Autor Wątek: Albania - zaszłości poprzednie.  (Przeczytany 5758 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 31 Maj 2023, 14:12 »
A możesz konkretnie napisać, którą przełęcz a i jaki typ drogi (nawierzchni) tam był?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4032
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 31 Maj 2023, 18:38 »
Najłatwiejsza to pewnie Vranica.

Swoją drogą szutrówka przez Maja e Markorcit na pewno będzie dobrze wyjeżdżona i zadbana, bo tam na górze powstało całe nowe osiedle domków letniskowych. Widać to po filmikach i zdjęciach na googlemaps. Bardzo ładne krajobrazy. Ze szczytu wspaniała panorama... https://peakvisor.com/peak/maja-e-markorcit.html?yaw=-155.03&pitch=-6.72&hfov=360.00

Szutrówka -

Tamtędy idzie zaplanowana trasa i ten odcinek jest OK. Przekombinowane jest na pewno między Valbone a Cerem. To już lepiej zrobić trekking na lekko na któryś ze szczytów (np. Zla Kolata, która ma ładną skalistą panoramę), a rowerem pojechać normalnie drogami w dolinach do Cerem i potem w góry.
« Ostatnia zmiana: 31 Maj 2023, 18:55 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 1 Cze 2023, 08:18 »
Tylko przełęcz Vranice, to polana bez drogi. Przekraczasz granice na łące z 'progiem", którego innym niż terenowe autem nie przejedziesz. Od strony albańskiej droga (gruntowa) przed polaną po prostu się kończy
Taki obraz przełęczy był w 2011-tym i z podglądu gógla widzę, że sytuacja się nie zmieniła.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4032
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 1 Cze 2023, 23:24 »
Tylko przełęcz Vranice, to polana bez drogi. Przekraczasz granice na łące z 'progiem", którego innym niż terenowe autem nie przejedziesz. Od strony albańskiej droga (gruntowa) przed polaną po prostu się kończy
Taki obraz przełęczy był w 2011-tym i z podglądu gógla widzę, że sytuacja się nie zmieniła.
To nie jest wyprawa Seicento po Albanii, tylko rowerowa. Na rowerze korzysta się np. ścieżek wydeptanych przez ludzi i zwierzęta. Poza tym trasa jest poprowadzona - słusznie - trawersami powyżej, ponad lasem, przez nowe osiedla domków letniskowych na wysokości 2100 m n.p.m.. Wątpliwości dotyczyły innego odcinka, ale R_och milczy, więc pewnie już pcha rower pod Złą Kołatę i klnie w żywy kamień, że nie przeczytał wątku ;D
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1770
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 2 Cze 2023, 06:24 »
W życiu bym kamienia nie obraził.  ;D Czytam i bardzo mnie cieszy, że wątek żyje. Na razie bujam się w hamaku na szczycie Kralova Studna. Potem jeszcze tylko Stawy Milickie z Kajtkiem w Boże Ciało i biorę się (z resztą nie tylko ja za korekty). A co powiecie o południowej części trasy. Tam jest w miarę? Czy można coś lepiej?
A kiedy ten wyjazd dokładnie?

Widokowo bajka. A wpychy i noszenie roweru to sól tego wszystkiego więc się nie przejmuj ;)
Wyjazd to druga połowa lipca. I tu raczej nie ma opcji żeby go przesunąć.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1770
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 18 Cze 2023, 15:02 »
      Weekend BC już za nami trzeba choć trochę przysiąść do marszrutki.
Zgodnie z sugestią marg stawiamy na inny wariant barowy  :P. Cerem - Valbone też jedziemy prawilnie.

     Odnośnie przekraczania granic jeśli chodzi o formalności w Czarnogórze.
http://www.gov.pl/web/czarnogora/przekraczanie-granicy-czarnogory-pieszo3
Wygląda na to, że:
- po pierwsze - to nie ma potrzeby na tak krótki czas jak my się wybieramy żadnych paszportów. Wszystko dostępne na dowód osobisty
- po drugie - w miejscu gdzie teoretycznie mamy przekraczać granicę biegnie  szlak, który w obu państwach mają kontynuację czyli Peaks of Balkan
- po trzecie - koniec przemądrzania.

     Nie mamy zamiaru tylko targać rowerów chcemy także coś pojeździć. Dlatego pojawia się pytanie o kierunek podróży. Czy lepiej jechać w kierunku takim jak jest wyznaczony czy może go odwrócić? Ja osobiście preferuję opcję odwrotną od wyznaczonej  bo daje więcej możliwości kombinowania jeśli chodzi o czas i przelot kilometrów.
Chodzi mi o to, że można skrócić trasę i zrezygnować z objazdu Jeziora Szkoderskiego. W zamian przekroczyć przełęcz Vranice i uderzyć w doliny Grabaye i Ropojana.
https://pl.mapy.cz/s/jenodajohe

Zastanawia mnie jeszcze czy taki skrót ma sens i czy w ogóle jest możliwy.
https://pl.mapy.cz/s/fefotepuzu

ps. wyjazd jednak tydzień wcześniej.

W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4032
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 18 Cze 2023, 15:29 »
Zastanawia mnie jeszcze czy taki skrót ma sens i czy w ogóle jest możliwy.
https://pl.mapy.cz/s/fefotepuzu

To chyba zależy w którą stronę, bo na fotorelacjach ze wschodu masz trawiaste podejście, a od zachodu skalny ogródek gdzie ścieżki za bardzo nie widać. Bez roweru to na pewno spoko, z rowerem to zależy jaki bagaż, w systemie bikepacking bez wielu klamotów może być irytujące, ale powoli do przebicia (z górki, pod górkę bym nie próbował). Nie byłem osobiście, ale widać dobrze na fotach o co chodzi.


Z klasycznymi sakwami w ogóle bym się nie pchał, bo trzy-cztery razy iść to by mi się nie chciało  :lol:

No i przy tej trasie to ten skrót jest zupełnie nieopłacalny, bo zamiast 2-3 godzin jazdy zrobisz sobie 7-8 godzin noszenia. Aczkolwiek skałki ładne  ;D
« Ostatnia zmiana: 18 Cze 2023, 15:41 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 841
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 18 Cze 2023, 19:25 »
Z samym dowodem możesz się mocno zdziwić ale troche miejscowych słów, ew. głupia mina i dwa uśmiechy dalej działają cuda, tu wciąż są ludzie a nie wilki.

Ten skrót to rzeźba choć przynajmniej później opowieści barwniejsze. Grebaje i Ropojana czy Szkoderskie? Tam nie jedzie się nad jezioro...
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4032
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 18 Cze 2023, 19:31 »
Z samym dowodem możesz się mocno zdziwić ale troche miejscowych słów, ew. głupia mina i dwa uśmiechy dalej działają cuda, tu wciąż są ludzie a nie wilki.

Rozumiem, że przenośnia, ale wilki, rysie i niedźwiedzie mają się dobrze.

"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 841
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 18 Cze 2023, 19:37 »
Do kompletu brakuje mi tam tylko rysia, w sumie nigdy nie widziałem go na wolności. Miałem za to okazję jeść śniadanie w sercu Ropojany przy przepięknym akompaniamencie wycia wilków. Piękne wspomnienia.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4032
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 18 Cze 2023, 19:52 »
Do kompletu brakuje mi tam tylko rysia, w sumie nigdy nie widziałem go na wolności. Miałem za to okazję jeść śniadanie w sercu Ropojany przy przepięknym akompaniamencie wycia wilków. Piękne wspomnienia.
Ja widziałem tylko niedźwiedzia i rysia, oba gatunki na Słowacji. Przy czym z niedźwiedzia to tylko uciekający zad, zaś rysia całego, bo się nam drogi przecięły. Ryś biegł z góry, ja jechałem trawersem (stokówką), obaj się zatrzymaliśmy, więc kilka sekund miałem na przyjrzenie się :) Rysia się nie boję, niedźwiedzia nie chciałbym zobaczyć w takiej sytuacji, bo by się pewnie nie zatrzymał :P
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1770
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: Albania - zaszłości poprzednie.
« 18 Cze 2023, 20:52 »
Z samym dowodem możesz się mocno zdziwić ale troche miejscowych słów, ew. głupia mina i dwa uśmiechy dalej działają cuda, tu wciąż są ludzie a nie wilki.

Ten skrót to rzeźba choć przynajmniej później opowieści barwniejsze. Grebaje i Ropojana czy Szkoderskie? Tam nie jedzie się nad jezioro...
Odnośnie dowodu zapytam dlaczego? Oczywiście paszport mam jakby co.
Jezioro albo doliny. Zobaczymy jak będzie nam szło. Tam przy Dragoç można zdecydować na co nas stać. Dlatego ten odwrócony kierunek mi pasuje.
ps. Poza tym myślę, że prędzej kiedyś znajdę okazję by zobaczyć J. Szkoderskie.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum