Autor Wątek: Jesienna ultra-wycieczka w Beskid Niski  (Przeczytany 1429 razy)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Jesienna ultra-wycieczka w Beskid Niski
« 30 Gru 2022, 00:01 »
I jeszcze jedna relacja, tym razem z samotnej październikowej ultra-wycieczki z domu w Beskid Niski, do Polan koło Krempnej. Wyszło nieco ponad 500 km, pomimo nie najgorszych warunków jechało mi się dość ciężko, czas założony przekroczyłem, ale dojechałem. :)
Miłego czytania: http://sasieczno.pl/relacje/2022-jesienne-ultra/

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Przejeżdżałem w ostatnich dniach kilka razy przez Polany i (jak zwykle) zastanawiałem się, która to chałupa Michalików. A teraz, ze śladu widać jak na dłoni.

Kursowałem pomiędzy Teo i stokiem w Tyliczu na mnóstwo różnorakich sposobów.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Przyjemnie się czytało, nie ma to jak takie prawdziwe ultra, czyli trasa przelotowa, przez pół kraju. To się jednak jedzie zupełnie inaczej niż trasę typu pętla. Można powiedzieć taki prawdziwy film drogi  ;)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Przejeżdżałem w ostatnich dniach kilka razy przez Polany i (jak zwykle) zastanawiałem się, która to chałupa Michalików. A teraz, ze śladu widać jak na dłoni.
Najprościej jednak zapytać u źródła. :P Ale dobra, teraz wiesz, gdzie pukać w razie czego. :)

Przyjemnie się czytało, nie ma to jak takie prawdziwe ultra, czyli trasa przelotowa, przez pół kraju. To się jednak jedzie zupełnie inaczej niż trasę typu pętla. Można powiedzieć taki prawdziwy film drogi  ;)

Dzięki, trasy przelotowe mają tę wadę (lub zaletę), że łapie się jednaki wiatr zazwyczaj, w przeciwieństwie do pętli, gdzie to się jakoś wyrównuje. Tutaj trochę przeszkadzał, ale nie tak, żeby to jakoś istotnie wpłynęło na jazdę. A propos filmu, swoją drogą, muszę pomyśleć, ale póki co, sprzętu brak. Na razie popracuję nad lepszą dokumentacją fotograficzną podczas ultra.


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Ale dobra, teraz wiesz, gdzie pukać w razie czego.

To była taka mała dygresja o nie łączeniu w publicznej przestrzeni nazwisk i dokładnego śladu.

Ja np. zwykle otwieram/zamykam zapis śladu w "miejscu publicznym".

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
W sumie racja, Pablo. Jeśli chodzi o moje prywatne lokalizacje - nie przywiązuję do tego nadmiernej wagi: mieszkając na wsi, człowiek siłą rzeczy traci prywatność, nie przejmuję się zatem tym specjalnie tym bardziej, że oboje z żoną prowadziliśmy niegdyś DG, więc i nasz adres był poniekąd publiczny.
Ponieważ tu jednak chodzi o "obcą" lokalizację, ślad został zmodyfikowany.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum