Jedyny skuteczny zestaw na niedźwiedzia to ten używany przez polarników, czyli linki wokół namiotu z podłączonymi petardami hukowymi.
Do takich wiosek, slamsów się nie wjeżdża od tak. To jest ich terytorium, bronią go. Zresztą, nigdy nie miałem takiego przypadku.
Tak z historii, Cyganie wiedli życie koczownicze, tabor to był ich dom. Teraz już nie ma taborów, osiedli w swoich slamsach, no i bez zaproszenia tam się nie wchodzi.
Jaki niedźwiedź, taki zestaw, ten bezbłędnie zadziałał w Levockich...
Na Węgrzech to tak, tam jest dużo takich wiosek, częśowo cygańskich, slamsy też bywają.
rodowici Rumuni to często się od Cyganów i ich zwyczajów zdecydowanie odcinają i nie chcą z tym być kojarzeni, bo uważają (całkiem słusznie), że Cyganie dorabiają im bardzo kiepską "gębę".
Jak nie ma zestawu na niedźwiedzia a komuś wyobraźnia za mocno pracuje, to można się też w stodole zamykanej na skobel rozłożyć na noc.
W Rumunii były przypadki, że niedźwiedź wyciągnął ludzi śpiących w stodole. I wg informacji prasowych, dobrze się to nie skończyło.
W czwartek podczas posiedzenia rządu minister środowiska, gospodarki wodnej i leśnictwa Mircea Fechet powiedział, że podwyższenie limitów dotyczących odstrzału jest spodziewane nie tylko w przypadku niedźwiedzi, ale również szakali, wilków i dzików, których populacje znacząco zwiększyły się w Rumunii w ciągu ostatniego roku. Dodał, że coraz bardziej zagrażają one bezpieczeństwu ludzi i hodowanych przez nich zwierząt.
Thedio, lubię te twoje wycieczki... zawsze mam wrażenie że są takie spokojne, że wnikasz w miejsce i chłoniesz wszystko co jest naokoło. Dzięki za dzielenie się galeriami. Mi się Słowacja kojarzy z relacjami o wioskach cyganów, a nie chciałabym na takie trafić. Domyślam się że można zaplanować trasę tak by je minąć, więc może kiedyś...
Dziękuję za relację - uwielbiam
Cytat: podjazdy w 16 Wrz 2023, 19:41Ogólnie ta wieża poprawiła sytuację jeśli chodzi o Góry Lewockie bo brakowało takiego miejsca. Niby wszędzie tam są jakieś widoki, ale taką panoramę można uzyskać tylko na dwóch szczytach, które są dość trudno dostępne. A teraz jest wygodne i bezpieczne miejsce do spania. Tam kawałek dalej jest ekstra miejscówka na biwak (Chata Vinna), z wiatą i paleniskiem. Widok też zacny.https://photos.app.goo.gl/Vee9j7Se357h31kh7Jak nie ma zestawu na niedźwiedzia a komuś wyobraźnia za mocno pracuje, to można się też w stodole zamykanej na skobel rozłożyć na noc.
Ogólnie ta wieża poprawiła sytuację jeśli chodzi o Góry Lewockie bo brakowało takiego miejsca. Niby wszędzie tam są jakieś widoki, ale taką panoramę można uzyskać tylko na dwóch szczytach, które są dość trudno dostępne. A teraz jest wygodne i bezpieczne miejsce do spania.
A gdzie to było? Jak rozmawiałem z miejscowymi, to są miejsca gdzie niedźwiedzie są zdeprawowane karmieniem przez ludzi. Na Słowacji też są takie miejsca, ale akurat Levockie do nich nie należą.
Wycieczka jest dla mnie okruchem skupienia. Nie liczę kilometrów i czasu. To jest ta chwila na robienie zdjęć, picie gotowanej kawy i zbieranie mięty na wieczorne herbaty.
No to chyba na chwilę trekking na pograniczu Słowackim może być utrudniony. Onet.de pisze, że zaczynają powstawać obozy dla migrantów po stronie Słowacji. Wydaje się, że miks demograficzny został solidnie wzbogaconyn Syryjczykami.
... podobnie jak ograniczenie turystyki w Bieszczadach z powodu wojny we wschodniej Ukrainie czy na Słowacji z powodu romskich osiedli.Nie ma sensu propagować takich "newsów".