Czas na set drugi.
Czas na set drugi. Z lekkim opóźnieniem, ale w końcu są - fotki z drugiej części wyprawy ode mnie. Uwaga, zdjęć jest lekko ponad 100, ale zachęcam do obejrzenia wszystkich
bylem bardzo zawiedziony ze podloga w Tatewie jest marmurowa, w oryginale byla kamienna
Na kilku mam tradycyjną, podjazdową minę mordercy
Geghard rybim okiem też się prezentuje.
Jednak nigdy nikt mnie nie przekona o wyższości cyfry nad analogiem. Te analogowe mają "to coś", czego nie umiem znaleźć w cyfrowych choćby były nie wiem jak rewelacyjnie zrobione. To się chyba dusza nazywa
Szkoda, że tylko tyle ich jest
mam teraz album, który można śmiało nazwać "Armenia na starej fotografii" )