecznie potrzebuje zwiedzać miasta, jak Walencja czy Barcelona, ale IMO na rowerze wielkie miasta zwiedza się słabo. A takie miasto na wybrzeżu - to oznacza 50km wjazdu ruchliwymi drogami i tyle samo na wyjeździe.

To oczywiście też zależy jak kto lubi jeździć po górach, bo wnętrze Hiszpanii jest bardziej górzyste niż pas nadmorski, ale coś za coś. I tak samo można minąć Lazurowe Wybrzeże jadąc górami i wylatując na wysokości Turynu, po drodze jest np. kanion Verdon, czy piękne alpejskie drogi.
Dzięki za sugestie ,nie przepadam za tłumami , a faktycznie nad samym morzem może być tłoczno. Nie znam tych terenów , dlatego chcialem trzymać się Eurovelo 8 , ale  chyba poszukam sobie alternatywnej trasy przez interior.

Offline Mężczyzna Qbacki

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Pruszcz Gdański
  • Na forum od: 03.01.2021
Odp: Malaga-Gdańsk
« 23 Gru 2022, 12:12 »


A ja sugeruję w ogóle ominąć wybrzeże i jechać lądem, a do Francji wjechać np. przez Andorę. Wybrzeże Hiszpanii jest ruchliwe cały rok - bo na wybrzeżach mieszka w tym kraju dużo więcej ludzi niż w wielu miejscach interioru. Chyba że ktoś koniecznie potrzebuje zwiedzać miasta, jak Walencja czy Barcelona, ale IMO na rowerze wielkie miasta zwiedza się słabo. A takie miasto na wybrzeżu - to oznacza 50km wjazdu ruchliwymi drogami i tyle samo na wyjeździe.

To oczywiście też zależy jak kto lubi jeździć po górach, bo wnętrze Hiszpanii jest bardziej górzyste niż pas nadmorski, ale coś za coś. I tak samo można minąć Lazurowe Wybrzeże jadąc górami i wylatując na wysokości Turynu, po drodze jest np. kanion Verdon, czy piękne alpejskie drogi.

Jechałem w tym roku z Warszawy na Gibraltar. Przychylam się do przedmówcy.
Z interiorem bym jednak uważał latem, bo może być bardzo gorąco i ciężej o pomoc w razie potrzeby. W takiej Francji czy Niemczech albo u nas masz co chwila jakąś wioskę w której widać, że ktoś mieszka. Natomiast wjeżdżając nawet lekko w interior Hiszpanii ma się wrażenie, że nagle jest pustynnie i księżycowo.

A jaką trasą jechałeś , masz może ślad ? Planuję zacząć w maju , to mam nadzieję że  temperatury nie będą jeszcze zabójcze.
« Ostatnia zmiana: 23 Gru 2022, 12:36 Qbacki »

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Malaga-Gdańsk
« 23 Gru 2022, 13:10 »
Nie znam tych terenów , dlatego chcialem trzymać się Eurovelo 8
Moja rada - nie trzymaj się żadnej wyznaczonej trasy.
Obejrzyj co na tej EV8 jest, poszukaj innych atrakcji i wyznacz trasę sam, wybierając takie atrakcje jakie interesują Ciebie, a nie takie jakie uznał za "must see" autor trasy EV8.
Oczywiście twoja trasa może wyjść na pewnej części dokładnie taka sama, ale to będzie Twój wybór, a nie jechanie po cudzej kresce i zwiedzanie tego co interesuje kogoś innego.

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 486
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: Malaga-Gdańsk
« 23 Gru 2022, 13:25 »


A ja sugeruję w ogóle ominąć wybrzeże i jechać lądem, a do Francji wjechać np. przez Andorę. Wybrzeże Hiszpanii jest ruchliwe cały rok - bo na wybrzeżach mieszka w tym kraju dużo więcej ludzi niż w wielu miejscach interioru. Chyba że ktoś koniecznie potrzebuje zwiedzać miasta, jak Walencja czy Barcelona, ale IMO na rowerze wielkie miasta zwiedza się słabo. A takie miasto na wybrzeżu - to oznacza 50km wjazdu ruchliwymi drogami i tyle samo na wyjeździe.

To oczywiście też zależy jak kto lubi jeździć po górach, bo wnętrze Hiszpanii jest bardziej górzyste niż pas nadmorski, ale coś za coś. I tak samo można minąć Lazurowe Wybrzeże jadąc górami i wylatując na wysokości Turynu, po drodze jest np. kanion Verdon, czy piękne alpejskie drogi.

Jechałem w tym roku z Warszawy na Gibraltar. Przychylam się do przedmówcy.
Z interiorem bym jednak uważał latem, bo może być bardzo gorąco i ciężej o pomoc w razie potrzeby. W takiej Francji czy Niemczech albo u nas masz co chwila jakąś wioskę w której widać, że ktoś mieszka. Natomiast wjeżdżając nawet lekko w interior Hiszpanii ma się wrażenie, że nagle jest pustynnie i księżycowo.

A jaką trasą jechałeś , masz może ślad ? Planuję zacząć w maju , to mam nadzieję że  temperatury nie będą jeszcze zabójcze.



tam pod filmem są linki.
Jechałem na początku kwietnia i np 2 dnia w Wielkopolsce trochę prószył śnieg.
Chciałem jak najmniej gór czyli jako tako przez Niemcy i potem Fulda gap do doliny Renu, wzdłuż Renu, kanałem Rodan-Ren, Saona, Rodan i dalej wzdłuż morza. Jedna mała hopka w Pirenejach nieopodal morza i potem jakieś hopki w samej Hiszpanii. Najgorzej jak nieopodal Almerii drogę zamknęli i musiałem zasuwać +1000m przez górki nieopodal, ale to już była sama końcówka i tam śnieg raczej nie groził mi.

Całość Wawa-Gibraltar zajęła mi 3 tyg.

Ty jadąc w maju to nie wiem kiedy w Alpach wylądujesz. W czerwcu wszystko powinno być już otwarte, ale np w połowie maja to bym uważał jakbyś wpadł na pomysł jakiś przełęczy 2500m+

Offline Mężczyzna Qbacki

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Pruszcz Gdański
  • Na forum od: 03.01.2021
Odp: Malaga-Gdańsk
« 28 Gru 2022, 18:35 »
Nie znam tych terenów , dlatego chcialem trzymać się Eurovelo 8
Moja rada - nie trzymaj się żadnej wyznaczonej trasy.
Obejrzyj co na tej EV8 jest, poszukaj innych atrakcji i wyznacz trasę sam, wybierając takie atrakcje jakie interesują Ciebie, a nie takie jakie uznał za "must see" autor trasy EV8.
Oczywiście twoja trasa może wyjść na pewnej części dokładnie taka sama, ale to będzie Twój wybór, a nie jechanie po cudzej kresce i zwiedzanie tego co interesuje kogoś innego.

Dzięki Borafu za sugestię .Eurovelo na razie biorę za szkielet trasy  .Mam zamiar  troszkę zbaczać do ciekawych miejsc , ale  wracać na nią aby za bardzo się nie zgubić :) Ale może się okazać że ostatcznie trasa mocno od trasy Eurovole 8 mocno odbiegnie .W  tym momencie zbieram informację co warto zobaczyć po drodze .

Offline Mężczyzna Qbacki

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Pruszcz Gdański
  • Na forum od: 03.01.2021
Odp: Malaga-Gdańsk
« 28 Gru 2022, 18:44 »
Cokeman , dziękuję za info o trasie . Raczej nie będę się śpieszył ,   to chyba Alby zahaczę pod koniec maja , mam nadzięję że śniegu nie będzię :)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Malaga-Gdańsk
« 28 Gru 2022, 18:47 »
W końcu mają śnieg wyżej w Alpach na pewno będzie.
Wracam do jeżdżenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum