[...] Niby są tam ogromne ilości lasów i setki kilometrów pustek, ale jak sobie żartowałem jest to kraj 1001 Kamieni, rację miał Henryk Sienkiewicz pisząc w "Potopie" "w onej skalistej, głodnej Szwecji nie masz dość ludzi, dość sił, dość szabel, aby tę niezmierną Rzeczpospolitą zagarnąć" . Praktycznie wszystkie lasy, które spotykałem to potężne kamulce połączone z bardzo gęstym poszyciem, znalezienie w czymś takim sensownej miejscówki na nocleg to duża sztuka. A jak już się uda znaleźć te 3 metry kwadratowe na namiot to można być pewnym, że wbijając szpilki natrafimy na ileś kamulców.
Na południu kraju najwyraźniej to wygląda inaczej, w końcu to tam jest najwięcej terenów rolniczych, więc gleby muszą być sensowniejsze.
Pozostają jeszcze skoszone łąki, ale muszą być właśnie skoszone.Cytat: Wilk w 5 Wrz 2023, 13:48Tylko łąka to już jest trochę śliski temat, bo to najczęściej jest czyjaś własność prywatna i nocowanie tam to jest pewne ryzyko, że właścicielowi może się to nie spodobać.
Tylko łąka to już jest trochę śliski temat, bo to najczęściej jest czyjaś własność prywatna i nocowanie tam to jest pewne ryzyko, że właścicielowi może się to nie spodobać.
What is the Right of Public Access?The Right of Public Access is a principle, protected by the law, that gives all people in Sweden the freedom to roam free in nature. Sleep on mountaintops, by the lakes, in quiet forests or beautiful meadows. Take the kayak out for a spin or experience the wildlife firsthand. Pick berries, mushrooms and flowers from the ground – all completely free of charge. The only thing you have to pay, is respect for nature and the animals living there.The freedom to roam in Sweden means that you have the right to walk, cycle, ride, ski and camp on any land with the exception of private gardens, near a dwelling house or land under cultivation. We call it 'Allemansrätten'. Literally, it translates to "The all mans right" which means that everyone has the right to roam in the Swedish nature.The Right of Public Access is a unique right, but with this right comes responsibilities – to take care of nature and wildlife and to show consideration for landowners and for other people enjoying the countryside. The Swedish Environmental Protection Agency (EPA) sums up the Right of Public Access in the phrase 'Don’t disturb – Don’t destroy'. Keep these words in mind when exploring the Swedish nature.
Czyli, krótko mówiąc, masz prawo. Super sprawa, wymaga jednak dojrzałego, odpowiedzialnego społeczeństwa.
land under cultivation
W jaki sposób niszczysz, biwakując, wykoszoną łąkę?
Wilku, a Ty korzystałeś z tej bazy z tymi wiatami?
oceniam Szwecję jako słabiutką pod kątem miejscówek na nocowanie na dziko. Niby są tam ogromne ilości lasów i setki kilometrów pustek, ale jak sobie żartowałem jest to kraj 1001 Kamieni,
To samo było w północnej Norwegii. Skały, góry i chrobotek. Niby nocować można wszędzie, wszędzie jest pusto, tylko trudno było znaleźć dobrą miejscówkę.
Z hamakiem w jedną osobę może by było łatwiej bo gdzieś by się znalazły w miarę dostępne 2 drzewa.