Autor Wątek: Amortyzator czy widelec sztywny?  (Przeczytany 33288 razy)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 2 Wrz 2011, 23:55 »
Napisałem do Biobike bo podobno robią stalowe widelce na zamówienie. :)

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 3 Wrz 2011, 01:26 »
Ten troll rzeczywiście spełnia wszystkie wymagania :) Szkoda tylko, że nie kosztuje tyle, ile powinien :D

Napisałem do Biobike bo podobno robią stalowe widelce na zamówienie. :)

To może być ciekawa opcja, daj znać koniecznie, jak odpiszą!

Offline kunu

  • Wiadomości: 210
  • Miasto: Poznań/Widziszewo
  • Na forum od: 14.09.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 3 Wrz 2011, 09:04 »
Cytat: Księgowy
Pewnie zmieniłbym swojego XCR na sztywny w swoim accencie, gdybym miał pewność że geometria nie "zanurkuje". To w sumie dla mnie największy kłopot z sztywniakami do nowszych ram mtb, totalnie rozwalają geometrię i nie o wizualny efekt tu chodzi, ale o to że jadąc na sztywnym robię nieomal stójkę na rekach;/
Przecież o to cała ta dyskusja, żeby nie zmieniał geometrii. Wszysycy się zastanawiają skąd wytrzasnąć widelec o takiej wysokości jak amortyzator.
Cytuj
ja do meridy na kołach 28" kupiłem surly karate  monkey na wiggle i jestem baaardzo zadowolony
To jest nas dwóch:) Szkoda, że dopiero teraz wychodzi model Ogre, który przy tych samych wymiarach będzie miał mocowanie do low-ridera :) O ile będą same widelce sprzedawać od niego.

poprawiłem tagi cytowania - yoshko
« Ostatnia zmiana: 3 Wrz 2011, 11:50 yoshko »

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 5 Wrz 2011, 10:15 »
Czy własnoręczna blokada amortyzatora może spowodować jego zniszczenie?
ZAmierzam załozyc na stałe blokade skoku tj. jakiś ogranicznik przyczepiony zipami. :D

PS: Może to zostawić i traktować pompowanie amorka jako swoistego rodzaju trening podczas jazdy po szosie? :D

PS: Na razie i tak nigdzie nie jeżdżę ale nadchodzi ta wymarzona chwila.. :wink:

Cytat: Biobike
Witam. Robimy takie widelce, ale chwilowo brak dłuższych nóżek na takowe widelce.
« Ostatnia zmiana: 5 Wrz 2011, 10:43 yoshko »

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 5 Wrz 2011, 10:33 »
Zamierzasz założyć tę blokadę na, nazwijmy to, przestrzeń roboczą? Tam, gdzie są uszczelki? Jakąś tulejkę? Bo nie rozumiem idei blokady własnoręcznej :D

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 5 Wrz 2011, 10:35 »
Dokładnie tak. Najlepsza byłaby jakaś twarda plastikowa tulejka.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 5 Wrz 2011, 10:41 »
No uszkodzić to by się uszkodziła szybciej tulejka niż sam amortyzator, poza tym klasowe amortyzatory "przebijają" blokadę, gdy trafi się na jakąś wielką dziurę, która przekracza jakąś tam wartość dopuszczalną, cóż, ja osobiście traktowałbym to jako trening, chyba, że świerzbią Ciebie ręce i skonstruowałbyś coś:P Poza tym plastykowe tulejki to chyba nie taka hop-siup sprawa, myślałem o tych, co dają do tych bagażników na sztycę, ale golenie w nazwijmy to, średniej klasy amortyzatorze nie mają 20mm średnicy, a sztyca to 25,4-28,6 PRZEWAŻNIE...
Osobiście nie bawiłbym się w to, ale pompował :D W razie wymiany, będzie tylko lżej :D

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 10 Wrz 2011, 23:51 »
Na zepsutym amorze w długą trasę bym się nie pchał, bo nigdy nie wiesz co może się stać, np na zjeździe...
Prorok jaki czy co?! :lol:

Na co dzień jeżdżę z amortyzatorem - z tego powodu, że do sztywnego widelca jest zamontowany low-rider, a ja sama nie umiem go odkręcać ani przykręcać :) Więc po prostu przed następną wyprawą zmienię na sztywny.

łatwiej Ci wymienić widelec mi zdjąć/ założy lowrider?! :o :o :o
« Ostatnia zmiana: 11 Wrz 2011, 00:32 aard »
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 11 Wrz 2011, 01:03 »
łatwiej Ci wymienić widelec mi zdjąć/ założy lowrider?!
No przecież nie ja to robię :P Od czego są serwisy rowerowe? ;)
Po poprzednich wakacjach zmieniłam widelec na amortyzowany, bo w Warszawie często się to przydawał. Tutaj w sumie mogłabym na stałe używać sztywnego... i przed wyprawą prosić kogoś o zamontowanie low-ridera :)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 13 Wrz 2011, 11:41 »
przecież to raptem kilka śrubek trzeba przykręcić... eh, nie zrozumiesz kobiety  ::)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 13 Wrz 2011, 11:47 »
przecież to raptem kilka śrubek trzeba przykręcić... eh, nie zrozumiesz kobiety
Dla mnie przykręcenie jednej śruby to problem :P Nie pamiętam, w którą stronę się przykręca i wszystko psuję. A tu śrub jest kilka i jeszcze trzeba wiedzieć, która gdzie i tak dalej... I nie można tych śrubek zgubić, a jak się zgubi, to trzeba wiedzieć, jaka będzie dobra... Niee, to nie dla mnie :P

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 13 Wrz 2011, 12:12 »
Nie pamiętam, w którą stronę się przykręca
"W lewo luzujesz, w prawo mocujesz"

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 13 Wrz 2011, 12:18 »
A potrafisz butelke odkrecic i zakrecic?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 13 Wrz 2011, 12:19 »
Nie pamiętam, w którą stronę się przykręca
"W lewo luzujesz, w prawo mocujesz"


Które lewo i które prawo? :)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 13 Wrz 2011, 12:34 »
Które lewo i które prawo? :)
W lewo/prawo bezwzględne ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum