W szosie 622x25 - objadę tym asfalt nawet w zaawansowanym stadium rozsypki (oczywiście omijając głębokie dziury - tego koło szosowe nie wytrzyma, niezależnie od opony). W rowerze wycieczkowy-wyprawowym wiele lat na 622x42. Dobre tak długo, jak długo nie na dużych kamieni. Obecnie 622x50 i są zauważalnie wygodniejsze ze względu na niższe ciśnienie. Ogólnie, nie kupowałbym dwóch kompletów opon z podobnym ciśnieniem minimalnym. Analogicznie, różnica między 40mm a 38mm będzie mniejsza, niż naturalny rozrzut osobistych wyników (np. z powodu gorzej przespanej nocy).