Więcej drgań tłumi wasza opona jak za malo dopompujecie niż wasz sztywny widelec;)
Wibracje typu jazda po "naklejanych" pasach, drobne uskoki i nierówności asfaltu są tłumione rewelacyjnie
Niestety nie podzielam opinii ludzi o tym, że stal i gruba opona lepiej tłumi od amortyzatora. Totalna lipa jakaś, a wypowiedzi sa tylko ludzi którzy nie mieli do czynienia z działającym amortyzatorem (czytaj jeździli na jakimś zoomie co ugina się pod krawężniki o 1,6cm).
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
ale rozpętałem wojnę.. huhu. zapytałem o pomoc w doborze amortyzatora, a tu mi z jakimiś archaicznymi sztywniakami wychodzicie
Cytat: globalbus w 7 Wrz 2012, 16:32Wibracje typu jazda po "naklejanych" pasach, drobne uskoki i nierówności asfaltu są tłumione rewelacyjnieAle bronicie tych sztywniaków Chyba też założę sobie stalowy, żeby nie czuć farby na jezdni. Komfort na pewno wzrośnie
W tym sezonie sporo jeździłem po Polsce i jestem pełen PODZIWU jeżdżących na widelcach sztywnych, a szczególnie dla tych którzy jadą średnio 20km/h - prawdziwe szaleństwo !
Dyskusja czy sztywny czy amortyzator wg mnie, opiera się TYLKO o KOSZTY. Bo mówiąc szczerze za 150zł nawet nie ma sensu kupowania "niby amora" mój epicon za 500 z hakiem daje radę, XCR za 300 jest ok choć z czasem łapie luzy...