Autor Wątek: Szwecja rodzinnie  (Przeczytany 3973 razy)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Odp: Szwecja rodzinnie
« 5 Wrz 2023, 14:29 »
[...] Niby są tam ogromne ilości lasów i setki kilometrów pustek, ale jak sobie żartowałem jest to kraj 1001 Kamieni, rację miał Henryk Sienkiewicz pisząc w "Potopie" "w onej skalistej, głodnej Szwecji nie masz dość ludzi, dość sił, dość szabel, aby tę niezmierną Rzeczpospolitą zagarnąć"  :D. Praktycznie wszystkie lasy, które spotykałem to potężne kamulce połączone z bardzo gęstym poszyciem, znalezienie w czymś takim sensownej miejscówki na nocleg to duża sztuka. A jak już się uda znaleźć te 3 metry kwadratowe na namiot to można być pewnym, że wbijając szpilki natrafimy na ileś kamulców.
Dokładnie, jak oglądaliśmy te tereny, to nie dziwiliśmy się, że Szwedzi niegdyś takie wojownicze zapędy mieli: jak tu wyżyć z czegoś takiego? Inna sprawa to to, co nam namieszali Wazowie w stosunkach ze Szwecją chcąc przejąć (odzyskać?) tamtejszy tron.

Na południu kraju najwyraźniej to wygląda inaczej, w końcu to tam jest najwięcej terenów rolniczych, więc gleby muszą być sensowniejsze.
Eee, umiarkowanie, powiedziałbym.
 
Pozostają jeszcze skoszone łąki, ale muszą być właśnie skoszone.
Tylko łąka to już jest trochę śliski temat, bo to najczęściej jest czyjaś własność prywatna i nocowanie tam to jest pewne ryzyko, że właścicielowi może się to nie spodobać.

No tam to tak nie działa. Jest tzw. Allemansrätten, czyli prawo do korzystania z natury. Za tym źródłem:
Cytuj
What is the Right of Public Access?

The Right of Public Access is a principle, protected by the law, that gives all people in Sweden the freedom to roam free in nature. Sleep on mountaintops, by the lakes, in quiet forests or beautiful meadows. Take the kayak out for a spin or experience the wildlife firsthand. Pick berries, mushrooms and flowers from the ground – all completely free of charge. The only thing you have to pay, is respect for nature and the animals living there.

The freedom to roam in Sweden means that you have the right to walk, cycle, ride, ski and camp on any land with the exception of private gardens, near a dwelling house or land under cultivation. We call it 'Allemansrätten'. Literally, it translates to "The all mans right" which means that everyone has the right to roam in the Swedish nature.

The Right of Public Access is a unique right, but with this right comes responsibilities – to take care of nature and wildlife and to show consideration for landowners and for other people enjoying the countryside. The Swedish Environmental Protection Agency (EPA) sums up the Right of Public Access in the phrase 'Don’t disturb – Don’t destroy'. Keep these words in mind when exploring the Swedish nature.
Czyli, krótko mówiąc, masz prawo. Super sprawa, wymaga jednak dojrzałego, odpowiedzialnego społeczeństwa.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szwecja rodzinnie
« 5 Wrz 2023, 16:44 »
Czyli, krótko mówiąc, masz prawo. Super sprawa, wymaga jednak dojrzałego, odpowiedzialnego społeczeństwa.

Ja bym tak daleko nie szedł, w tym co zacytowałeś masz taki wyjątek spod tego prawa:

land under cultivation

A pod to łąka IMO podlega. Bo skoro jest koszona - to jest w jakiś sposób wykorzystywana rolniczo, albo do wypasu bydła, albo na paszę dla niego.

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 564
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Odp: Szwecja rodzinnie
« 6 Wrz 2023, 09:31 »
Nie, no bez przesady. Land under cultivation - tu chodzi o uprawy, o to, żebyś nie zniszczył zboża, etc. W jaki sposób niszczysz, biwakując, wykoszoną łąkę?
Gdzieś tam przed wyjazdem te parę lat temu to nawet bardziej to rozkminialiśmy i, o ile dobrze pamiętam, to właśnie był przykład, że wykoszona łąka jest okay. To zresztą chyba nie jest dokładnie skodyfikowane, tylko na zasadzie rozsądku i dobrej woli.
I to działa. Zresztą, dlatego nie próbowaliśmy tego "rozsądku i dobrej woli" nadwerężać, biwakując na odludnych nawet miejscach kąpielowych nad jeziorami, na których był zakaz biwakowania, choć wystrzyżona trawka i równa powierzchnia kusiła...

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Szwecja rodzinnie
« 6 Wrz 2023, 14:49 »
Wilku, a Ty korzystałeś z tej bazy z tymi wiatami?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szwecja rodzinnie
« 6 Wrz 2023, 15:28 »
W jaki sposób niszczysz, biwakując, wykoszoną łąkę?

To już kwestia interpretacji, trawa po biwaku to się ileś czasu musi podnosić zanim dojedzie do normalnego stanu. Ale możliwe, ze masz rację i za restrykcyjnie do tego podszedłem, mając doświadczenia z naszej części Europy, gdzie podstawą dobrego biwakowania na dziko jest bycie niewidocznym, a na łące jesteś na odkrytym terenie, no i też domostwa nie są daleko.

Wilku, a Ty korzystałeś z tej bazy z tymi wiatami?
Nie, wiaty to nie dla mnie, po to wożę namiot, żebym nie miał takich ograniczeń. Przy wiacie zawsze jest dużo większa szansa, że pojawi się ktoś inny; poza tym wtedy trzeba cały dzień pod taki nocleg planować, a śpiąc klasycznie na dziko jesteśmy dużo bardziej elastyczni. Dlatego moja wypowiedź dotyczyła nocowania stricte na dziko, bez żadnej infrastruktury.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Szwecja rodzinnie
« 6 Wrz 2023, 16:36 »
oceniam Szwecję jako słabiutką pod kątem miejscówek na nocowanie na dziko. Niby są tam ogromne ilości lasów i setki kilometrów pustek, ale jak sobie żartowałem jest to kraj 1001 Kamieni,
To samo było w północnej Norwegii. Skały, góry i chrobotek. Niby nocować można wszędzie, wszędzie jest pusto, tylko trudno było znaleźć dobrą miejscówkę.
Paradoksalnie najłatwiej to na naszym Niżu. Zawsze jakiś lasek, lub kępa kraków się znajdzie

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Szwecja rodzinnie
« 7 Wrz 2023, 12:03 »
To samo było w północnej Norwegii. Skały, góry i chrobotek. Niby nocować można wszędzie, wszędzie jest pusto, tylko trudno było znaleźć dobrą miejscówkę.

Bo oni wszyscy, myslac o swobodnym biwakowaniu mieli na myśli zimę  ;D

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Szwecja rodzinnie
« 2 Paź 2023, 09:37 »
przyznam nieco Wam racji, a propo tej możliwości spania na dziko w Szwecji.
W tym rejonie oczywiście co byłem.
Nie widziałem za bardzo tej możliwości rozbijania się gdziekolwiek. Jak było fajnie to zakaz, pola i łąki ogrodzone, lasy nierówne gęste, kamieniste, mocno zarośnięte krzakami, albo te bazy do spania. Jednego dnia właśnie takiej możliwości szukaliśmy i dla 4 osób i dużego jednak namiotu nie znaleźliśmy takiego miejsca.  Z hamakiem w jedną osobę może by było łatwiej bo gdzieś by się znalazły w miarę dostępne 2 drzewa.

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Odp: Szwecja rodzinnie
« 4 Paź 2023, 10:13 »
A gdzie byłeś?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szwecja rodzinnie
« 4 Paź 2023, 11:45 »
Z hamakiem w jedną osobę może by było łatwiej bo gdzieś by się znalazły w miarę dostępne 2 drzewa.

Hamak to rzeczywiście by sporo w Szwecji wnosił. Bo lasów jest mnóstwo, a śpiąc w hamaku niewiele nas obchodzi kamieniste podłoże czy gęste poszycie. Ale na północy kraju pewnie to inaczej wygląda, bo tam już lasów jest mniej i wygrywać zaczyna namiot.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Szwecja rodzinnie
« 4 Paź 2023, 11:49 »
Jedynkę taką jak Hubba po prostu wciśniesz byle gdzie, bo potrzebujesz płaskie jedynie na siebie, ja nie raz spałem na ścieżce wydeptanej przez zwierzęta i zupełnie wystarczyło, po bokach mogą być kamloty, bo tam leżą sprzęty, ważne aby karimata leżała na równym. Jest ogromna różnica w znalezieniu miejsca na namiot 1-osobowy, a 2-osobowy, bo równy odcinek o wymiarach 40 cm x 150 cm dużo łatwiej znaleźć, niż taki o szerokości 1 metra.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum