Oświetlenie z dynama kontra licznik przewodowy

[Kòpôcz]

Temat już wskazuje problem. Nie wydaje mi się, żeby modele produktów miały znaczenie (ale jeśli... SON, Lumotec IQ-X, podstawowa Sigma) - pewnie zachodzi jakaś reguła prawej dłoni, pola magnetycznie wokół przewodów się nakładają, alb może zakłóca sterownik lampy... Do ok. 19km/h jest ok, po przekroczeniu tej prędkości zaczynam wskakiwać na takie, jakich osiągania z nogi już u siebie w tym wieku i to po płaskim nie podejrzewałem. Miał ktoś podobny problem i sobie jakoś z nim poradził? W zestawie jest jeszcze przetwornik C2C v3, więc okablowanie systemu zasilania/ładowania umieszczone w sterówce. Póki nie było lampy nie było problemu (ładowanie z C2C znad szyszki niczego nie zakłócało). Przewód licznika idzie po goleni, potem obok lampki. Raczej niewielkie pole manewru w kwestii odsunięcia przewodów, w grę co najwyżej wchodzi jakaś ich izolacja. Rezygnację z licznika przewodowego traktuję jako ostateczną ostateczność.
Jeśli to możliwe, to proszę o odzew osoby, które miały podobny problem, albo wiedzą jak mu zaradzić. Za złote rady z podręcznika dla akwizytorów z góry dziękuję.

[Połciu]

Zakłóca prawdopodobnie przetwornica lampy.
Odczuli to niektórzy z naszego forum, mający liczniki bezprzewodowe (mam tą lampę i przewodowy licznik Sigmy, problemów brak)
Żeby zmniejszyć zakłócenia, można pobawić się z rdzeniem ferrytowym na przewodzie idącym do tylnej lampy,  zaraz za lampą.
Czytałem o tym w sieci.

[zly-sze]

c2cv3, iq-x i sigma 1200  .... weź kup Ty sobie jakiegoś garmina 

[sierra]

Może nie z dynama, ale miałem kiedyś takie coś (ech, łezka się zakręcila bo to pierwszy równik



I kiedy pojawił się Mactronic 500 Low Noise, to pojawiły się problemy o których piszesz.
Zatem by ich uniknąć korzystam wyłacznie z tych po kablu i żyję (czasem one nie, ale to treśc na inny wątek)

[sinuche]

Wygląda na to że mam podobny układ zasilania z dynama.
U mnie jest dynamo (Shimano - że masz SON nie ma znaczenia , wszystkie dynama maja identyczną konstrukcję)
Oświetlenie: Lampka Lumotec BS6102/2
Lampka przednia jest zasilana bezpośrednio z dynama (ma swój prostownik i przetwornicę)

Z lampki przedniej wychodzi na konektorach przewód do zasilania tylnej lamki. I to jest napięcie przemienne (tylna lampka ma swoją przetwornicę i prostownik)

Dodatkowo lampka przednia ma 2 konektory na których też jest napiecie z dynama. Do tego mam podłączoną przetwornicę na 5V (umieszczoną w rurze sterowej) i gniazdo USB na kapslu rury.

Do tego licznik przewodowy Sigma 1400.

I wszystko działa bez zakłóceń. Czy podłączam tylko USB, czy włączam oświetlenie - zakłóceń licznika brak.

Tak że, w twoim przypadku winna jest lampka (przetwornica, źle zaprojektowana i sieje zakłocenia).
Jak pisał Połciu, można założyć filtry ferrytowe (taki jakie są na niektórych kablach zasilaczy do latopów).
Założyłbym je na wszystkich kablach wchodzących do lampki.

A najlepiej wymienić lampkę

[Kòpôcz]

Zakłóca prawdopodobnie przetwornica lampy (...) (mam tą lampę i przewodowy licznik Sigmy, problemów brak).

Czyli? No bo skoro Tobie taki zestaw nie zakłóca, to u mnie nie pasuje mu chyba tylko moje usposobienie do innych ludzi. W końcu problem generuje trójka Niemców, a ja Kaszuba... 

(...) Żeby zmniejszyć zakłócenia, można pobawić się z rdzeniem ferrytowym na przewodzie idącym do tylnej lampy,  zaraz za lampą. (...)

Nie wiem, czy ma to znaczenie, ale tylnej lampy dynamowej nie używam - dyndają tylko wyprowadzone kikuty przewodów do jej podłączenia. Ferryt przyjmuję jako cenną wskazówkę.

c2cv3, iq-x i sigma 1200  .... weź kup Ty sobie jakiegoś garmina 

Uwielbiam takie komentarze (nie wyzłośliwiam się)! Po prostu od lat moje rowery dla postronnych budowane są niezrozumiale - obok komponentów hiendowych sterczą jakieś parchy, często retro. Korby na kwadrat? Innych nie uznaję, wydałem tyle co na XTR'a i mógłbym więcej, gdyby były fajne i byłoby mnie stać. Napęd? 10? 11? 12? Po co? 8 mi wystarcza. Z przodu na wszelki wypadek 36x24, ale przerzutka biologiczna, żeby zmieniać gdy już na prawdę będzie ciężko. Tarcze tylko mechaniczne, bo lubię klamki z przełomu wieków. Poza tym nigdzie nie napisałem, ze Sigma 1200 - mam Sigmę 800. Więcej nie potrzebuję. Niestety padł mi definitywnie po kilkunastu latach VDO C4 - najlepszy licznik jaki miałem
P.S. To jest ten typ rady, za który we wstępniaku podziękowałem

(...) Zatem by ich uniknąć korzystam wyłacznie z tych po kablu i żyję (czasem one nie, ale to treśc na inny wątek)

Rozumiem doskonale, tylko problem dotyczy właśnie kabla.

(...)Tak że, w twoim przypadku winna jest lampka (przetwornica, źle zaprojektowana i sieje zakłocenia).(...)

Jeszcze do wczoraj stawiałem taką diagnozę, ale (jak widać wyżej) niektórzy z takim zestawem problemu nie mają.

(...) Jak pisał Połciu, można założyć filtry ferrytowe (taki jakie są na niektórych kablach zasilaczy do latopów).
Założyłbym je na wszystkich kablach wchodzących do lampki. (...)

Spróbuję po powrocie. Jakieś stare zasilacze mam, zdejmę na test, jak podziała, poszukam jakiegoś w mikroskali.

(...) A najlepiej wymienić lampkę

Słaba koncepcja. W przeciwieństwie do SONów, czy innych Supernovych ta ma manualny włącznik. Docelowo chciałem ją dać do jakiegoś elektronika, żeby mi zrobił obejście sensora zmierzchu, żebym to tylko ja mógł decydować kiedy się świeci, a kiedy nie. Także ten... chyba nie ten kierunek...

Pod koniec m-ca spróbuję z ferrytem. Jeśli zadziała - dam znać. Z warte uwagi wskazówki dziękuję.

[Wilk]

c2cv3, iq-x i sigma 1200  .... weź kup Ty sobie jakiegoś garmina 

Po co?

Po to, żeby mieć licznik, który ma system transmisji, który nie podlega takim zakłóceniom. Tego typu problemy to były modne 10 lat temu. Kupiłbyś współczesny sprzęt - to problem byłby rozwiązany w 100%. Ale jak wolisz antyki w stylu Sigmy 800 to pozostaje druciarstwo.

[Kòpôcz]

(...) Za złote rady z podręcznika dla akwizytorów z góry dziękuję.

[zly-sze]

Uwielbiam takie komentarze (nie wyzłośliwiam się)! Po prostu od lat moje rowery dla postronnych budowane są niezrozumiale - obok komponentów hiendowych sterczą jakieś parchy, często retro. Korby na kwadrat? Innych nie uznaję, wydałem tyle co na XTR'a i mógłbym więcej, gdyby były fajne i byłoby mnie stać. Napęd? 10? 11? 12? Po co? 8 mi wystarcza. Z przodu na wszelki wypadek 36x24, ale przerzutka biologiczna, żeby zmieniać gdy już na prawdę będzie ciężko. Tarcze tylko mechaniczne, bo lubię klamki z przełomu wieków. Poza tym nigdzie nie napisałem, ze Sigma 1200 - mam Sigmę 800. Więcej nie potrzebuję. Niestety padł mi definitywnie po kilkunastu latach VDO C4 - najlepszy licznik jaki miałem
P.S. To jest ten typ rady, za który we wstępniaku podziękowałem

800, eeee... 1200 duuuużo lepsza. No i zaskoczyłeś mnie tym 8rz, myślałem, że masz tam jakieś di2. Ja naprawdę rozumiem Twoje podejście, to co chciałem zakomunikować, to to, że świat poszedł mocno do przodu od czasów sigm i strach przed zmianą, postępem zamyka Ci wiele nowych i ciekawych możliwości czerpania z owego postępu. Po prostu nie warto się zamykać w bańce liczniczków kabelkowych sprzed 30 lat. Myślę, że taki edge 25 będzie w sam raz dla Ciebie, choć 130/530/830/1030 oczywiście lepsze. Wybacz ten offtop.

[qbotcenko]

Nie musisz nawet zdejmować do testów - capnij kawałek łatwo zginalnej blachy i nią "odizoluj" zakłócenia pod różnymi kątami, gdy te się pojawią celem namierzenia winowajcy.
Może to kabel, może to bezpośrednio z piasty, może sama lampa? 

[Kòpôcz]

(...) strach przed zmianą, postępem zamyka Ci wiele nowych i ciekawych możliwości czerpania z owego postępu. (...)

Jakoś do tego strachu przed postępem nie pasuje mi reszta prądowego setupu - musisz przyznać, że wybrałem warianty trudne parametrami do przeskoczenia i mające na komfort odcinki od świata wpływ większy, niż Di2. W czasach sportowej ścigantki trochę się takimi rzeczami przejmowałem, dziś wybieram tylko tyle, ile jest mi potrzebne. A licznik jest mi potrzebny tylko do pokazywania czasu, prędkości aktualnej i zliczania km. Każda dodatkowa funkcja tylko mnie wkur...a. Reszty sprzętu też ta zasada dotyczy. Jak widzisz drażni mnie nawet to, że lampa próbuje za mnie decydować kiedy się świeci, a kiedy nie - dlatego wybrałem taką z guziczkiem, co by jej prawo do tego decydowania z czasem odebrać.

