Trek Marlin

[PABLO]

jak pisałem są różne gravele, jedne łykną ledwie 38mm, inne łykną opony 2,1

Nie każdy rower z szerszymi oponami i barankiem to gravel.

"Gravel" to rower na drogi szutrowe. I m.in. charakteryzuje się miejscem na "trochę" szersze opony niż w szosie.

2.1'' i więcej to już raczej "Monster Cross", czyli taki MTB bez amortyzatora i z barankiem. Przeznaczony przede wszystkim do jazdy w terenie. Ale to już nie jest gravel.

No chyba, że zgodnie z modą, teraz to już każdy rower musi być "gravelem".

[Wilk]

Nie każdy rower z szerszymi oponami i barankiem to gravel.

"Gravel" to rower na drogi szutrowe. I m.in. charakteryzuje się miejscem na "trochę" szersze opony niż w szosie.

2.1'' i więcej to już raczej "Monster Cross", czyli taki MTB bez amortyzatora i z barankiem. Przeznaczony przede wszystkim do jazdy w terenie. Ale to już nie jest gravel.

Dla mnie gravel to właśnie rower z barankiem, szerszymi oponami, tarczowymi hamulcami oraz w miarę wygodną geometrią (co go odróżnia od rowerów przełajowych, które głównie były na hamulce obręczowe i z mocno sportową geometrią). Tylko to jest klasa ogólna jak rower szosowy czy rower górski. I w ramach tej ogólnej klasy jest kilka podgrup, m.in. właśnie monstercrossy, czy lekkie i szybkie gravele co łykają mniej więcej opony 42mm.

A MTB to jednak dla mnie musi mieć prostą kierownicę, bo to ma duże znaczenie w trudniejszym terenie, na takiej kierownicy IMO sporo wygodniej się jedzie na trudniejszych odcinkach, sporo wygodniejsze jest hamowanie.

[PABLO]

Dla mnie gravel to właśnie rower z barankiem, szerszymi oponami, tarczowymi hamulcami oraz w miarę wygodną geometrią

Ale generalnie gravel to rower do wygodnej jazdy po drogach szutrowych. Szybki. Wygodny. Zwrotny. Taka uniwersalna szosa, co to wszędzie wjedzie i wiele wytrzyma.

Jazda po polnych drogach i ścieżkach, a czasem po bezdrożu to już inna kategoria i inne zastosowania.

[rufiano]

podsumowując !
treka zwróć ! kup gravela 

zaufaj nam... wiemy lepiej 

[zly-sze]

podsumowując !
treka zwróć ! kup gravela 

zaufaj nam... wiemy lepiej 

Hmmm, a może amortyzator po prostu do szosy przełożę? 

[maciek70]

Po co przekładać.
https://www.canyon.com/en-pl/gravel-bikes/bike-packing/grizl/suspension/grizl-7-suspension/2710.html

[zly-sze]

Po co przekładać.
https://www.canyon.com/en-pl/gravel-bikes/bike-packing/grizl/suspension/grizl-7-suspension/2710.html

 

[dudi]

Za chwilę znów zostanie odkryty rower trekkingowy

[PABLO]

Nie widziałeś tego? To już od jakiegoś czasu jest w ofercie.

Za chwilę znów zostanie odkryty rower trekkingowy

Ja czekam na przełomowe odkrycie bikepackingu - czyli bagażnik tylny.

Coming soon!

[MaciekK]

Za chwilę znów zostanie odkryty rower trekkingowy

Ja czekam na przełomowe odkrycie bikepackingu - czyli bagażnik tylny.

Coming soon!

Mówisz, masz...

[Wilk]

Ale generalnie gravel to rower do wygodnej jazdy po drogach szutrowych. Szybki. Wygodny. Zwrotny. Taka uniwersalna szosa, co to wszędzie wjedzie i wiele wytrzyma.

To już jest Twoja prywatna definicja, którą myślę, że niewielu podziela. Bo dla wielu gravel służy właśnie do czegoś więcej niż gładkie drogi szutrowe. Poza tym droga szutrowa to równie szeroka kategoria jak gravel - łapią się w nią szutry równe jak asfalt, a łapią się i górskie szutry z solidnymi kamulcami. A szczególnie na zjeździe to zupełnie inna bajka - jazda mocno kamienistą drogą (normalnej szerokości dla samochodu), a jazda gładkimi szutrami.

Dla mnie to generalnie jest rower do tras bez jakiś trudności technicznych, w tym się sprawdza dobrze. Da się tym i po singlach jeździć, ale wtedy frajda z jazdy już zaczyna spadać.

Po co przekładać.
https://www.canyon.com/en-pl/gravel-bikes/bike-packing/grizl/suspension/grizl-7-suspension/2710.html

I to byłby chyba optymalny rower dla autora wątku
Jednocześnie zachowuje szybkościowe atuty gravela i jednocześnie ma amortyzator o małym skoku pomyślany przede wszystkim do radzenia sobie ze nierównościami drogi typu właśnie płyty czy wały, co jest sporym plusem w porównaniu do sztywnego widelca. Szczególnie na długich trasach ultra ręce na sztywnym rowerze obrywają solidnie.

[qbotcenko]

Hmmm, a może amortyzator po prostu do szosy przełożę? 

Przecież amortyzowane gravele są gdzieś od dekady na rynku - czyli odkąd powstał widelec Lauf'a

[Siara_iwj]

Za chwilę znów zostanie odkryty rower trekkingowy

...a za rogiem już czeka wniosek, że koło 26" to jednak tak na prawdę, na serio jest już ostateczny ideał jeśli chodzi o rozmiar koła i w ogóle leciutkie, zwrotne, no cymesik.

[qbotcenko]

...a za rogiem już czeka wniosek, że koło 26" to jednak tak na prawdę, na serio jest już ostateczny ideał jeśli chodzi o rozmiar koła i w ogóle leciutkie, zwrotne, no cymesik.

Średnia wzrostu rośnie wraz z upływem czasu...

Ja obstawiam, że wreszcie koła 32" przejdą do mainstream'u

[Wilk]

...a za rogiem już czeka wniosek, że koło 26" to jednak tak na prawdę, na serio jest już ostateczny ideał jeśli chodzi o rozmiar koła i w ogóle leciutkie, zwrotne, no cymesik.

Koło 26 to już poszło do lamusa parę lat temu, obecnie robi się na tym głównie bardzo tanie rowery, też już coraz gorzej z dostępnością i szerszym wyborem opon. I nie bez powodu, bo w terenie duże koła radzą sobie lepiej.

Też nie rozumiem tego podśmiewania się z amortyzatora w gravelu, lekki przedni amor o niewielkim skoku moim zdaniem na pewnych typach tras sporo wnosi, właśnie by walczyć z wibracjami drogi. Natomiast ostatnia nowość - czyli amortyzacja tylna w gravelu to już mnie w ogóle nie przekonuje.


W tym typie roweru to IMO już spora przesada, a zwiększa koszt roweru oraz jego późniejsza obsługę bardzo znacząco - tak więc obstawiam że gravelowe fulle to pozostaną w swojej wąskiej niszy.