Robens Pro ma R-V 2.4Spokojnie da się na nim przespać w minusowych temperaturach, bo przecież dochodzi nam śpiwór.Jeżeli w takich temperaturach rozbijamy namiot, to gleba w pewnym momencie zaczyna działać jak grzałka. Będzie zawsze miała wyższą temperaturę niż otoczenie.Jeżeli śpimy pod chmurką to też można tak dobrać podłoże, by lepiej korzystać z jego właściwości.Wszystko jednak zależy od naszych zdolności finansowych i oczekiwań. Minimalizacja wagi kosztuje. Jeżeli napinamy budżet dla gramów, to potencjalna awaria daleko wychodzi poza strefę komfortu. Tym bardziej, że z reguły dochodzi do niej w terenie i to w momencie, kiedy nic z nią nie zrobisz.
Przygotowałem wstępnie palenisko do walki, mając spore zaplecze połamanych, konkretnych konarów sosny. Znawcy surwiwalu wiedzą (i ja też), że sosna w hierarchii jest na końcu rozpalania czegokolwiek w takich warunkach ale kiedy wokoło monukultura sosny, to nie masz wyboru.Byłem pewien, że po kwadransie będę już ochoczo nucił: płonie ognisko w lesie itd.No więc z całego, poprzedzającego zdania złożonego wycinam: Byłem... i zostawiam kropki.Po godzinie nieustającej walki (o ogień), cały czas nie otwieram piwa. Godzina wystarczyła, by:- zużyć papier toaletowy do sumy krytycznej,- w wyniku mrozu rozprężyć, w konsekwencji zużyć cały gaz w zapalniczce.