Fenixy 6 z serii pro mają dobrą pracę na baterii. Ja mam 5 plus i też spokojnie wystarcza na cały dzień rejestracji śladu, ale w serii 6 mocno to poprawili.
moim zdaniem za mały budżet na coś ciekawego. Poza tym nie wiem jak dobry masz wzrok, ale dla mnie mapa na zegarku do rowerowania jest za mała. Także optymalnie coś z większym wyświetlaczem na rower jest konieczne, np. 530.Zegarków z mapami jest trochę, możesz wybrać. To co jest naprawdę fajne, to pływanie openwater, także warto zwrócić uwagę, czy zegarek to ma, bo można sobie potem oglądać ślad gdzie się płynęło.Natomiast użytkowo najważniejsza moim zdaniem funkcja to garmin pay. W zasadzie nie płacę już inaczej. Muzyka się przydaje jeśli np, biegasz sobie z muzyczką. Wtedy bierze się tylko słuchawki BT i muza leci z zegarka.Obecnie używam modelu 945 ma wszystko, działa wszystko więc nie będę się rozpisywał. Fenixy 6 mają podobny soft, ale są cięższe. A tu waga ma znaczenie moim zdaniem, bo ten zegarek nosisz cały czas.Wcześniej miałem 735XT i na nawigacji typu kropka kreska przejechałem i BBT i MPP i kilka innych. Da się, ale kilka razy źle skręciłem w mieście i musiałem grzebać w smartfonie w którą uliczkę skręcić. Po tym jak zakupiłem 530 to już nie chciałem wracać do nawigowania zegarkiem.W terenie natomiast 735XT był w zupełności wystarczający, choć nie raz miałem zagwozdkę gdzie lecieć, jak był jakiś punkt gdzie odchodziło od niego 5 dróg, w 945 nie ma tego problemu.Z wad 945 to znam jedną, że ciężko go ładować podczas nawigowania i np. na rower potrzebowałby zpecjalny chwyt z ładowaniem (są u chińczyka chyba takie). Ale za to ładuje się też błyskawicznie. 735XT miał taki klips, że się go spoko ładowało nawet mając go na ręce.
Od jakiego czasu zabieram się jak pies do jeża, by zanabyć coś co będę mógł nosić razem z zegarkiem tradycyjnym i jednocześnie wykorzystać do zapisywania śladu podczas rowerowania, spaceru, pływania kajakiem, jazdy na nartach... itp. itd.Macie jakieś przetestowane pomysły?
Chyba nie da się ukryć, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Garmin Forerunner 245. Mam od dawna, używam na codzień, idealnie wpisuje się w Twoje potrzeby, kosztuje poniżej 900zł. Wszystko co droższe ze stajni Garmina też pewnie będzie dobre ale po mojemu to tylko dokładanie kasy do gadżetu, które są Ci zbędne bo to co napisałeś obsłuży Ci ten zegarek. Czas pracy na baterii więcej niż dobry.
Mam jeszcze wątpliwość, co jeśli pojadę na dwa (etrexa i 245), czy Garmin Connect mnie nie zbanuje, że dubluje kaemy 😉
Fenixy 6
W takim zegarku można normalnie wgrać ślad np 1000km i działa na tej samej zasadzie co w Edge 530? Jestem przekonany do kupna Edge 530stki, ale jeśli zegarek działa podobnie do licznika to wolałbym zegarek.
Tylko zegarek to jest pomyślany z myślą do biegania czy pływania. Tak mały ekranik do nawigacji na rowerze jest bardzo niewygodny do nawigowania. Dać się da, ale komfort to za duży nie będzie. A Fenix 6 to już jest urządzenie droższe od wielu modeli z serii Edge