Gorący Erotoman 2023

[RODDOS]

Bez obaw. Nie jest to reklama stron dla dorosłych.
Za trzy tygodnie z moim kolegą Darkiem wybieramy się na Bliski Wschód. Konkretnie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Omanu. Stąd ten skrót (Emiraty+Oman=Emiratooman=Erotoman).

Bilety do Abu Zabi kupione. Klamka zapadła. Czeka nas ponad dwa tygodnie bujania się po pustyniach i wybrzeżach Zatoki Perskiej i Omańskiej. Wreszcie człowiek wygrzeje w słońcu stare kości.

Być może będzie coś na bieżąco, ale z pewnością długa i nudna relacja po powrocie.

[qbotcenko]

Że tak zapytam - zamierzacie zaliczyć Socotrę? ^^

[RODDOS]

Sokotra należy do Jemenu. Tam się raczej nie udamy. To bardzo niebezpieczny kraj.
Zresztą należy wspomnieć, że Oman to spore państwo. Pierwotnie planowaliśmy zagłębić się znacznie w jego miąższ. No ale do granicy jemeńskiej (lądowej) z Abu Zabi jest ponad 1000 km. W dwie stron to już dwa tysiące. W dwa tygodnie nie ma na to szans. A więc raczej pokręcimy się w Omanie wschodnim. No i koniecznie trzeba będzie dotrzeć do Maskatu.

[wojtek]

Sokotra jest pod okupacją sił zbrojnych Izraela i Zjednoczonych Emiratów Arabskich w związku z tym turystyka może nie kwitnie, ale jest możliwa i na YT od sierpnia 2020 roku pojawiło się sporo filmów z wycieczek na tę wyspę.

Przez dwa tygodnie niespiesznej jazdy udało nam się zrobić pętelkę Maskat-Rustak-Alhamra-Nizwa-Al Kamil-Sur-Maskat.

[RODDOS]

Wojtek, czytałem Twoją relację.
Sporo było w niej pożytecznych informacji.
My planujemy w sumie ok. 1400 km, zależy jak pójdzie. Ogólnie rzecz biorąc Abu Zabi-Maskat-Abu Zabi.
Pogoda tam piękna, tylko nasza forma raczej średnia, bo mocno przed sezonem...
Ale liczymy, że się wprawimy na miejscu.

[qbotcenko]

turystyka może nie kwitnie, ale jest możliwa i na YT od sierpnia 2020 roku pojawiło się sporo filmów z wycieczek na tę wyspę.

Właśnie do tego piję - ostatnie lata to chyba się tam można potykać o influencerów spacerując chodnikiem...

[RODDOS]

turystyka może nie kwitnie, ale jest możliwa i na YT od sierpnia 2020 roku pojawiło się sporo filmów z wycieczek na tę wyspę.

Właśnie do tego piję - ostatnie lata to chyba się tam można potykać o influencerów spacerując chodnikiem...

To już nie pij więcej. Na tym forum wszystkie tematy dryfują ku jakimś dziwnym  absurdom. Na Sokotrę nie jedziemy i szlus. Jak jesteś jej ciekawy, to sam sobie sprawdź te chodniki (?) pełne osób chorych na grypę (influencerów).

[RODDOS]

Testowałem dziś swój rower wyprawowy. Poddałem go gruntownej renowacji i teraz cieszy oko głębokim żółtym kolorem.
Wyjazd za osiem dni.
Jazda udana, ale postanowiłem zmienić siodełko, przełożę je z kolarzówki.
Żeby tylko forma była nieco lepsza...

[RODDOS]

No to fru!
Wszystko było pięknie spakowane, ale okazało się, że karton nie zmieścił mi się do samochodu. Musiałem go ciąć (tj. karton, a  nie samochód). Teraz jestem w trakcie ponownego pakowania bagażu. Zawsze przytrafiają mi się takie gówna.
Zdjęcie z radosną miną sprzed cięcia...

[Wilk]

Zawsze przytrafiają mi się takie gówna.

Ale na tym polega podróżowanie! Tym się właśnie różni prawdziwa wyprawa od wczasów all inclusive

Potraktuj to jak przygodę, za parę lat będziesz to wspominał z łezką w oku 

[RODDOS]

Zawsze przytrafiają mi się takie gówna.

Ale na tym polega podróżowanie! Tym się właśnie różni prawdziwa wyprawa od wczasów all inclusive

Potraktuj to jak przygodę, za parę lat będziesz to wspominał z łezką w oku 

Jasne, masz rację. Napisałem to lekko filuternie.
No ale dobrze, że dziś postanowiłem się zapakować do samochodu. Wyjazd jurto po piątej rano. I wtedy byłby płacz i zgrzytanie zębów.
Kurczę, zawsze mierzę te kartony, ale tym razem uznałem, że się zmieści. Rutyna gubi ludzi.

Teraz już prawie kończę klajstrowanie przyciętego kartonu. Chyba się zmieści...

[wojtek]

Cięcie dwóch kartonów, żeby się zmieściły do kombiaka mojego brata, zajęło mi jakieś 15 minut z zabezpieczeniem zgięć szarą taśmą, ale pomierzone miałem wcześniej i obyło się bez nerwów.

[RODDOS]

Cięcie dwóch kartonów, żeby się zmieściły do kombiaka mojego brata, zajęło mi jakieś 15 minut z zabezpieczeniem zgięć szarą taśmą, ale pomierzone miałem wcześniej i obyło się bez nerwów.

Poszło mi nawet szybko. Jakieś pięć razy szybciej niż całe wcześniejsze pakowanie. Za chwilę próba generalna wpychania kartonu. Ja mam sedana. Karton umieszczam między siedzeniami. Newralgiczna jest jego długość.

Taki przycięty karton wymaga znacznie większej ilości taśmy. Na szczęście ją miałem...

[Borafu]

Nie pomyślałeś żeby zacząć od wsadzenia pustego kartonu do auta?
No to masz co wspominać.
Udanego wyjazdu!

[RODDOS]

Nie pomyślałeś żeby zacząć od wsadzenia pustego kartonu do auta?
No to masz co wspominać.
Udanego wyjazdu!

Dzięki!

Zawsze wcześniej mierzyłem miarką. Tym razem jakoś tego nie zrobiłem. Wydawało mi się, że wejdzie. Dobra nauczka.

No ale karton już w samochodzie. Wlazł jak ta lala.

Na fotce po przycięciu.