Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożem
Zrobiłem z kolegą trzy próby awaryjnego hamowania, kolega na góralu z amorkiem i hydrauliczną tarczówką , ja na moim starym sztywnym góralu z v brake, jego droga hamowania była sporo dłuższa.
Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożemRaczej nie w rowerze trekkingowym, myślę że tu jest pies pogrzebany
A masz pod ręką jakieś źródło o tej masie nieamortyzowanej? Bo mam przeczucie że te sakwy na lowriderze mają znikomy wpływ na amortyzacjęCytat: rad68 w Dzisiaj o 00:24 Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożemRaczej nie w rowerze trekkingowym, myślę że tu jest pies pogrzebany
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Cytat: miki150 w 12 Wrz 2012, 02:34A masz pod ręką jakieś źródło o tej masie nieamortyzowanej? Bo mam przeczucie że te sakwy na lowriderze mają znikomy wpływ na amortyzacjęCytat: rad68 w Dzisiaj o 00:24 Zadaniem amortyzatora jest jak najlepsze utrzymanie styku koła z podłożemRaczej nie w rowerze trekkingowym, myślę że tu jest pies pogrzebanyZadaniem amortyzatora w rowerze poza tym jest również kwestia komfortu!Amor kontra bruk & sztywniak kontra bruk?Polecam 15km/h po kocich łbach na pół sztywnych ramionach.I niech mi ktoś powie, że na takiej nawierzchni jest ważna tłumiąca drgania stal w widelcu:)
@Księgowy, rozumiem że każdego dnia pokonujesz kilkadziesiąt kilometrów po bruku? wtedy faktycznie, amortyzator ma sens. bo inaczej chyba byś go nie porównywał do widelca?
Ta rola o której piszesz miki150 to argument dla sportowców a nie turystyki rowerowej.