Jez. Oświn od północy?

[Bubu]

Czy ktoś się orientuje, czy da się objechać (no dobrze, nie przesadzajmy - obejść) jez. Oświn od północy? Tzn. czy rzeczkę Oświnkę da się przejść w bród i czy z obu stron da się do niej dojść z rowerem nie grzeznąc z bagnach?

[Król Julian]

Aż sprawdziłem, gdzie to jest
Nie wiem, czy patrzyłeś na mapach. Jest trudne do obejścia. Niemal w całości otoczenie jest zabagnione (mapa OSM, i barwa na satelicie).  :icon_twisted:Żadnych ścieżek zaznaczonych nie ma i nie widać na satelicie. Rzeczka jest całkiem szeroka. Obstawiam, że przekroczyć w bród można ją około 1,2 km od wypływu z jeziora. Teren jest tam wyniesiony wkracza las. Coś widać (jakiś jaz, stary nasyp drogowy?) około 0,9km od wypływu. Może być tam jakiś umocniony próg podwodny. Geberalnie suchą stopą to tego raczej nie obejdziesz.
Wszystko jednak tylko z mapy

[Bubu]

Dzięki Królu - tak, sprawdziłem na mapie i doczytałem też. Tam jest jaz: został zbudowany, by podnieść poziom wody w jeziorze do oryginalnego, po zburzeniu młynu w Kryłówce (czyli w obwodzie kaliningradzkim, tfu, królewieckim ). Ale właśnie na zdjęciach satelitarnych niewiele widać i byłem ciekaw, czy ktoś robił tam wizję lokalną - w internetach nie mogę nic znaleźć.

[nie.dzielny]

Niedasię.
W 2011 jechałem wzdłuż granicy z obwodem królewieckim i wysłałem zapytanie do SG.

(Kliknij, by pokazać/ukryć)

Szanowny Panie,
w odpowiedzi na pytania skierowane do Warmińsko – Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej uprzejmie informuję, iż nie ma możliwości objechania jeziora Oświn stroną północną. Wynika to z przyczyn czysto naturalnych, na które składa się rzeka Oświnka oraz Rezerwat „Siedmiu Wysp - Jezioro Oświn i okolice”, który od roku 1984 został wpisany na listę obszarów wodno – błotnych o znaczeniu i międzynarodowym (Konwencja RAMSAR). Zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 15 Ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004r., na terenie rezerwatu zabrania się ruchu pieszego, rowerowego, narciarskiego i jazdy konnej wierzchem, z wyjątkiem szlaków i tras narciarskich wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Na terenie tego rezerwatu nie wytyczono żadnych szlaków.
Ponadto informuję, iż w terytorialnym zasięgu działania W-MOSG tj. obszarze niemal całego Województwa Warmińsko – Mazurskiego, zgodnie z Rozporządzeniem nr 27 Wojewody Warmińsko – Mazurskiego z dnia 10 maja 2003 r. w sprawie wprowadzenia zakazu przebywania na odcinkach pasa drogi granicznej (Dz. Urz. Województwa W-M nr 62, poz. 877), obowiązuje zakaz przebywania na całym odcinku pasa drogi granicznej, z wyłączeniem drogi służebnej w rejonie znaku granicznego 2271 – gmina Sępopol. Niepodporządkowanie się zapisom ww. rozporządzenia skutkuje karą grzywny zgodnie z art. 54 Kodeksu wykroczeń.
 Jednocześnie informuję, iż w pasie drogi granicznej i strefie nadgranicznej należy przestrzegać przepisów porządkowych, które zostały określone w Rozporządzeniu nr 101 Wojewody Warmińsko – Mazurskiego z dnia 22 września 2009 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących w pasie drogi granicznej i strefie nadgranicznej na terenie Województwa Warmińsko – Mazurskiego (Dz. Urz. Województwa W-M nr 142, poz. 2070).
Wykonanie ww. rozporządzeń zostało powierzone m.in. Komendantowi Warmińsko – Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej (czyli funkcjonariuszom Straży Granicznej).
 Z poważaniem
ppłk SG Ryszard Synowski
Naczelnik Wydziału Granicznego
Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej

Trochę czasu już minęło ale nie sądzę żeby coś tutaj się zmieniło. A biorąc pod uwagę stan stosunków z Rosją ...
Także ze względu na dobrostan zwierzyny i SG radzę objechać Oświn przez Bajory i Guję (śluzy na Kanale Mazurskim).

[podjazdy]

Ale właśnie na zdjęciach satelitarnych niewiele widać i byłem ciekaw, czy ktoś robił tam wizję lokalną - w internetach nie mogę nic znaleźć.

Na mapie geoportalu z 1965 roku jest kładka na rzece niedaleko wsi Zielony Ostrów, ale na ortofotomapie już jej nie widać, więc pewnie nie istnieje. Widać ślady przechodzenia zwierzyny, ale już nie jazdy pojazdów - te się kończą w lesie. Teren może być bardzo zabagniony, ponadto do samej granicy jest rezerwat przyrody z zakazem wstępu, a droga graniczna ma zakaz wstępu odgórnie ustalony przepisami (wyjątki są tylko gdy drogą graniczną biegnie droga publiczna, ale tutaj tak nie ma). W razie złapania będzie więc mandat za przebywanie na terenie rezerwatu, a w razie jazdy drogą graniczną - dodatkowo mandat od straży granicznej. 



O jeziorze wydano krótką monografię, ale "Twój plik jest za duży. Maksymalna wielkość załącznika to 5000 KB." Zipowanie nic nie daje. https://www.academia.edu/10763310/Wycz%C3%B3%C5%82kowski_M_Krajobraz_kulturowy_okolic_jeziora_O%C5%9Bwin_with_abstract_in_english_

[Bubu]

Dzięki serdeczne - odnośnie uwarunkowań prawnych, to zdaję sobie sprawę ze stanu faktycznego i konsekwencji, ehm... nazwijmy to eufemistycznie, zignorowania pewnych zakazów. Jeśli chodzi o pas drogi granicznej, to nie planowałem takiego zbliżenia się do granicy. Raczej chyba faktycznie sprawa wygląda tak, że lepiej taki wariant sobie odpuścić (zależało mi na zobaczeniu dawnej wsi Zielony Ostrów).
Podjazdy - dzięki za ten link do monografii - całkiem interesujący materiał.

[podjazdy]

Jeśli chodzi o pas drogi granicznej, to nie planowałem takiego zbliżenia się do granicy. Raczej chyba faktycznie sprawa wygląda tak, że lepiej taki wariant sobie odpuścić (zależało mi na zobaczeniu dawnej wsi Zielony Ostrów).

Możesz zapytać się Straży Granicznej, czy pozwolą chociaż na wycieczkę tam i z powrotem z Pasternaka. To raptem kilka km w jedną stronę. Teoretycznie jest to polecana trasa rowerowa, ale to kopie kopii stron sprzed 20-30 lat:
https://powiatwegorzewski.pl/cms/6881/szlaki_rowerowe