ISLANDIA 2010 inc. Hekla, Askja, Laugafell i Kerlingarfjoll

[marek.dembowski]

Na pewno bardzo wiele zależy od pogody. My mieliśmy szczęście bo praktycznie cały czas pogoda była bardzo dobra. Szczególnie ładnie było podczas przejazdu prze interior   A trzeba przyznać, że krajobrazy pustynne w pełnym słońcu robią wspaniałe wrażenie.
Jest tak jak piszesz - Islandia ma magię i jeśli już zapomnisz o trudach i niewygodach, których doświadczałeś podczas wyprawy to bardzo chciałbyś tam jeszcze wrócić

[toosh]

Ta tarka nie wygląda zachęcająco ;]

[Situ]

Michał - pczyczepka była zajebista!
I będe z nia jeździł i nie zdecyduje się na sakwy przód tył, bo:

Przyczepka stanowi zapas, który uzyłem. Jak wybiłem wszystkie dętki i złapałem snejka przy powrocie z Kjoluru wyjałem z przyczepy dobrą dętkę i dałem na przód, a do przyczepki wepchałem poprzebijane dętki z których w desperacji poodgryzałem zaworki, a wiało cholernie....

dwa - cały ciężar dałem bna przyczepe, na sakwy w rowerze narzuciłem jedynie drobne ciuchy i zapas jedzenia, a mimo to w interiorze na tarkach bagaznik sie rozpieprzył. Jakbym miał wszystko na bagazniku - rozleciało by sie od razu na początku wyprawy.

W przyczepie miałem szosowe koło, leciutkie, a cała konstrukcja mozee 4kg wazy, nie jest duzo.

Poza tym zajebiscie wygląda, wzbudza zainteresowanie, ludzie zaczepiali, pytali co to jest, i o to chodzi

A że cięzej jechać - no troszke jest, ale wiadomo, nie ma nic za darmo. I wyhamować gorzej. Ale mi sie to podoba i tak bede smigał

[ Dodano: Sob 28 Sie, 2010 ]

Ta tarka nie wygląda zachęcająco ;]

Eee - po całym dniu juz Ci wszystko jedno....
..... czasem modliłem się o taką tarkę jak mi rower tonął w piachu.

A cały szlak F910 ze sprengisanduru do askji to piach. Mój kumpel Myku z forum motocyklowego jechał równolegle ze mną, ale kazdy osobno, próbował to zrobic, ale nie dał rady.... musiał sie wycofać  

Jak jest sucho i rozbabrane przez samochody - nawet kołem 26 z wielkim balonem nie pojedzie....

[ Dodano: Sob 28 Sie, 2010 ]

ale z kolei jak tam już jesteś - to wrócić do Polski chciałbyś jeszcze bardziej

Oj - ja wcale nie chciałem wracać!
I prawie bym nie wrócił do domu bo miałem propozycje pracy. I jakby nie obrona na studiach bym juz tu nie wrócił.
A za rok i tak tam wyjade, bez biletu powrotnego....

[Zbyszek]

na tarkach bagaznik sie rozpieprzył.

a co to za bagażnik miałeś - jaki model?

[Situ]

Michał - no napewno przyczepka Cie nie popędzi tylko spowolni Ale mi to zwisa, wiadomo ze jest ciężej, trudno, pojade wolniej....
Ja nie naleze do tych co skubią swój rower z każdego zbędnego grama. Jak trzeba dołozyc 5 kg to dołoze i pojade...
Jadąc w interior robiłem zapasy jedzenia 8kg co najmniej, w tym 10 Skyrów pół kilowych.
Poza tym miałem kupe rzeczy do łazenia pieszo - ciuchy, kurtke, buty trekingowe.

Miałem tyle tobołów ze wypchać z piachu było trudno, także i bez przyczepki bym podobnie zdychał jak z....

Słuchaj - mieszkam blisko, pozycze Ci, idź se pojeździj bedzie problem z głowy bo moja opinia nie jest obiektywna :!:

[ Dodano: Sob 28 Sie, 2010 ]
Tfu - nie obładowanej nie poczujesz nawet.

Ja tego nie testowałem, po prostu upchałem z buta wszystkie ciemadany, zapiąłem w Keflaviku i do przodu.....
Jedyny test to było 240km z Rzeszowa do Sokolików Górskich przez Krosno, Barwinek Komańczę. Troche było pod górkę.
http://picasaweb.google.com/sitek.cnc/BieszczadyUZrodeSanu#
Przejechałem, dało rade....

[jacnowak]

Pozdrowienia od ekipy spotkanej przy Bonusie!
Widzę, że wyprawa Ci się udała
Nam również, choć mieliśmy mniej czasu i interior ograniczyliśmy do Landmannalaugaru i gdyby nie udało nam się złapać stopa (na 4 osoby i 4 rowery ) to byśmy pewnie na samolot nie zdążyli... ale też było fajnie

[Situ]

Siemmaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Miło was znowu widzieć żywych, juz myslałem ze was jaka cholera wzieła, brak odzewu po powrocie  

Antek udzielił mi wywiadu do filmu, premiera moze juz niedługo.

A jak Martusia?  Bardzo poobcierana?? Strasznie miała zapędy do wywalania roweru, zreszta - tempo miała najlepsze z was wszystkich  

Opowiadaj jak tam było, wklejaj foty, rozruszamy troche temat

[jacnowak]

No siema!

Co do zdjęć to trochę (w dużej części losowych) jest wrzucone tutaj:
http://blog.narowerach.info/islandia2010
Są też jakieś trzępy mini-relacji.

Marta dała radę, przez 2 dni jechała sama, bo stwierdziła, że za wolno jedziemy i za często postoje robimy

Jak jeszcze chwilę czasu znajdę to coś napiszę, bo w sumie to piszę podczas przerwy w robocie

[Situ]

Sama?? Twarda jest

Ja tez robiłem duzo postojów, w koncu musiałem kiedys te foty cykać..

Troche zescie dali ciała z tą szkocją, bylo dluzej posiedziec na wyspie :!:  
A tak musicie jeszcze raz tam wracać, i 2 razy robota

Mi sie Landmannalaugar nie udał, pogoda wypędziła, ale za to w Kerlingarfjoll jest podobnie, a nawet moze i fajniej bo oprócz kolorowych gór jest jeszcze lodowiec :!:

[aard]

Aż mnie ciarki przechodzą, jak czytam Twoje opisy. Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że Islandia jest miejscem, w które na pewno nie pojadę

A co z tym filmem?

[Situ]

Aard - jedź! Bedziesz szcześliwy jak prosiak co zobaczył żołędzia!

Film sie montuje pomału. Niestety jest to full HD i mam problemy z obrobieniem. Poza tym magisterke pisze, planuje wyprawe motocyklową na bliski wschód i kaukaz i rowerową w Pamir i Tien Shan, daj troche czasu

Islandia jest najcudowniejszym miejscem w jakim byłem, i czuje ze w lepszym nie bede! Pomimo ch**owego wiatru, mgły, desczu jest tam cos magicznego ze az chce sie tam jechać.
Specjalnie dla Ciebie drogi kolego troche prawdziwego klimatu Wyspy:

&fmt=35

To było 40 dni baaardzo silnych emocji, spełnienie snu sprzed 22 lat jak byłem 4 letnim dzieckiem, obiecałem sobie ze do tego świata kiedys pojade!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I o mały włos bym nie wrócił, gdyby nie studia bym podtarł sie biletem powrotnym i spuscił go w kiblu, rodacy juz załatwiali mi robote i kwaterkę.... w ostatniej chwili wsiadłem w boeinga...

[aard]

No cóż, pozostanę przy swoim zdaniu, zwłaszcza, że zawodzenia Sigur Ros nie cierpię

[Situ]

No dobra, masz racje! Nie jedź! Nie nadajesz sie, nie czujesz klimatu

[aard]

Nie jedź! Nie nadajesz sie, nie czujesz klimatu

Dokładnie tak. A co więcej - nie chcę czuć!

[Blaru]

A ja uwielbiam islandzką muzyczną alternatywę. I po przestudiowaniu tego wątku jestem na granicy decyzji o wyprawie na Islandię w 2011 - to klimat dla mnie (może poza zbyt silnym wiatrem).
"Pozwolić, aby wiatr wziął cię do ust jak miętowy cukierek" (B.Hrabal)