Autor Wątek: Görlitz i Löbau - jednodniówka rowerowa po Łużycach  (Przeczytany 1330 razy)

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Było deszczowo przez cały dzień. Kurtka przemokła po 2h deszczu, namiot zabezpieczony workami na śmieci też (że też byłem tak naiwny i zaufałem cienkim workom). Co ciekawe przemokła też sakwa. Na dnie jest mała dziurka, nie uwierzycie ile przez cały dzień potrafiło przez nią wody nalecieć.

Jeżeli istniałby Komisja ds Zbrodni na Chlebie, to niemieccy piekarze byliby pierwszymi oskarżonymi :wink:

W podobnych przygranicznych klimatach jakiś czas temu zrobiliśmy Odra-Nysa http://rower.fan.pl/2007_Odra/index.php

W starym NRDówku:
- wciąż są Trabanty
- mają ekstra ścieżki rowerowe
- jest sporo sakwiarzy, nawet w deszczowe dni

Kilka fotek....

Lanckorone - 459m n.p.m. - zachodnia część Görlitz


Jakaś tam górka


1000-letni dąb


Paśnik na przystanku


Jeszcze nieodnowione Görlitz


Wehikuł na dworcu w Węglińcu
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Wyrwałeś się wreszcie :D Szkoda, że nie trafiłeś w lepszą pogodę. Co do chleba masz moje pełne poparcie. Wehikuły podobne jak ten z Węglińca pamiętam z wczesnych lat sześćdziesiątych. Nazywało się to "Osa", była to nasza rodzima produkcja, ale nie jestem w stanie rozpoznać czy to jest ten sam wynalazek. Muszę poza tym nowe okulary sobie obstalować, bo na zdjęciu zatytułowanym "jakaś tam górka" sam płaski teren widzę. Chyba, że jest tam gdzieś nasyp kolejowy , o którym kiedyś dawno pisałeś :D


Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Widzę, ze masz porządny kask Crivit. :) Jak się sprawuje?

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Wcześniej używałem Lazera Revolution. Crivit ma trochę mniej otworów wentylacyjnych, co _minimalnie_ da się odczuć w czasie upałów. Jest jednak kilka razy tańszy! Jest bardzo wygodny, ma przyzwoitą wentylację. Zdecydowanie najlepsza rzecz rowerowa z Lidla jaką kupiłem, bzmaty mają średnio dopracowane.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Gryf

  • Wiadomości: 154
  • Miasto: Gryfino
  • Na forum od: 23.03.2010
    • http://picasaweb.google.pl/elvis.gryf
Fajne, stare klimaty  :) Ten wehikuł z Węglińca, to stara czeska Jawka.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Co ciekawe w tamtych rejonach jest sporo Trabantów :D
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Tagi: niemcy 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum