Uroki Mazowsza

[Bazyl3]

Majówka nie rozpieści chyba pogodą, ale jeśli tylko nie będzie nawalnego deszczu, to PŻona wyraziła chęć dłuższego (60-70 km), rozruchu. I żeby po płaskim było Pomyślałem więc o Mazowszu od strony Świętokrzyskiego, bo nie chce mi się bardzo daleko turlać blacharnią. W oko wpadł mi Czarnolas, wokół którego można by stworzyć jakieś kółko, ale chętnie posłucham o ciekawszych miejscówkach

[Gio]

Myślę, że Puszcza Kozienicka jest warta odwiedzenia w tych rejonach.

[Król Julian]

Okolice Tomaszowa Mazowieckiego i Dolina Pilicy

[Bazyl3]

Myślę, że Puszcza Kozienicka jest warta odwiedzenia w tych rejonach.

Turlałem się tamtędy, ale w sumie chętnie powtórzę w towarzystwie. Wstępnie przygotowałem kółko ~60 km z Czarnolasem i Źródłami Królewskimi ze startem ze Zwolenia

[Bazyl3]

Okolice Tomaszowa Mazowieckiego i Dolina Pilicy

Nigdy nie byłem, ale mój wzrok spoczął na tym kawałku mapy. Niestety dwa przygotowane kiedyś kółka (z Sulejowa i z Przedborza), nijak nie chcą mieć mniej niż ~120 km Może zostawię na czas jak już trochę oswoimy tyłki z siodełkami

[Borafu]

Okolice Tomaszowa Mazowieckiego i Dolina Pilicy

Nigdy nie byłem, ale mój wzrok spoczął na tym kawałku mapy. Niestety dwa przygotowane kiedyś kółka (z Sulejowa i z Przedborza), nijak nie chcą mieć mniej niż ~120 km Może zostawię na czas jak już trochę oswoimy tyłki z siodełkami

Przygotuj trzecie 
Jeśli chciałbyś poza asfaltem to polecam trasę dookoła Zalewu Sulejowskiego. Będzie jakieś 50km, które trzeba potraktować jak co najmniej 80km po twardym.
IMO warto.
Mój ślad  sprzed 2,5 roku:https://ridewithgps.com/routes/34355148

NB Ten "ogonek" na południe od Sulejowa, to była próba znalezienia jakiego fajnego miejsca nad Czarną, ale jak zobaczyłem jaki ciemny muł zalega na dnie to zrozumiałem skąd nazwa i że nie ma czego tam szukać.

W dół Pilicy można rozciągać dowolnie: Tomaszów (całkiem fajny skansen, Niebieskie Źródła), Jeleń (schron dla pociągów sztabowych z II w.św), Konewka (to samo, ale ucywilizowane), Spała, Inowłódz

[Bazyl3]

W dół Pilicy można rozciągać dowolnie: Tomaszów (całkiem fajny skansen, Niebieskie Źródła), Jeleń (schron dla pociągów sztabowych z II w.św), Konewka (to samo, ale ucywilizowane), Spała, Inowłódz

Drugie kółko mieści w sobie i Konewkę i Spałę, i Inowłódz. Co do ciorania po bezdrożach, to może kiedyś, samopas. Po wywrotce PŻony na błocie w dolinie Dłubni, staram się wystrzegać ekstremów

[Borafu]

W dół Pilicy można rozciągać dowolnie: Tomaszów (całkiem fajny skansen, Niebieskie Źródła), Jeleń (schron dla pociągów sztabowych z II w.św), Konewka (to samo, ale ucywilizowane), Spała, Inowłódz

Drugie kółko mieści w sobie i Konewkę i Spałę, i Inowłódz. Co do ciorania po bezdrożach, to może kiedyś, samopas. Po wywrotce PŻony na błocie w dolinie Dłubni, staram się wystrzegać ekstremów

Kto mówi o bezdrożach?
Wszystko to było po drogach i ścieżkach, tylko bez asfaltu

[Król Julian]

W dół Pilicy można rozciągać dowolnie: Tomaszów (całkiem fajny skansen, Niebieskie Źródła), Jeleń (schron dla pociągów sztabowych z II w.św), Konewka (to samo, ale ucywilizowane), Spała, Inowłódz

Dokładnie to miałem zaproponować. Dodatkowo jeszcze Groty Nagórzyckie i Małe groty na prawym brzegu Pilicy, oraz kopalnie piasków kwarcytycznych w Białej Górze, Doświadczalny Ośrodek Hodowli Żubrów i klasztor Franciszkanów jak kto lubi. Ta trasa to creme de la creme i trudno b ędzie znaleźć coś jeszcze bardziej atrakcyjnego na tak krótkiej trasie.
 
Możesz też powtórzyć moją trasę sprzed bodaj 2 tygodni, którą publikowałem na forum. To było 75 kilometrów z dużą ilością atrakcji. Może nie tak spektakularnych jak powyżej, ale bardzo przyjemna z obiadkiem dokładnie  w połowie drogi w Przedborzu

[Bazyl3]

Możesz też powtórzyć moją trasę sprzed bodaj 2 tygodni, którą publikowałem na forum. To było 75 kilometrów z dużą ilością atrakcji. Może nie tak spektakularnych jak powyżej, ale bardzo przyjemna z obiadkiem dokładnie  w połowie drogi w Przedborzu

Znalazłem, dałem do oglądu, zobaczymy. Myślę, że na razie przeszkodą mogą być drogi terenowe (a jak już piasek, to w ogóle, bo PŻona nie przepada bez względu na formę) i dlatego też opcja zaproponowana przez @Borafu, choć kusząca, musi zostać zrealizowana w formule asfaltowej, jeśli już. Ale te okolice spodobały mi się na tyle, że gościem na pewno będę/będziemy