Amatorsko to nie znaczy, że robię to niechlujnie i nie wymaga to ode mnie wysiłku. Jest też coś takiego jak skromność, więc nie czuję potrzeby chwalenia się jaki to ja nie jestem. Tak na prawdę tylko ja wiem ile muszę poświęcić temu czasu.
Generalnie abstrahując od tematu to prawda, ale to 650 ojro to się może po prostu należało?
Czyli nagle z miesiąca na miesiac ludziom się nie spinaly rachunki na 6 stówek. I ty sie dziwisz, że ludzie sie wkurzyli?
I dobrze, że próbowali uspokoić nastroje. Na zachodzie dzialaja zwiazki zawodowe i ludzie nie dają się tak w kasze dmuchać jak u nas.
Ciekawe czy ta podwyżka odzwierciedla inflacje. Liczą sie realne płace, a nie nominalne.
To mogli równie dobrze dać zwykły hajs, ale pewnie robia jakieś bony i inne duperele by wałkować na podatkach jak zwykle. A ponoć takie niskie podatki w tej Irlandii. Jak widać prywaciarzom zawsze mało!
Ergo - kiepski przykład.
Cytat: zly-sze w 14 Sty 2023, 17:37Generalnie abstrahując od tematu to prawda, ale to 650 ojro to się może po prostu należało?Nie. To była dobrowolna inicjatywa pracodawcy. Równie dobrze mógł olać sprawę i nic nikomu nie dać (tak jak to było w wielu innych firmach)U mnie ludzie dostali po 650€ i niektórzy marudzili z tego powodu.
Czyli finalnie każdy youtuber który ma Patronite jest do kasacji... Szkoda, akurat Bushcraftowego bardzo lubię oglądać, ale nie mam wyboru... Unsub.
Twoje odpowiedzi na mój post to doskonały przykład na Twój brak konsekwentnego myślenia.Z jednej strony potępiasz ludzi, którzy dostają pieniądze za darmo (cz. organizują zbiórki na swoje hobby). a z drugiej strony bronisz ludzi, którzy dostają kasę za nic od pracodawcy (vouchery o których rozmawiamy nie miały nic wspólnego z wynagrodzeniem pracownika).
Napisałem za co dostali. Za gotowość do roboty.
Nie wiem ile masz lat i co ty tam robisz, ale twoja postawa doskonale udowadnia zaslyszana kiedyś tezę, że na zachodzie zatrudnia się Polaków by robili za łamistrajki i potem jest płacz, że sie nas nie szanuje.
Ludzie mają domowe budżety, rachunki do płacenia, kredyty, czesne i z powodów małej ekspozycji na ryzyko godzą się na kontrakt umowy o pracę zamiast jakiś śmieciówek. Ty zaś oczekujesz od nich elastycznosci jak od biznesmena.Dostawali co miesiąc pewną sumkę i trwało to długo i mieli prawo się przyzwyczaić, a na pewno planować wydatki w oparciu o to. Sytuacja była nagła i każdy by się wkurzył.
Moje stanowisko jest takie - jeśli robisz coś zawodowo nie ma problemu. Poświęcasz swój wysiłek, ryzykujesz zdrowie jesli nie życie na coś i dostarczasz unikalny content wnoszący coś do ogolnej wiedzy o świecie to hajs ci sie nalezy.Jeśli zaś nie robisz nic nadzwyczajnego a jedynie się bawisz czy to pokazując kiecki, strimujesz jakieś gierki, na których nie robisz e-sportu tylko se grasz, pokazujesz balangi albo pomykasz na rowerku po okolicznych dróżkach czyli nie robisz nic więcej jak czystą zabawą to na takie coś hajs jest brać wstyd i w moim odczuciu nie budzi to za grosz szacunku.
Tylko Ty nie rozumiesz, że 600€ to na irlandzkie warunki nie są jakieś kosmiczne pieniądze.Poza tym jak ktoś nie umiał zaoszczędzić pieniędzy równoważnych 5 dniom swojej pracy to znaczy, że ma problem ze swoimi wydatkami. Taką kwotę można zaoszczędzić każda standardowa rodzina.
Czyli jeżeli w pracy robię to co lubię, jara mnie to co robię i się przy tym świetnie bawię, to czy to oznacza, że jak jeszcze biorę za to kasę, to powinno mi być wstyd? Bo moim zdaniem to jest raczej opcja idealna.Niech próbuje, a może się ludziom spodoba, będzie miał dużo subskrypcji i dostanie kontrakt od shimano, a rower od treka? Przecież nie musisz ani na to patrzeć, ani za to płacić.
Oni nie żądali jakiś tam podwyżek, ani udziału w zyskach. Wtedy możnaby dyskutować czy to roszczeniowość.Przerzucono na nich ryzyko biznesowe i obniżono standardową miesięczna wypłatę o 30%.Umowa o pracę na tym polega, że jesteś pod nadzorem i robisz co do ciebie należy. Rolą pracodawcy jest tak zorganizować tobie robotę byś miał co robić.
A teraz napisz za co dostali 650€ miesiąc temu?
A jak nie masz co robić to wówczas idziesz na socjal, na który wcześniej zabierano Ci pieniążki z wypłaty.Bo właśnie (m.in.) na takie wypadki odkładasz co tydzień/miesiąc część swojej pensji.I każdy etatowy pracownik w Irlandii powinien wiedzieć, że jak zdarzy się taka sytuacja jak ta o której rozmawiamy to zamiast normalnej wypłaty dostanie 200€.Jeżeli wiedział to dlaczego ma pretensje?Jeżeli nie wiedział to czyja to wina? Pracodawcy?