[zly-sze]

Jakoś do tego strachu przed postępem nie pasuje mi reszta prądowego setupu - musisz przyznać, że wybrałem warianty trudne parametrami do przeskoczenia i mające na komfort odcinki od świata wpływ większy, niż Di2.

No muszę, bo sam takowego używam i przyznam, że robi robotę. Jednak z tym di2 to nie jestem pewien, bo jeszcze się nie skusiłem. Jednakże tutaj nie za bardzo były jakiekolwiek zamienniki 30 lat temu, do których się można było przyzwyczaić.

W czasach sportowej ścigantki trochę się takimi rzeczami przejmowałem, dziś wybieram tylko tyle, ile jest mi potrzebne. A licznik jest mi potrzebny tylko do pokazywania czasu, prędkości aktualnej i zliczania km. Każda dodatkowa funkcja tylko mnie wkur...a.

Ale właśnie do tego służy licznik. A smartfona masz, czy z nokią 3210 biegasz? Nie wkurza cię, że może służyć do tysiąca innych czynności niż te, które na nim wykonujesz?

[Kòpôcz]

(...) A smartfona masz, czy z nokią 3210 biegasz? Nie wkurza cię, że może służyć do tysiąca innych czynności niż te, które na nim wykonujesz?

Smartfona - na mocno zmodowanym Cyanogenie. Systemowe wykastrowane do niezbędnego minimum, użytkowe zajmują pół ekranu. Jest mi o tyle łatwo, że nie korzystam z żadnych fejsbuków, mesendżerów, instagramów itp. Z okołospołecznościowych tylko Tapatalk (do obsługi wszystkich trzech forów - po jednym na każdy z interesujących tematów) i Signal do bezpiecznej komunikacji w grupach. Także ten... Strzelaj dalej . Chyba mi po prostu blisko do nurtu "lagom".
Jak już offtopicznie... Strasznie na tym forum dużo "ja", mało zauważania otoczenia. Niedawno jedna dziewczyna prosiła o porady o pierwszy rower wyprawowy. Opisała dotychczasowe doświadczenia. Nikt nie wpadł na to, żeby zapytać, czy lepiej się jej jeździło na mieszczuchu, czy góralu, za to masa propozycji z przysłowiowej doopy. No bo ja bym.... Wszyscy myślą o sobie, tylko ja myślę o mnie, a ja chcę mieć taki druciarski licznik na kablu i koniec.

[Borafu]

Niedawno jedna dziewczyna prosiła o porady o pierwszy rower wyprawowy. Opisała dotychczasowe doświadczenia. Nikt nie wpadł na to, żeby zapytać, czy lepiej się jej jeździło na mieszczuchu, czy góralu, za to masa propozycji z przysłowiowej doopy.

Tiaa... Rozumiem że nikt nie wpadł poza Tobą, a Ty odpowiedzialnie milczałeś?

Nie, nie pytałem o to czy lepiej jej się jeździło na mieszczuchu czy na góralu i, co więcej, nie pytałem z pełną świadomością. Spotkałem już za wiele osób jeżdżących z za wysoko ustawioną kierownicą i za nisko ustawionym siodełkiem, a jednocześnie twierdzących że tak właśnie jest najwygodniej.

[Wilk]

Strasznie na tym forum dużo "ja", mało zauważania otoczenia. Niedawno jedna dziewczyna prosiła o porady o pierwszy rower wyprawowy. Opisała dotychczasowe doświadczenia. Nikt nie wpadł na to, żeby zapytać, czy lepiej się jej jeździło na mieszczuchu, czy góralu, za to masa propozycji z przysłowiowej doopy. No bo ja bym.... Wszyscy myślą o sobie, tylko ja myślę o mnie, a ja chcę mieć taki druciarski licznik na kablu i koniec.

Zabawne masz teorie, tylko niewiele z nich wynika, natomiast doskonale widać Twoje liczne uprzedzenia. Bo tak się dziwnie składa, że 90% osób zrzędzących na nowoczesny sprzęt to klasyczne leśne dziadki co nigdy go nie używały; Ty jesteś właśne modelowym przedstawicielem tej grupy  . A ci co zaczęli używać - szybko się do niego przekonywali.

Można rzeźbić z Sigmą sprzed 25 lat, stawać na głowie by transmisji nie przerywało - a można po prostu kupić nowy licznik, co problem od razu rozwiąże. I nie sądzę, żeby tu był potrzebny licznik za wielką kasę by rozwiązać ten problem. Problem przerywania transmisji przez lampkę dotyczył przede wszystkim liczników bezprzewodowych, natomiast te na kablu, nawet proste działały. Ale Sigma 800 to już jest taki antyk, że jak widać nawet kablowa wersja podlega zakłóceniom.