/.../Wegetarianizm, czy bardziej ortodoksyjny weganizm, to bardziej styl życia jako manifestacja pewnych przekonań.
Plusy wynikają z wysiłku zmierzającego do zbilansowania białka, które musisz dostarczać pod postacią aminokwasów egzogennych. /.../
...Nic z tego nie rozumię - i żyję, znak - nie "muszę"....
Ty faktycznie nie rozumiesz i żyjesz:)
Darek, diety keto (i Kwaśniewskiego zdaje się tak samo) najzdrowsze nie są. Ograniczają węgle, dla zdrowej osoby to nie jest dobre rozwiązanie.
Jako doświadczony trener personalny z długoletnim doświadczeniem i znakomitymi wynikami na własnym ciele - dla normalnego, zdrowego człowieka nie widzę żadnych przeciwwskazań w stosowaniu diety keto.
Przy duzej intensywność wysiłku fizycznego np. u zaawansowanych maratonczyków musisz modyfikować dietę pod kątem zwiększonej podaży węglowodanów. W przypadku ultrasów bazujących na niskiej lub średniej intensywności spokojnie wystarczy dieta keto.Będąc w stanie długotrwałej ketozy jesteś też bardziej elastyczny na zwiększanie chwilowe podaży węglowodanów bez wychodzenia ze stanu ketozy.
Przecież sam pisałeś, że bodajże raz w życiu zrobiłeś 200km Papier jest cierpliwy, ale ja Ci piszę jak wygląda maratonowa praktyka. Co niby będziesz jadł takiego, że zastąpi węglowadany? To, że na ultra się jedzie na niskiej intensywności to też jest mit, na początku tempo jest bardzo solidne, a w górach nie ma wyjścia musisz jechać mocno, albo będziesz pchał. To nie jest tylko kwestia samej diety, a tego jak wygodnie się je dany produkt w czasie jazdy. A co będziesz jadł na diecie keto? To już Pablo nam tu kiedyś reklamował jak on jeździ na śmietanie
Dla zdrowego ciała ketoza jest (stała) jest zjawiskiem normalnym. Po procesach adaptacyjnych ich skutkiem jest ponad dwukrotnie przyspieszenie spalania tkanki tłuszczowej, co w zupełnosci wystarcza do zajęć rekreacyjnych nawet o dużej i ntensywności.