Autor Wątek: Di2 a stalowa rama bez wewnętrznego prowadzenia  (Przeczytany 1878 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10358
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Jak w temacie. Kupiłem dosyć okazyjnie klamkomanetki pod hydraulikę i elektroniczne przerzutki. Ceny powoli robią się przystępne i na przyszły sezon chciałbym wymienić GRX 2x11 na elektronikę, raczej też 2x11.

Pojawia się podstawowe pytanie: czy da się estetycznie założyć cały zestaw Di2 do roweru ze staromodną stalowa ramą?

Wszelkie chwyty dozwolone - mogę wywiercić jakieś otwory jeśli trzeba. Zależy mi na estetyce i niezawodności (czyli żeby nie pourywać przewodów itd.). Rower przeznaczony na wyprawy.

Alternatywa to bezprzewodowy SRAM, ale tu koszty chyba będę wyższe. Rama jest pod "elastyczne" osie, więc to też może wprowadzać pewne ograniczenia.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1492
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Ty to jesteś McGiver :)
Chciałbym to zobaczyć jak już zrobisz :)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2265
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Na wyprawy Di2 chcesz założyć?
Nigdy nie używałem ale odnoszę wrażenie, że w tym kontekście to same wady widać.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
A ja jeżdżę od paru lat i widzę same zalety  ;)
Bo rowerzyści dzielą się na sceptyków co Di2 jeszcze nie uzywali oraz użytkowników, którzy o powrocie do linek ani myślą  :P

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
użytkowników, którzy o powrocie do linek ani myślą

... bo myśli mają zaprzątnięte tym, co zabrać ze sobą, żeby naładować tę całą zbędną elektronikę, którą zabrali ze sobą.

A... i jeszcze gdzie to wszystko poupychać.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3177
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
A jak to się sprawuje zimą?
Zeszła zima okazała się zabójcza prawie dla wszystkiego co miałem ze sobą, od powerbanków, przez telefony po latatki, jedynie Canonowe akumulatory łaskawie utrzymały napięcie.

@worek
A do której ramy te przewody chcesz pakować? Może jakieś ozdobne by pasowały, poprowadzone od strony wewnętrznej rurek?
Np.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2265
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
A ja jeżdżę od paru lat i widzę same zalety  ;)
Bo rowerzyści dzielą się na sceptyków co Di2 jeszcze nie uzywali oraz użytkowników, którzy o powrocie do linek ani myślą  :P

No to już coś. Jak długo taka bateria pociągnie i jak ja ładujesz?
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
... bo myśli mają zaprzątnięte tym, co zabrać ze sobą, żeby naładować tę całą zbędną elektronikę, którą zabrali ze sobą.

Czołowy przedstawiciel tych co nie używali, ale wiedzą lepiej  ;)
Jeszcze tu cały czas pamiętamy Twoje tyrady przeciwko GPS, jak to "nigdy, przenigdy", jak to tylko papierowe mapy, a teraz grzecznie jeździsz z Garminem. Tak więc nie uderzaj za mocno w te struny, bo jak kupisz Di2 to znowu będę miał ubaw  :D
No to już coś. Jak długo taka bateria pociągnie i jak ja ładujesz?
To zależy od tego jak uzywasz przerzutek, po jakim terenie jeździsz. Ale średnio koło 1500km na płaskim to nie problem, w górach nieco mniej. Też łączność z Garminem zauważalnie zmiejsza osiągi, alw to fajny gadżet bo widzisz na ekranie jakue masz przełożenie, masz statystyki ile razy zmieniłeś biegi. Np. teraz w Norwegii wychodzi mi tak średnio na dzień koło 60-70 zmian z przodu i 1600-1800 z tyłu. Ale ta bateria do Di2 ma może koło 1000mAh, czyli 1/4 współczesnej komórki, więc to jest żadne obciążenie. Ładowarka jest niewielka, można ją podpiąć do powerbanka i nawet ładować w czasie jazdy.

Ja mówię o sprzecie, który używam i który sprawdzałem na wielu wyprawach. Doświadczenia z realnego życia są dużo ważniejsze niż rozmaite teorie. Mamy tu na forum Siarę, który robi rower na wyprawę dookoła świata, no i trochę śmiać mi się chce z tych absurdów, ktore wymyśla, a które właśnie są efektem braku doświadczenia i teorii sprzed 20 lat jak to rower na wyprawę musi być super pancerny. Gdyby zamiast zaczytywać się w teoriach zrobił 3-4 wyorawy to by to wiele więcej dało. A realny świat wygląda tak, że ja na wyprawie w Norwegii zrobiłem na szosie z kołami na 24 szprychy i oponach 28mm terenowy szlak Rallarvegen z bagażem i nawet kapcia nie złapałem. Za 90% awarii rowerowych odpowiada przeladowanie roweru..Ten sam szlak jechałem 19 lat temu trekingiem z 4 sakwami i worem na bagażniku i to wtedy dał mi dużo bardziej w kość, choć jechałem go w przeciwnym, sporo latwiejszym kierunku.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
No to już coś. Jak długo taka bateria pociągnie i jak ja ładujesz?

