Pomysł na udanie się na 3 dniowy wychodne na Druskienniki narodził się gdy zobaczyłem jakie fajnie są połączenia do Ełku i z powrotem. 14.55 TLK z Gdyni a powrót osobówkami o 16.55. Gdy Kolega dowiedział o celu podróży, nie trzeba było go namawiać.
Dzień 0 czwartek
Pociąg się trochę spóznił i 20 km po Mazurach robiliśmy w zupełniej ciemności. No może nie zupełnej bo świecił księżyc. Nocleg na skraju lasu okraszony Łomżą.
Dzień 1 piątek
Trasa: Przez wioseczki, potem ominięcie Augustowa, i dalej do granicy wzdłuż Kanału i jeziorek. Przy samej białoruskiej granicy drogą na północ. Okazało się że to straszna droga piaskowa i, że miejscami trzeba było prowadzić. Przy trójstyku nie dało się przeprawić przez Marychę. Udało się to dopiero na wysokości przysiółka Stanowisko (była tam tablica poświęcona batalionowi KOP "Sejny"). Po dostaniu się po przemytniczemu na Litwę pojechaliśmy do Kopciowa, a następnie nad jakieś jeziora na nocleg. Chociaż miejsce było mocno kempingowe na naszym brzegu jeziora nie było żywej duszy.
Dzień 2 sobota
Tego dnia najbardziej zachwyciła mnie Wysoczyzna Sudawska. Piękny pofałdowany teren.
Zwiedziliśmy też Sejny. Pierwszy raz miałem okazję być w środku synagogi, ale nie polecam wizyty w tej sejnieńskiej. Żadnych judaików, tylko wystawa poświecona Miłoszowi. Wchodząc do żydowskiej świątyni wolałbym dowiedzieć się czegoś o lokalnych Żydach i o samych obrządkach religijnych. Jasnym punktem Sejny jest z pewnością tania restauracja litewska przy konsulacie togo kraju. Kartacze smakowały wybornie!
Nocleg nad Krasnopolem, na czyjeś działce przy jeziorze. Podczas biesiady zaskoczyła nas burza i nie rozbijaliśmy namiotu. Koniec końców ja spałem na werandzie barakowozu a Stachu na zadaszony stole.
Dzień 3 niedziela
Zaczęło się od zwiedzenia klasztoru nad Wigrami, potem szybki przejazd przez Suwałki, zjazd z głównej drogi i wioseczkami do Ełku.
Podsumowanie:
Cała ta wycieczka to była taka mini wyprawa. Bardzo fajnie jest uciec sobie chociaż na chwilę na wschód, zwiedzić synagogę, cyknąć fotkę cerkwi, opić się kwasem i pogadać z żulikiem po rosyjsku:)
ps.
link do BS:
http://giovanni.bikestats.pl/index.php?m=7&y=2010i do picassy:
http://picasaweb.google.pl/zyciejestswietem/WychodneDoDruskiennik#