Propozycje na Szwecję

[Tomasz2000]

Tak sobie myślę o Szwecji za dwa tygodnie

• prom do Ystad
• Malmoe by bike
• Flixbusem przez oresund - zależy mi na panoramie przez tylną szybę :-)
• Kopnehaga + coś w bliskiej okolicy
• nocleg w Danii na dziko ew. wiata
• Helsingor
• Karlskrona - jak najlepiej tu się dostać oprócz własnych kółek?
• trochę wybrzeżem - nie wiem czy warto odpuścić "interior"
• ... ?? - tutaj jeszcze o niczym nie myślałem. Co warto zobaczyć, co lepiej pominąć?
• Sztokholm
• Flixbus Malmoe, Ystad, prom 

Czy ktoś ma jakieś rady/dobre/złe wspomnienia?
Nie zamierzam robić "górek". 400-600 m podjazdów, 80-100 km dziennie.
Podobno z tymi noclegami na dziko z "prawa natury" to jest różnie:
albo teren z drogą zamknięty bramą / kawałkiem płotu z jednej strony, co nie oznacza już terenu otwartego, albo kamieniste podłoże, albo gęsty wilgotny las. Niby wszytko dla ludzi, ale wolałbym tego co dzień nie przeżywać.

[Borafu]

Lubisz Flixbusa 
Aż tak ci zależy na promie z Ystad w obie strony?
Masz przecież prom Gdynia-Karlskrona i Gdańsk-Nynashamn. Możesz popłynąć jedną trasą, wrócić drugą.
A jeśli już prom w obie strony musi być z tego samego portu to czy nie lepiej zrobić pętlę, w jedną stronę wybrzeżem, w drugą środkiem?

[Diver]

Prawo do rozbijania się na dziko działa dobrze. Ale działa tam gdzie "jest dziko", a tych chcesz zwiedzać miasta. Tam to nie działa.
Z najbardziej "miejskich" miejsc gdzie się rozbijałem to na wiejskiej plaży kilka razy i raz na pomoście na jeziorze. Po za tym zawsze w lesie, daleko od ludzkich domów.

[Tomasz2000]

Miasta na mojej liście to tylko dla ustalenia obszaru  i kluczowych miejsc wynikających z możliwości komunikacyjnych. Oczywiście moje wyprawy są klasyczne - zero hoteli, unikam kempingów, zdarzyło mi się "rozbić" namiot na strychu zrujnowanej szopy.



Chociaż jak już jadę to staram się zahaczyć historyczne miejsca. A w Sztokholmie byłem 20 lat temu zimą bez roweru, bardzo mi się podobało Gamla Stan i chciałbym zrobić deja vue.
Gdzieś czytałem, że Scania wzdłuż wybrzeża jest fajna ale mocno zagospodarowana komercyjnie i dość trudno znaleźć dobrą miejscówkę. Z kolei wiem, że centralna Szwecja jest polodowcowa i mocno pofałdowana ale czy jest się czego obawiać?

Jaką trasę zrobiłeś?

[Borafu]

Ale czego miałbyś się obawiać?
Pofałdowanego terenu?

[Gio]

A propos noclegów na dziko i "prawa natury" - w Danii takowe nie obowiązuje i nocowanie na dziko jest tam niezgodne z prawem. Nie wiem jak bardzo za to ścigają - spałem tam na dziko raz i nic się nie stało - warto jednak mieć świadomość, że nie jest tak, jak w innych krajach nordyckich.

[Borafu]

A propos noclegów na dziko i "prawa natury" - w Danii takowe nie obowiązuje i nocowanie na dziko jest tam niezgodne z prawem. Nie wiem jak bardzo za to ścigają - spałem tam na dziko raz i nic się nie stało - warto jednak mieć świadomość, że nie jest tak, jak w innych krajach nordyckich.

Tak, ale w Danii jest od cholery wyznaczonych  miejsc biwakowych i zawsze coś się znajdzie.
Jest nawet appka (Shelter).
Spałem np na jednym z fajnych miejsc nad j. Esrum.

[Diver]

Jaką trasę zrobiłeś?

W Szwecji byłem kilka razy, ale coś zbliżonego do twojej trasy to było.
Promem z Gdyni do Karlskrony. Następnie przez środek Szwecji (codzienne spanie nad jeziorem, mały ruch samochodowy) do Goteborga. Potem wzdłuż morza Malmo (jest ścieżka rowerowa na dużej części trasy). Potem wypad na jeden dzień pociągiem z Malmo do Kopenhagi. Następnie na wschód do morza i dalej wzdłuż morza do Karlskrony. Nad morzem noclegi albo na plaży, albo odbijałem wgłąb lądu nad jezioro. Miałem taki warunek, że jak nocuję w namiocie to muszę być nad wodą by sobie popływać i się wykąpać.

[Tomasz2000]

A jak wrażenia z tych wyjazdów? Skoro powtarzałeś, to chyba warto. Byłeś gdzieś bliżej Sztokholmu, w centralnej Szwecji? Mniej lasów, mniej pagórków, więc pewnie więcej przemysłu, tak sobie myślę... Ale Sztokholm mam i tak na liście. Pytanie z której strony go podejść i za jakim zamachem.
Zamierzam spędzić ponad dwa tygodnie i trasa tylko nad morzem to trochę mało. Tym bardziej, że wybrzeże w lecie może wyglądać podobnie jak w Polsce (horror Międzyzdrojów). Moje doświadczenia z północy Estonii są całkiem inne więc nie wiem czego spodziewać się po podobnej trasie w Szwecji. Ciągnie mnie więc do interioru, gdzie choćby 500 km wokół j. Vanern brzmi ciekawie (no może nie w całości).

Jak z jest nawierzchnią - trasy "w poprzek", to raczej szutry, czy asfalt? Zmieniam kapcie z 2" i zastanawiam się, czy może 1,75" wystarczy?

Generalnie jak tam jest z tym "pofałdowaniem"? Spojrzałem sobie na mapę z reliefem i trochę mnie zaniepokoiła: dziesiątki podjazdów i zjazdów na dzień. Z czym w Polsce byś to porównał? Taka Suwalszczyzna była dla mnie jeszcze OK. Ale Pogórze Dynowskie na Green Velo pokonywane na piechotę z pchanym pod górę rowerem nauczyło, żeby nie lekceważyć tego elementu tras.
Jak się rysuje palcem po mapie po dowolnych kategoriach dróg (dróżek, ścieżek) to fajnie jest, bo praktyczne każdą drogą można jechać "na przód" - prawie nie ma takich, co kończą się parkingiem, czy wioską bez rozjazdu. Jednak jeżeli taka jazda zaczyna przypominać bardziej MTB niż trekking, to zdecydowanie nie tego szukam. Nie przejmować się, ryzykować, czy może w ogóle zdać się na regularne trasy rowerowe?



Te odbicia w poszukiwaniu miejscówek na nocleg - jak daleko? Mnie zdarzało się do 5 km i czasem była wpadka bo już nie miałem ochoty szukać jeszcze dalej.

[sinuche]

Jak z jest nawierzchnią - trasy "w poprzek", to raczej szutry, czy asfalt? Zmieniam kapcie z 2" i zastanawiam się, czy może 1,75" wystarczy?

Szutry w Szwecji (przynajmniej te po których jechałem) były w doskonałym stanie. Miałem opony 32 i jeździło się super.

Jeśli chodzi o podjazdy, górki to nie pamiętam żeby były jakiekolwiek.   tzn. pewno były, ale nie sprawiały problemu.
Jechałem trasą z Telleborga do Sztokholmu (Nynasham), najpierw w kierunku jezior (Wenner, Wetter) a pózniej prosto do Sztokholmu.
Dużo lasów i jezior, super miejsca na noclegi (na dziko). No i teren słabo zaludniony w większości.

ps. no i jest duży problem z muszkami/komarami, bez jakiegoś spreju to bym sie tam ponownie nie wybrał
ps2. było/jest szybkie, krótkie połączenie Sassnitz (na Rugii) do Trelleborga. Kupuje się tylko miejsce na pokładzie i tyle. Pamiętam że to było bardzo tanio w stosunku do promów ze Swinoujścia

[Borafu]

Ja jechałem z Oslo nad j. Wener potem Goeteborg i wzdłuż morza do Helsingborga. Ostatni tydzień sierpnia. Podjazdów było tyle żeby się nie nudzić, żadnych trudności.
Ogólnie bardzo mi się podobało w Szwecji.

I pewnie miałem szczęście, ale zero latajacych gryzoni.

[Diver]

A jak wrażenia z tych wyjazdów? Skoro powtarzałeś, to chyba warto. Byłeś gdzieś bliżej Sztokholmu, w centralnej Szwecji? Tym bardziej, że wybrzeże w lecie może wyglądać podobnie jak w Polsce (horror Międzyzdrojów). Jak z jest nawierzchnią - trasy "w poprzek", to raczej szutry, czy asfalt?
Generalnie jak tam jest z tym "pofałdowaniem"?
Te odbicia w poszukiwaniu miejscówek na nocleg - jak daleko? Mnie zdarzało się do 5 km i czasem była wpadka bo już nie miałem ochoty szukać jeszcze dalej.

Wrażenia - super. Najlepszy kraj na rower w jakim byłem.
Nie byłem bliżej Stokholmu niż Jonkoping. Na wybrzeżu Szwecji w lipcu są pustki, poza kilkoma miejscami, takimi kurortami. Absurdem jest porównywanie szwedzkiego wybrzeża do polskiego. Nawierzchnia na prawie całej trasie to asfalt. Każda wiejska droga jest wyasfaltowana, a wzdłuż wielu są ścieżki rowerowe. Jedyne nie asfaltowe odcinki to odbicia w las i nad jezioro. Są "leśne ścieżki rowerowe" które są ziemne, ale mało po nich jeździłem. Teren jest pofałdowany w środkowej Szwecji. Na mapie tego nie widać, ale cały czas albo jedzie się pod górkę albo z górki. Tylko nad morzem jest gładko. Odbicia na nocleg? Spójrz na mapę, wyznacz trasę i jak trasa mija jezioro to odbij w kierunku jeziora. Jest taka mapa, ktoś na forum wrzucał, takich przygotowanych miejsc do kempingu w Szwecji. To są takie wiaty, z drewnem, miejscem na ognisko. Są tego setki. https://vindskyddskartan.se/en/
Jako inspirację można rzucić okiem tu:
https://swedenbybike.com/en/bicycle-routes/?post_types=cycleroute