Jak już pisałem moje oburzenie wynika z prostej zasady - praca to praca, zabawa to zabawa. Na własne zachcianki nie powinno się brać hajsu od ludzi, a zwłaszcza wtedy gdy samemu hajs się ma. Psuje to ład społeczny i morale.
I nie wszystko można sprowadzić do trywialnej zasady dobrowolności. Niejedna używka też była/jest i będzie dobrowolna, a potem skutki społeczne opłakane.
Kolejny przykład fundowania rozrywki młokosom za tym razem publiczny hajs.https://magazyn.koleo.pl/darmowy-interrail-od-eu-discovereu/
wujek idzie na balkon, na powietrze, zapali cygara
skąd wziął na to pieniążki?
Ale to nie Ty jesteś od ustalania ładu społecznego i tym bardziej moralności jaka ma wszystkich obowiązywać. Twój system moralny nie pozwala na branie pieniędzy na rozwój własnej pasji, ale to się ma nijak do innych ludzi. A Ty usiłujesz swój system moralny narzucać innym i jeszcze chciałbyś żeby państwo tych innych wzięło za twarz i ustawiło ich do pionu na Twoją melodię. .
Tylko wiara w to, ze zakazami i zamordyzmem osiągnie się lepsze skutki jest totalnym absurdem, to już jest komunizm w najczystszej postaci, gdzie państwo siłą narzuca obywatelom jak mają żyć oraz co jest moralne, a co nie. Była swego czasu prohibicja w USA i dała opłakane efekty, prowadząc do silnego rozwoju przestępczego podziemia.
Daj już sobie spokój, jak byłeś uczniem czy studentem to nie korzystałeś ze zniżek na bilet? W niemal każdym kraju na świecie są takie zniżki dla młodych osób, które w tym wieku jeszcze nie pracują. A im bogatszy kraj, tym więcej takich zniżek, mieszkając w UE powinieneś się już dawno zorientować, że jednym z podstawowych zadań państw jest swoista redystrybucja dóbr. I jest to po to by podróżowanie było też w zasięgu młodzieży z biedniejszych rodzin.
Wspaniały temat, taka forumowa wersja sytuacji jak wujek przy stole 'siupnął' sobie o dwa kielichy za dużo i wszedł autoexec z pakietem aplikacji:wdupachsiępoprzewracało.exezarobotębysięwzieły.exeskądwziąłnatopieniążki.exejeszczesiężycianauczysz.exedoczegotenświatzmierza.exe
zauważ, że ty jak i Wilk bronicie jego patronite odwołując się do tego co ja mówię. Uważacie, że należy mu się hajs niejako za pracę jaką wykonuje czy obróbka filmów, nie zaś za samą jazdę czyli zabawęTo ma jakiś sens. Ale w takim razie może się reklamować jako profesjonalny monter filmów z wycieczek. Za odpowiednie progi mógłby montować nie tylko sobie, ale i innym. Biznes mógłby chwycić.
Nie ja to wymyslilem. Ład społeczny i moralny aby miał sens musi być jak najbardziej powszechny. Imperatyw kantowski daje dobry test czy coś jest moralnie słuszne czy nie.Wystarczy sobie zadać proste pytanie: co będzie jak dane zachowanie będzie powszechne czyli każdy na swoje zabawy będzie wyciągał łapy po cudzy hajs. Mi to pachnie wielkim bałaganem.
A gdzie ja tu mówię żeby tego zakazać? Nie mam takiej władzy. Patronite może. Państwo może.
Jak widzisz odwoluje sie do argumentów moralnych bo widze długofalowe skutki takiego działania. W końcu proble narosnie i wtedy zakazów będzie aż za dużo bo zawsze tak bywa.
Nie ma spoleczenstw bez jakiejkolwiek moralnosci. Dawniej miales jakiś bogów, dzisiaj prawa człowieka, LGBT, gdzieś tam kult wodza. Bez systemów moralnych spoleczenstwo się sypie od razu więc zawsze masz jakieś nieformalne regulacje. U nas jest to zawarte w prawie jako zasady współżycia społecznego albo nieobyczajne zachowanie. Możesz jak jakiś libertarianin nazwać to komunizmem, ale zapewniam cię, że z komunizmem nic to wspólnego nie ma. Więcej z komunizmem ma wyciąganie do innych łapy o hajs na własne zachcianki.
Porównujesz dojazdy do szkoły z imprezowaniem za friko na całym kontynencie?Edukację czyli niejako przygotowanie do przyszłej pracy z zabawą?
btw: redystrybucja dóbr - czy to nie komunizm?
A pan proktolog, że stawia takie diagnozy?