Bateria z powerbanka do 100% ładuje się 30-40 minut a starcza większości ludzi na połowę sezonu. Jak już się ma scioraną, to na 600-700km starcza jak u mnie.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
A realny świat wygląda tak, że ja na wyprawie w Norwegii zrobiłem na szosie z kołami na 24 szprychy i oponach 28mm terenowy szlak Rallarvegen z bagażem i nawet kapcia nie złapałem.

Na PGRa (100% przejezdne szutry, a nie żaden tam terenowy szlak z bagażem) też się wybierasz w tej konfiguracji?

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
PGR jak będzie mokra glina to i MTB ugrzęźnie. Ale w kwestii Di2 i wypraw to bym miał wątpliwości co do wody na wyprawach. Jednak nawet w Niskim bywa, że wprowadza się rower po piastę do wody. Miałbym opory :)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3177
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Ale średnio koło 1500km na płaskim to nie problem, w górach nieco mniej.

Wilku, a jak się to sprawuje na mrozie? Można łatwo wymienić akumulator i wstawić taki, który grzejemy sobą samym pod kurtką?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Na PGRa (100% przejezdne szutry, a nie żaden tam terenowy szlak z bagażem) też się wybierasz w tej konfiguracji?
W rowerze MTB też nam elektryczne przerzutki  ;)
A jakby się uprzec - to daloby radę zrobić PGR i na szosie. Paweł Pieczka jechał PGR navtym samym rowerze co jeździ szosowe ultra, miał bodajże opony 35mm. Tyle że to zależy od naszych priorytetów, nacszosie zyskujemy szybkość ale mocno płacąc komfortem jazdy, Paweł bardzo narzekał że go mocno wytrzęsło, ja natomiast na PGR wolę wygodę kosztem osiągów. Nie walczę o czołowe lokaty, więc biorę rower wygodniejszy na taką trasę.
Wilku, a jak się to sprawuje na mrozie? Można łatwo wymienić akumulator i wstawić taki, który grzejemy sobą samym pod kurtką?
Na mrozie po prostu nieco spada wydajność i krócej trzyma, ale nie są to wielkie różnice. W Di2 bateria jest w sztycy i nie ma sensu jej wymieniać, jak się skonczy to sie ja ładuje. Ale to dotyczy wyjazdów na 1000km+ a nie takich jak Ty robisz gdzieś w okolicy domu, wtedy to nie ma szans by się to wyladowalo. Robiłem Wilno 500km,gdzie było ledwie trochę powyżej zera i nawet poniżej 50% nie spadło.

A w bezprzewodowym systemie Srama kazda przerzutka ma swoją baterię, wiec mozna brać na zapas, bateria jest malutka, jej wymiana to 10 sekund. Z tym że jest różnica pomiedzy przerzutkami Srama MTB a gravelowymi czy szosowymi, większa i masywniejsza przerzutka MTB wymaga więcej energii i bateria trzyma sporo krócej, koło 300km. Jeśli mamy dwie przerzutki to można przekładać baterię z przedniej do tylnej.
« Ostatnia zmiana: 29 Lip 2023, 07:13 Wilk »

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3177
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
gdzie było ledwie trochę powyżej zera i nawet poniżej 50% nie spadło.

Przy zerze, to każda bateria wytrzyma - lepiej się jeździ/biwakuje na mrozie, przynajmniej błota nie ma ;)

No mam rozkminę, bo weekendami jeżdżę w sobotę wieczór, pakuję się do śpiwora, a rower o poranku jest cały świecący od szronu - w lampkach ogniwa 18650 klękają i mrugają (czyli napięcie spada z 3,8V do 3,3V wedle sterownika), jakie ma wymogi taka przerzutka? Styknie jej niskie napięcie, powiedzmy spadek z nominalnych 7,4V na 6,6V czy kontroler uzna, że rozładowane i koniec?

BTW.
Gdzie jest haczyk, że Dura Ace ksoztuje tyle co Tiagra?
https://www.rowertour.com/p/255092/komplet-klamkomanetek-shimano-dura-ace-di2-st-7970

To przez to, że 10-rzędów?

I jak działają zaciski hamulców w nowszych Di2? Tam jest silnik + bateria? Czy kabel zasilający musi wyjść z ramy?
« Ostatnia zmiana: 29 Lip 2023, 08:57 qbotcenko »

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Jeździłem przy mrozie po 200+ km, nie zauważyłem jakiejś różnicy specjalnej. To Di2 bardzo mało prądu potrzebuje.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum