Autor Wątek: Rozmiarówka opon w "garderobie".  (Przeczytany 6059 razy)

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Rozmiarówka opon w "garderobie".
« 6 Maj 2023, 11:48 »
Zastanawia mnie taka kwestia.

Przedstawię może na przykładzie.

Gravel. Zainstalowana opona 44-622. Dosyć szeroka. Dobra na mniej stabilne nawierzchnie. Załóżmy jednak, że będę jeździł po szutrostradach, np. na Suwalszczyźnie.
Co wtedy założyć? 40? Może nawet 38? 42 to chyba nie, różnica raczej nie będzie odczuwalna.

Jak Wy to rozwiązujecie? Co macie w swojej "garderobie"? Sprawa nie tyczy się tylko gravelów. Piszcie także o MTB i szosach.

P.S. Temat dotyczy szerokości opon, ale wszelkie uwagi n/t bieżnika, rodzaju gumy itd. są mile widziane.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
2,15" w gravelu i 2,1" w mtb. Realnie mają około 52 mm, bo akurat mam wąskie obręcze.

Porównania rozniarów mają sens, jeśli mowa o tym samym modelu. Przykładowo zmieniam opony w rowerze na szersze. Zbiłem ze 300 gramów na pojedynczej oponie, mimo, że opona szeroka, a obręcz wąska, to i tak mniej bujało na zakrętach. Rower zrobił się bardziej zrywny i szybszy.

Jestem zdania, że szersza opona jest lepsza o ile utrzyma się sensowną masę. Jedyna wada to bujanie na asfalcie jeśli ciśnienie jest niskie

Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
2,15" w gravelu i 2,1" w mtb. Realnie mają około 52 mm, bo akurat mam wąskie obręcze.

2,15'' to dość sporo jak na gravel. Jeśli myślę o ultramaratonie (do czołówki mi daleko, ale tak czy inaczej, wolę być szybszy niż wolniejszy) to raczej lepiej węższa niż szersza. Pytanie, gdzie jest granica kompromisu. 40, 38, a może jeszcze mniej?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
To nie jest tak, że węższa opona jest szybsza. Opory toczenia szerszej i węższej są wręcz identyczne. Szersza pozwala najwyżej jechać z niższym ciśnieniem (kosztem prędkości) i mocniej amortyzować. Jeśli jeśli jednak nawierzchnia jest gładka, to szersza opona stanowi tylko dodatkową masę nic nie wnosząc.

Nie jeżdżę ultramaratonów, ale pewnie celowałbym w okolice 32 mm. Sporo zależy też od roweru. W carbonowej szosie opony 25 mm (realnie 24) dają już niezły komfort. Nawet po chodniku jedzie się znośnie
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Nie jeżdżę ultramaratonów, ale pewnie celowałbym w okolice 32 mm.

Mówisz o gravelowych typu Wisła 1200, PGR, czy szosowych?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Pisałem o jeździe po asfalcie.

W jakikolwiek teren brałbym te 2 cale, bo taka opona świetnie niesie. Nie widzę zbytnio zalet wąskich opon jeśli chodzi o teren. Jedynym wyjątkiem mogłaby być jazda w błocie. Zaznaczam, że moja jazda jest antysportowa.

Moim zdaniem szerokość na drugorzędne znaczenie. Ważne żeby kupić dobry model, bo możesz mieć wąską, a ciężką i toporną.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Rozmiarówka opon w "garderobie".
« 6 Maj 2023, 22:22 »
Mam Continentale 5000 w rozmiarze 32 mm na asfalt i Schwalbe G-One 45 mm w teren, oba komplety bezdętkowe. 32 mm bo innych w zeszłym roku nie znalazłem, a 45 mm bo szersze mi w ramę nie wejdą.
Tymi Continentalami jestem zachwycony, przepaść w stosunku do poprzednich Panaracer Gravelking Slick, które odradzam.
« Ostatnia zmiana: 6 Maj 2023, 22:33 Daniel »
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
W mtb mam 2,1''. Są raczej optymalne. Znajomy ma nawet 2,35'' i czasami na nich jeździ.

Gravela niedawno kupiłem. Zainstalowane tam są 44-622.

Lubię ultra. Kilka już mam za sobą. Niedługo wybieram się na następne. Jak czytam na Facebooku grupy dot. ultra, to przeważają opinie, że optymalne opony to 40.

Zastanawiam się, czy warto wydać 400-500 zł na takie opony. Czy te 4mm różnicy zrobi robotę ?
Czy może lepiej 38, albo nawet 37? Żeby tylko nie przegiąć...
A może zostawić 44, bo różnice będą znikome?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Same 4mm różnicy to szału nie zrobią. Większe znaczenie to IMO ma jakość opony.

Poza tym kluczowa sprawa - oponę terenową dobierasz do trasy oraz własnych preferencji, więc twierdzenie że 40mm jest optymalne to trochę jest zabawne. Są trasy, gdzie taka szerokość będzie optymalna, są zawodnicy którym wibracje nie przeszkadzają, a są tacy którzy potrzebują dobrej amortyzacji. Inna będzie optymalna opona na górski szuter z kamieniami, inna na piachy, inna na twarde i równe szuterki. Poza tym ciężko dobrać oponę na trasę asfaltowo-terenową (a taka jest zdecydowana większość ultra gravelowych w Polsce). Stąd pewnie skręt większości osób w stronę opon węższych, bo sumarycznie będzie szybciej, bo się coś nadrobi na szosie, ale kosztem wygody na odcinkach terenowych. Jak ja jadę na taki maraton - to chcę mieć frajdę na odcinkach terenowych, bo one są dla mnie kwintesencją imprez gravelowych. PGR jechałem na oponach 2,25, nie przejmując się, że na asfalcie coś tam traciłem. Ale za to w terenie miałem dużą frajdę, wszystko byłem w stanie podjechać, wszystko zjechać, nie musiałem jechać asekuracyjnie bojąc się o opony, na zjazdach łatwo wyprzedzałem gravelowców.

Więc nie ma większego sensu przejmowanie się tym co ludzie gadają - trzeba samemu poszukać tego co dla nas dobre.

Poza tym kluczowa sprawa - będąc zawodnikiem ze środka czy końca stawki nie ma większego sensu przejmowanie się jakimiś ułamkowymi zyskami na oponach, to ma znaczenie tylko dla najszybszych, którzy rzeczywiście ciągną mocno. A jak się jedzie na pułapie 20km/h to żadne opony szału nie zrobią. Lepiej się skoncentrować na dobrej organizacji jazdy - bo tu jest do urwania o wiele więcej czasu.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Rozmiarówka opon w "garderobie".
« 7 Maj 2023, 13:51 »
Tak jak pisze wilk - nic nie jest optymalne samo w sobie. Podstawowe są kryteria optymalizacji. Dla jednego najważniejsza będzie szybkość, dla drugiego trwałość, dla kogoś cena - dopiero pod kątem tych kryteriów wybieramy optymalny dla nas produkt, w tym wypadku oponę.


Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Poza tym kluczowa sprawa - oponę terenową dobierasz do trasy oraz własnych preferencji, więc twierdzenie że 40mm jest optymalne to trochę jest zabawne. Są trasy, gdzie taka szerokość będzie optymalna, są zawodnicy którym wibracje nie przeszkadzają, a są tacy którzy potrzebują dobrej amortyzacji. Inna będzie optymalna opona na górski szuter z kamieniami, inna na piachy, inna na twarde i równe szuterki.
[...]
Poza tym kluczowa sprawa - będąc zawodnikiem ze środka czy końca stawki nie ma większego sensu przejmowanie się jakimiś ułamkowymi zyskami na oponach, to ma znaczenie tylko dla najszybszych, którzy rzeczywiście ciągną mocno.

Tak, jak pisałem, mam już ultra za sobą i to co piszesz jest dla mnie jasne. Inaczej się jedzie Pachulszczyznę (chociaż nie jechałem, ale na Youtubie sporo widziałem), a inaczej np. Sudovię.

Uproszczę pytanie. Jeśli wybieramy się na dobrej klasy szutry to jaka opona będzie optymalna? 40? 38? 44?

Co do szerszych opon. Z doświadczenia wiem, że im szersza, tym ciężej / toporniej się jedzie. W trekkingu miałem 50, w MTB mam 54. W piachu żadna dobrze nie jedzie. Nawet na fatbike to nic przyjemnego (sprawdziłem).

I nie chodzi to o wynik sportowy (jest drugorzędny), tylko właśnie o wygodę.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Uproszczę pytanie. Jeśli wybieramy się na dobrej klasy szutry to jaka opona będzie optymalna? 40? 38? 44?

I nie chodzi to o wynik sportowy (jest drugorzędny), tylko właśnie o wygodę.

Nikt Ci nie odpowie na takie pytania, bo skąd mamy wiedzieć jaka jest Twoja granica wygody? Do takich wniosków można dojść tylko metodą prób i błędów. Pojeździsz na paru modelach opon, zobaczysz jak jest z wygodą, z szybkością i dopiero wtedy będziesz wiedzieć.

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Nikt Ci nie odpowie na takie pytania, bo skąd mamy wiedzieć jaka jest Twoja granica wygody? Do takich wniosków można dojść tylko metodą prób i błędów. Pojeździsz na paru modelach opon, zobaczysz jak jest z wygodą, z szybkością i dopiero wtedy będziesz wiedzieć.

Zgoda. Tak zapewne będzie. Jednak jak mam wydać kilka stówek na takie opony, to z chęcią bym poczytał jakie ktoś miał doświadczenia na takich, a takich, tu i tam.
Wtedy bym sobie odpowiedział na pytanie czy w pierwszej kolejności postawić na 38, czy 40. Ale trudno. Rzucę monetą.  ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Zgoda. Tak zapewne będzie. Jednak jak mam wydać kilka stówek na takie opony, to z chęcią bym poczytał jakie ktoś miał doświadczenia na takich, a takich, tu i tam.
Wtedy bym sobie odpowiedział na pytanie czy w pierwszej kolejności postawić na 38, czy 40. Ale trudno. Rzucę monetą.  ;)
Opinii odnośnie opon to są w sieci tysiące, więc znaleźć to nie będzie żadnym problemem. Tylko nie ma to większej wartości, bo oceny te są siłą rzeczy bardzo subiektywne, wielokrotnie się zdarza, że i przeciwstawne, ludzie toczą niekończące się debaty na ten temat. I widzę, ze dałeś się złapać na haczyk takich jałowych debat i szukasz od razu gotowych odpowiedzi i wierzysz, że te pare milimetrów zrobi wielką różnicę, bo w sieci nie brakuje ludzi co twierdzą autorytatywnie, że np. góra 38mm, bo 45mm to już rozwiązanie dla starych dziadków i w ogóle co to za gravel, to już prawie MTB.

Dlatego tłumaczę Ci że dopiero własne doświadczenie da Ci odpowiedzi jak u Ciebie się to sprawdza, opinie innych w tym temacie są pomijalne, bo to jakie mamy odczucie komfortu to sprawa czysto indywidualna. Są ludzie co na 35mm zrobią wygodnie Wisłę czy PGR, są tacy co potrzebują 2 cali i amortyzatorów.

Dopiero co kupiłeś gravela, w ogóle nie wiesz jak ten rower się sprawuje na dłuższych trasach, a już chcesz zmieniać. Najsensowniej będzie pojeździć trochę czasu na tym co masz, wtedy ocenisz jak taka szerokość się sprawdza na różnych typach nawierzchni i czy jest sens zakładać coś węższego. Przynajmniej wyrobisz sobie sensowny punkt odniesienia.

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Rozmiarówka opon w "garderobie".
« 7 Maj 2023, 17:03 »
Wilk, trudno się z Tobą nie zgodzić. Generalnie uciekam od takich opinii w internecie. Co innego tu.
Z wielu wątków bije doświadczenie. Dlatego chciałem poczytać o opinie DOŚWIADCZONYCH, a nie przypadkowych ludzi z facebooka.

Jednak racja. Do ultra mam miesiąc. Pojeżdżę. Zobaczę i się podzielę.

Dobra, teraz nie mam czasu, bo jadę do lasu.  :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum