Autor Wątek: Amortyzator czy widelec sztywny?  (Przeczytany 33294 razy)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 9 Wrz 2012, 19:50 »
Ehe, mogę Ci pokazać kilka fajnych szlaków w Beskidach. Przejedziesz bez amorka to może dowiesz się czemu on służy.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 9 Wrz 2012, 22:06 »
Używany ale jak spod igły, od kolesia na allegro, wersja z pivotami jakieś 530-540 chyba dałem.

Nie jest pod 28 a pod 26 bo jeżdżę na 26 calowym rumaku!



Nie wiem dlaczego nie tłumił ci Epicon ani Bomber.
« Ostatnia zmiana: 11 Wrz 2012, 21:52 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 10 Wrz 2012, 16:42 »
Powrócę na chwilę do "konkretów". Przyda się zwolennikom jednego i drugiego, ale najbardziej tym, co wywalają amorka. Wygrzebałem arkusz umożliwiający policzenie (i wizualizację!) zmian w geometrii roweru po zmianie widelca.
http://gearinches.com/blog/misc/bike-geometry-comparator

My home is where my bike is.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 11 Wrz 2012, 16:04 »
A czy z dobrym amortyzatorem mozna przy 70km/h trzymac kierownicę jedną ręką? Pytam  ;)

Moj poprzedni rower z amortyzatorem przy takiej predkosci zachowywał się jakby był z plasteliny.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 11 Wrz 2012, 16:10 »
Ja jechałam co prawda "tylko" 60 km/h, ale za to nie trzymając kierownicy żadną ręką przez jakieś pół minuty ;) Miałam tylne sakwy (ok. 20 kg), z przodu nic, ale rower i tak był stabilny.
Kawałek za mną jechała siostra, też machając rękami jak zwycięzca Tour de France na mecie, też z sakwami z tyłu i amortyzatorem z przodu. Jej amortyzator nie miał blokady, mój miał. Obie żyjemy, ale raczej tego nie powtórzymy :P

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 11 Wrz 2012, 19:07 »
jw, choć nie na fulu ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna rad68

  • Wiadomości: 7
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 02.09.2012
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 00:24 »
To i ja dorzucę trochę z punktu widzenia mechanika samochodowego jak i również motocyklisty.
  Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożem, nie wiem czy     widzieliście  co  się  dzieje  z  kołem  samochodu  jak  jest  słaby  amortyzator,  odbija  się  i   skacze  jak  piłka. 
 Wszystko jest fajnie dopóki nie obciążymy amortyzatora sakwami, tak jak ktoś już wcześniej wspomniał o masie nieamortyzowanej, im ta masa jest mniejsza tym ta sprawność wzrasta, i  dla tego już dawno felgi aluminiowe jak i wahacze  pojawiły się w sportach motorowych a później w naszych samochodach ( Pewnie niektórzy myślą że dla ich wyglądu... to też )  Taki amortyzator musi być obliczony do tej masy, i przypuszczam że rowerowy także. Teraz zwiększając tą masę nieamortyzowaną całkowicie destabilizujemy jego optymalne warunki pracy, pomijam już jego kilkukrotnie szybsze zużycie, ale przestaje spełniać zadanie do jakiego został stworzony, tyle tylko że przy prędkościach rowerowych tego nie odczuwamy, chociaż na zjazdach już prędzej.
  Zrobiłem z kolegą trzy próby awaryjnego hamowania, kolega na góralu z amorkiem i hydrauliczną tarczówką , ja na moim starym sztywnym góralu z v brake, jego droga hamowania była sporo dłuższa.
  Jeszcze odnośnie wagi nieamortyzowanej, to dla tego wymyślono w motocyklach amortyzatory up side down aby zmniejszyć tą masę.
  Ale myślę że przy prędkościach rowerowych to nie ma aż takiego znaczenia, tyle tylko że jakoś to tam działa. Sam  jestem na etapie zakupu rowera i sam się jeszcze miotam, z amorem czy bez?

  Pozdrawiam.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 02:34 »
A masz pod ręką jakieś źródło o tej masie nieamortyzowanej? Bo mam przeczucie że te sakwy na lowriderze mają znikomy wpływ na amortyzację
  Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożem
Raczej nie w rowerze trekkingowym, myślę że tu jest pies pogrzebany

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 09:28 »
Zrobiłem z kolegą trzy próby awaryjnego hamowania, kolega na góralu z amorkiem i hydrauliczną tarczówką , ja na moim starym sztywnym góralu z v brake, jego droga hamowania była sporo dłuższa.

widać kolega dużo lepiej umie hamować ;) choć trzeba przyznać, że amortyzator przez lekkie ugięcie zwalnia trochę hamowanie
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna rad68

  • Wiadomości: 7
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 02.09.2012
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 11:45 »
Cytuj
  Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożem
Raczej nie w rowerze trekkingowym, myślę że tu jest pies pogrzebany

  Myślę że przeznaczenie jest takie samo czy to będzie samolot, samochód czy rower. Jedynie przy prędkościach rowerowych tego tak nie odczujemy.
 
  Każdy może zrobić sobie mały eksperyment. Wziąć wykręcone koło od roweru unieść je na pewną wysokość i puścić , jak tylko się odbije to spróbować je złapać i ustabilizować, następnie powinniśmy to samo koło obciążyć taką masą jaką obciążamy amortyzator sakwami, ale to raczej  nie wykonalne, bardziej ekstremalnie to bierzemy koło od samochodu i wykonujemy tą samą czynność jak z kołem od roweru. W ten sposób można się przekonać jaka jest różnica w sile która działa na amortyzator.

  Co do hamowania to prawda, część energii  jest zużywana na ugięcie amortyzatora.

  Głównie chodzi mi o to że obciążając amortyzator skracamy jego żywotność i sprawność. A kto i na co się zdecyduje to jego sprawa. Najważniejsza jest przyjemność z samej jazdy.

 Pozdr.
 

 

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 19:35 »
A masz pod ręką jakieś źródło o tej masie nieamortyzowanej? Bo mam przeczucie że te sakwy na lowriderze mają znikomy wpływ na amortyzację
Cytat: rad68 w Dzisiaj o 00:24
  Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożem
Raczej nie w rowerze trekkingowym, myślę że tu jest pies pogrzebany


Zadaniem amortyzatora w rowerze poza tym jest również kwestia komfortu!

Amor kontra bruk & sztywniak kontra bruk?

Polecam 15km/h po kocich łbach na pół sztywnych ramionach.;D

I niech mi ktoś powie, że na takiej nawierzchni jest ważna tłumiąca drgania stal w widelcu:)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 19:40 »
@Księgowy, rozumiem że każdego dnia pokonujesz kilkadziesiąt kilometrów po bruku? wtedy faktycznie, amortyzator ma sens. bo inaczej chyba byś go nie porównywał do widelca?
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 19:48 »
A masz pod ręką jakieś źródło o tej masie nieamortyzowanej? Bo mam przeczucie że te sakwy na lowriderze mają znikomy wpływ na amortyzację
Cytat: rad68 w Dzisiaj o 00:24
  Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożem
Raczej nie w rowerze trekkingowym, myślę że tu jest pies pogrzebany


Zadaniem amortyzatora w rowerze poza tym jest również kwestia komfortu!

Amor kontra bruk & sztywniak kontra bruk?

Polecam 15km/h po kocich łbach na pół sztywnych ramionach.;D

I niech mi ktoś powie, że na takiej nawierzchni jest ważna tłumiąca drgania stal w widelcu:)
Zgadzam się z księgowym - należy rozumieć jego słowa nieco ideowo a nie tylko wprost jak jest w zdaniu: nie chodzi tylko o bruk.
Ta rola o której piszesz miki150 to argument dla sportowców a nie turystyki rowerowej.
Wtedy faktycznie, ten styk koła ma znaczenie.

W turystyce rowerowej komfort jazdy ma znaczenie o wiele bardziej niż jakiś styk koła :P

@Księgowy, rozumiem że każdego dnia pokonujesz kilkadziesiąt kilometrów po bruku? wtedy faktycznie, amortyzator ma sens. bo inaczej chyba byś go nie porównywał do widelca?
Olo - nie przesadzaj. Pojeździj i sam zobaczysz jak często włączysz sobie amora.
Ja dość często go włączam. Wystarczy droga polna, wystarczy bardziej nierówna szosa i doceniam jego walory.

Komfort to kryterium, które ma dla mnie znaczenie. Zawsze można zablokować.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 20:03 »
Ta rola o której piszesz miki150 to argument dla sportowców a nie turystyki rowerowej.

Przecież to rad68 pisze o tej roli! Ja uważam dokładnie tak jak wy. I cieszę się że już wiem skąd się wziął ten mit o nie działającym amorze pod sakwami.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Wrz 2012, 20:08 »
Wybacz - nie doczytałem ;) Pośpiech.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum