Autor Wątek: Przechowywanie danych informatycznych na wyprawie  (Przeczytany 3083 razy)

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Hejka  :wink:

Po przejrzeniu forum nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: jak przechować dużą ilość danych informatycznych podczas wyprawy. Mam tu na myśli przede wszystkim zdjęcia z aparatu cyfrowego, ale także filmiki nagrane zwykłą kamerą, lub chociażby małą kamerą sportową przytwierdzoną do roweru.
Rozważałem różne opcje odnośnie aparatu:
- zakup odpowiedniej ilości kart pamięci (odpadło od razu - drogie i niepraktyczne)
- zabranie ze sobą netbooka (ale pojawia się problem zasliania, kwestii wytrzymałości sprzętu)
- korzystanie z usług kafejek internetowych i umieszczanie na bieżąco danych na jakimś serwerze, tudzież wypalanie płyt z danymi

Jak Wy radzicie sobie z tym problemem?

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna luckybuster

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: GLIWICE/BOGNOR REGIS
  • Na forum od: 21.03.2007
Witaj

Coś słabo szukałeś:poszukaj pod hasłem :banki pamieci

np:
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=54296
http://www.cyfrowe.pl/aparaty/canon-media-storage-m30.html

Pozdrawiam i mam nadzieje,ze dobrze Cie naprowadzilem.
Zwykle rzeczy załatwiam od ręki, na cuda potrzebuję 15 minut.

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Cześć luckybuster :wink:

Faktycznie wychodzi na to, że słabo szukałem, ale de facto takiego tematu nie ma na tym forum... Dzięki za linki, bo naprowadziły mnie na dobrą ścieżkę  :wink:
Jak dla mnie banki pamięci/przenośne dyski odpadają niestety z powodów finansowych (stosunek ceny do możliwości jakie urządzenie oferuje). Rozważałem także zabranie netbooka, ale to nie będzie zbytnio praktyczne. Zdecyduje się więc jednak raczej na zakup kilku większych kart pamięci  :wink:  W mojej sytuacji, to chyba będzie najlepsze rozwiązanie...  :roll:  (ale muszę się jeszcze z tym przespać  :mrgreen: )

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Bank pamięci czy dysk zewnętrzny chyba nie są droższe od netbooka  :shock:
Jak już masz netbooka to wyjmij z niego dysk i dokup obudowę przenośną lub do banku pamięci, to tańsze rozwiązanie.
Kilka większych kart pamięci, to też koszt taki jak przenośnego dysku 2,5".

A najlepiej usuwaj codziennie nudne, powtarzające się, nieudane zdjęcia.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna luckybuster

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: GLIWICE/BOGNOR REGIS
  • Na forum od: 21.03.2007
Witajcie

Napisz jaki masz aparat (chodzi mi o rodzaj karty)
CF karta 16GB-200PLN
zalezy ile zdjec robisz i czy beda to takze RAW-y?
Ale za cene karty masz przenosny dysk 2"5 500GB ktory nie potrzebuje dodatkowego zasilania.

Przy okazji sklep z cudami.
http://simenibiz.com/

fajny artukul:
http://futomaki.pl/2009/08/11/jak-przechowywac-zdjecia-podczas-wypraw-fotograficznych/
Zwykle rzeczy załatwiam od ręki, na cuda potrzebuję 15 minut.

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
cinek88, tylko że ja pisałem o stosunku ceny do możliwości...  Netbook ma dużo szersze zastosowanie. No i nie zamierzam go rozkręcać 3 tygodnie po zakupie  :mrgreen:  Prawdę powiedziawszy, to zakupiłem go też z myślą o wyjeździe, ale to nie jest jednak sprzęt na takie wyprawy  :wink:
W sumie, to przemyślałem sprawę i wydaje mi się, że 2-3 karty SDHC (minimum 4 GB każda = 70-110 PLN) powinny spełnić swoje zadanie  :wink:  W moim przypadku dysk przenośny będzie zbędny - po prostu poza wyprawą będzie leżał w kącie. Zresztą w mojej opinii na wyprawie też się nie do końca sprawdzi, ale to moje skromne zdanie  :wink: Karty wydają się jednak być bardziej praktyczne, a ponadto zapłacę za 100% wykorzystania produktu  :wink:

luckybuster - zdjęcia JPG. Rozmiar pojedynczego do 6,5 MB, także wydaje mi się, że 10-12 GB na kartach zda egzamin  :wink:  W razie co zawsze taką kartę można jeszcze dokupić na trasie...  :wink:

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline trainspooter

  • Wiadomości: 44
  • Miasto: różnie
  • Na forum od: 24.06.2009
    • http://www.kriepost.org, www.kaponiera.org
Z powodzeniem używam netbooka  Asusa. Sprawdza się doskonale. Na bieżąco zgrywam na niego zdjęcia, tracki, no i ładuję  o mojego Garmina zaplanowane na nastepny dzień trasy, waypointy, skrzynki OC itp. Zadziwiająco dobrze znosi trudy podróży.....

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Hej trainspooter  :wink:  Napisz proszę coś o przechowywaniu tego netbooka na wyprawie. W sumie ja swojego kupiłem właśnie z myślą o wyprawach, a do tego sakwy przystosowane do przewozu lekkiego sprzętu elektronicznego, ale jakoś nie widzę (nie chciałbym?  :roll: ) przewozić go np. podczas deszczu. No i te ciągłe wstrząsy, oraz problemy z zasilaniem...

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline trainspooter

  • Wiadomości: 44
  • Miasto: różnie
  • Na forum od: 24.06.2009
    • http://www.kriepost.org, www.kaponiera.org
Wożę go w przedniej sakwie crosso dry, zapakowany w oryginalny pokrowiec. Celem ograniczenia drgań obkładam go ubraniami. Wybrałem model z baterią trzymającą 7 godzin, więc na trochę to starczy :)

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
trainspooter nie wiem ile modeli asusa trzyma 7 godzin na jednej baterii, ale chyba mamy te same modele  :P   :wink:
Czy mógłbyś wypowiedzieć się w kwestii żywotności baterii? Jeśli pracuje ona 7 godzin, to czy w przybliżeniu używając netbooka 0,5 h dziennie wytrzyma on (upraszczając) na jednym ładowaniu 14 dni? Pytam, gdyż planuję nocować na dziko i raczej przez cały okres wyprawy nie będę miał możliwości skorzystania z gniazdka. Co prawda zrezygnowałem już z zabrania go na wyprawę, ale Twój przykład dał mi jeszcze do myślenia i chcę to jeszcze rozpatrzyć...  :roll:

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline trainspooter

  • Wiadomości: 44
  • Miasto: różnie
  • Na forum od: 24.06.2009
    • http://www.kriepost.org, www.kaponiera.org
Ja używam Assusa PC 1000 HE, czy bateria wytrzyma 2 tygodnie ciężko stwierdzić, teoretycznie powinna. Zależy od stylu pracy,ustawień samego kompa itp. Najdłuższa trasa na jaką go zabrałem to 7 dni z Gdańska do Krakowa i na tej trasie ładowałem go co 3 dni, tak bardziej z przyzwyczajenia niż z potrzeby...Nie wiem gdzie się wybierasz ale przez 14 dni ani razu nie znajdziesz dostępu do gniazdka elektrycznego??

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
No to byłem blisko  :mrgreen:  Ja korzystam z Asusa PC 1000 H  :wink:  Prawdę powiedziawszy, to kupiłem go "pod wyprawę", ale w międzyczasie pojawiły się też wątpliwości... Dodatkowa waga, kwestia wytrzymałości, czy właśnie zasilania. Odpowiadając na Twoje pytanie muszę stwierdzić, że nie planuję noclegów na żadnym polu namiotowym, etc - dlatego też dostęp do energii elektrycznej będzie mocno ograniczony.
Dużym plusem netbooka będzie za to dostęp do internetu przy pomocy hot-spotów i prowadzenie dziennika wyprawy w sieci na bieżąco... Chyba jednak muszę się z tym przespać kilka nocy, bo Twoje posty nieco pokręciły mi w głowie...  :wink:

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Sławek

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 07.08.2010
Kosiek
Cytuj
Chyba jednak muszę się z tym przespać kilka nocy, bo Twoje posty nieco pokręciły mi w głowie...


Sam długo dumałem nad czymś takim, i bardzo jestem ciekaw Twojej opinii - testu praktycznego. Jak taki sprzęt wytrzyma np. 2-dni w deszczu (w sakwie oczywiście), przecież wilgoć dostaje się wszędzie.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Na bardzo długich wyprawach najbezpieczniej moim zdaniem nagrywac dane na dvd w kawiarenkach i wysylac do domu.

Offline Mężczyzna luckybuster

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: GLIWICE/BOGNOR REGIS
  • Na forum od: 21.03.2007
Czesc
Cytat: "Kosiek"
to kupiłem go "pod wyprawę"


uchyl nam rąbka tajemnicy:)

a co do sprzętu jeśli nie ma to być profesjonalka jeśli chodzi o zdjęcia to może coś takiego?
kamera z hdd np http://www.sony.pl/product/hdd-avchd-hard-disk-drive/hdr-xr155e

+ ladowarka:)) :mrgreen:
http://www.hymini.com/eshop/index.html

Cytat: "Kosiek"
planuję nocować na dziko i raczej przez cały okres wyprawy nie będę miał możliwości skorzystania z gniazdka


ja np. w dzien ide do jakiegos sklepu czy salonu z komórkami i grzecznie pytam czy moga  podladowac mi baterie np w telefonie czy akumulator do aparatu.Nigdy nie bylo problemu.

Pozdrawiam
Zwykle rzeczy załatwiam od ręki, na cuda potrzebuję 15 minut.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum