Autor Wątek: Kraków-Przemyśl weryfikacja trasy i uwagi  (Przeczytany 1671 razy)

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
Hej,
Planuję wycieczkę na szosie z Krakowa do Przemyśla, ale mniej oczywistą trasą.
Rzucicie okiem czy coś poprawić?
Proponujecie jakiś lepszy przebieg albo co jeszcze w pobliżu zobaczyć?

https://connect.garmin.com/modern/course/210434505

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Cytuj
Żeby pobrać ten plik GPX, zaloguj się lub załóż konto

Zaloguj się na swoje konto komoot.

Tak więc tyle jeśli chodzi o porady.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.


Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Ja jechałem tak

https://ridewithgps.com/trips/135831283

Kwiecień 2011 roku, pewnie teraz bym ciut skorygował bo gdzieniegdzie ruch samochodowy wzrósł bardzo znacznie.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ja bym jechał na północ od Nowego Sącza i Jasła (aczkolwiek więcej górek jest, jednak przejazd przez te miasta nie jest przyjemny, chyba że ścieżkami rowerowymi na MTB), zaś w okolicy Domaradza przez Przysietnicę, Izdebki (tam są widowiskowe serpentyny, dla samego widoku warto jechać).
https://www.google.pl/maps/@49.7450324,22.1112422,531m/data=!3m1!1e3?entry=ttu

Wjazd do Przemyśla przez Zalesie można też, krócej, szybciej i dobry asfalt
https://www.google.pl/maps/@49.7561146,22.6811076,1893m/data=!3m1!1e3?entry=ttu
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Ja bym jechał na północ od Nowego Sącza i Jasła (...)

Też bym tak jechał. Cały czas pogórzami. Mnóstwo malowniczych, wąskich, nowych asfaltów. Niemal zerowy ruch. Widoczki. Mnóstwo stromych ścianek do podjechania i do szybkich zjazdów. Można też łapać grzbieciki i lecieć górą. Omijałbym wszystkie większe miasta i główne drogi bo tam ruch jest duży (w tym ciężarowy), a drogi bez poboczy. Rowerzysta blokuje ruch i się robi wyprzedzanie na gazetę.

Na stronie Compassa są dostępne turystyczne mapy online. Dosyć dobrze oddają aktualną sieć dróg.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum