No przyjemne przejażdżki mieliście Ale po przejrzeniu zdjęć nie mogłem rozkminić schematu na bazie którego domykałeś przysłonę - krajobrazy na f/4, portrety czasami i na f/5,6, jedynie pizza z oliwą na otwartej dziurze.
Witam,Jestem nowy na forum - niedawno je dopiero odkryłem - i cieszę się, bo z pewnością będę tu zaglądał;) A na przywitanie wrzucę trochę fotek z końcówki sierpnia zeszłego roku - udało na się wstrzelić w okno pogodowe i przez tydzień cieszyć się pięknem alpejskich klimatów.
Cześć Super fotki.Mógłbyś wrzucić link do Waszej trasy?Niemal każdego lata odwiedzam Alpy. Nawet byłem w 3 miejscach które i Wy odwiedziliście:- jezior Cancano - nie mogłem się napatrzeć na ten błękit i jaskrawą zieleń dookoła- jezioro Livigno - tam pół dnia spędziłem przeczekując ulewę - jezioro Como - zarówno Como jak i Lecco objechałem dookoła
Cytat: MarekMTB w 13 Mar 2023, 17:48Witam,Jestem nowy na forum - niedawno je dopiero odkryłem - i cieszę się, bo z pewnością będę tu zaglądał;) A na przywitanie wrzucę trochę fotek z końcówki sierpnia zeszłego roku - udało na się wstrzelić w okno pogodowe i przez tydzień cieszyć się pięknem alpejskich klimatów.Marek! Tak się nie robi. Jak można wrzucać takie bajeczne foty, w taki wciąż smutny pogodowo czas. Okrutnik Coś fantastycznego. Zapłonąłem chęcią. Pragnieniem, niedpartą pokusą. Zapisuje w grupie trasy marzeń Prośba wielka. Czy możesz udostępnić ślad I witaj na forum Najbliżej jest Roztoczańska w maju ZlotPs. Nie zaglądaj do HydeParku. Tam mieszka TenKtóregoImieniaSięNieWypowiada i są Demntorzy
Doskonałe zdjęcia, a kolory to już jak z alpejskich reklam I przede wszystkim trafiliście doskonale co do pogody, bo takie trasy to są ekstra dopóki się coś nie skopie bo wtedy to już dużo gorzej, w terenie w górach wszystko od tego zależy. Rozpoznaję na trasie trochę miejsc, tylko my jechaliśmy na początku lipca i pogoda ostro dawała nam do wiwatu, na Heilbronner to jeszcze leżało trochę śniegu.Ale warto by dodać podpisy do zdjęć i ślad, bo z tej mapki to niewiele widać, a Transalpy to mają bardzo różne trasy, jest mnóstwo wariantów, jedyną łączącą te trasy zasadą jest przejechanie mniej więcej z Bawarii nad jeziora za Alpami we Włoszech, chyba najbardziej klasyczna wersja to z Ga-Pa nad Gardę. My np. jechaliśmy sporo inaczej choć pewne miejsca się pokrywają:https://photos.app.goo.gl/6QSHuK7n11q85FnEATeż info dla osób, które na widok tych fantastycznych zdjęć (na których wygląda że to lekko, łatwo i przyjemnie) chciałyby samemu zrobić taką trasę - niestety wiele tych widoków to jest okupiona długimi odcinkami wpychania rowerów. Z sakwami to nawet nie ma co próbować, nawet bagaż bikepackingowy na takiej trasie ogranicza. Prawdziwą przyjemność to takie trasy dają na lekko, dlatego większość rowerzystów jeździ to tylko z plecakiem i nocuje w hotelach lub schroniskach na szlaku.
nasza trasa była w 95% w siodle
Cześć. Fajny przejazd, fotki extra. Mam kilka pytań:Mieliście zaplanowany wyjazd i kupione bilety na pociągi czy czekaliście na pogodę z ryzykiem braku transportu ?Jak z campingami w sierpniu ?To chyba wymagająca trasa, dużo mieliście wypychów ? i czy ze względu na podłoże czy nachylenie ?Asfaltu było mało czy zdjęcia są z lepszych fragmentów ?Realny ślad by się przydał... Może coś tam wygrzebiesz z zegarka czy innego rejestratora... Pozdrawiam i życzę pogody na kolejne wyjazdy.
Odnośnie samego TransAlpu - to nie strasz ludzi Kilka małych wypychów było - ale nasza trasa była w 95% w siodle - ale też wybrałem takie przełęcze, żeby nie było to chodzenie z rowerem a jazda (chociaż chyba najgorzej wspominamy dol. Val du Ina - może wąwóz i wykuta w skale ściecha robi wrażenie - ale pojawienie się tam z rowerem to pomyłka (może efekt spotęgował akurat najbardziej upalny dzień wyjazdu))