Wycieczka do Niemiec

[Żubr]

W październiku chciałbym się wybrać na wycieczkę do Niemiec.

Wypad około weekendowy, 3-dniowy. Jazda na grawelach, na lekko, bikepacking. Baza wypadowa to byłby Rzepin albo Kostrzyn/Gorzów. Tak by się dało łatwo dojechać pociągiem z Poznania. Też biorę pod uwagę podjechanie gdzieś Regio. I tutaj pytanie, czy ktoś kto ma jakieś pojęcie o topografii Niemiec może polecić jakąś sensowną trasę. Długość ok. 250-300 km.

[Ramaja]

Odra Sprewa radweg

[podjazdy]

Ułatwieniem w podziwianiu walorów krajobrazowych topografii Niemiec są wieże widokowe. Jest ich całkiem sporo, budują je od około 150 lat, wpierw kamienne na cześć Bismarcka (wtedy na wieżach palono ogniska w ważne dni),
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wie%C5%BCe_Bismarcka

a w ciągu ostatnich 20 lat drewniane i metalowe. Mniej więcej setka takich wież jest w zasięgu od polskiej granicy.

Co do samej trasy i biwakowania, to teraz (od 5-6 dni) trwa szturm imigrantów na granicy na Odrze (a w zasadzie przemytników z busami - imigrantów osobiście prawdopodobnie nie zobaczysz) i utworzono społeczność lokalną, która donosi policji o podejrzanej aktywności (zwykle chodzi o biwak, busy itp.) i reakcja służb mundurowych ma absolutny priorytet. Były o tym artykuły w internecie w ostatnich dniach i czas reakcji wynosił 2-3 minuty od zgłoszenia do jazdy w teren.

Polecam więc rozsądne biwakowanie po stronie niemieckiej, zwłaszcza w odległości do 50-70 km od granicy z Polską. Nielegalne biwakowanie w na obszarze chronionym to standardowa stawka 5 tys. EUR. A obszarów chronionych akurat tam bardzo dużo. Prawo pozwala biwakować na dziko w tym landzie, ale jest sporo ograniczeń.

[Iwo]

Trasę nie, ale okolice Cottbus to ciekawy krajobraz ze względu na liczne aktywne i zalane odkrywki węgla brunatnego, w stronę Forst jest znacznej wielkości kopalnia Jänschwalde, bodaj dwa razy większa od Turowa, a na południe od Cottbus jest sporo jezior w dawnych odkrywkach. W zasięgu jest również Łuk Mużakowa, polecam, szczególnie okolice Łęknicy.

[podjazdy]

Trasę nie, ale okolice Cottbus to ciekawy krajobraz ze względu na liczne aktywne i zalane odkrywki węgla brunatnego, w stronę Forst jest znacznej wielkości kopalnia Jänschwalde, bodaj dwa razy większa od Turowa, a na południe od Cottbus jest sporo jezior w dawnych odkrywkach. W zasięgu jest również Łuk Mużakowa, polecam, szczególnie okolice Łęknicy.

Masz mój głos, oto fotorelacja z tamtych rejonów. Z Poznania dojazd koleją coraz lepszy, przez Wrocław.
https://photos.app.goo.gl/kP7ZJq7xupMkZU7Z9

To jednak południowa ściana granicy. Północna jest ładniejsza.

[Żubr]

Tak, Niemcy lubią monumentalne budowle nawiązujące do klasycyzmu i pochodnie <3
Dzięki za info w sprawie biwaku. Też sobie zdaje sprawę że tam jest specyficznie.

[Żubr]

Znalazłem jeszcze to - https://bikepacking.com/routes/lost-in-brandenburg-loop/

Przejechane przez niemieckich, chyba lokalnych rowerzystów. Oni podają, że jest jakiś przepastny regulamin, który reguluje biwakowanie w Brandenburgii. Niby jest legalne, ale nawet oni nie wiedzą do końca kiedy. Podają na mapie jakieś miejsca dobre na biwak, ale w jednym miejscu to jest nad jeziorem które ewidentnie jest w parku krajobrazowym.

[podjazdy]

Najlepiej spać bez namiotu, to znacznie zmienia sytuację. Jesienią jest mniej tzw. robactwa, nie ma też komarów, no i mniejsze ciśnienie lokalsów na elementy infrastruktury, więc łatwiej gdzieś przycupnąć ze śpiworem.

[Król Julian]

Park krajobrazowy nie powinien stanowić problemu. To jest najsłabsza forma ochrony

[Żubr]

Nie, to jednak ja nie kumam niemieckiego. Park krajobrazowy  to Naturpark, co ja wziąłem za park narodowy na początku. Jest jeszcze biosfera. To jest jednostka, która w Polsce nie występuje. I taka biosfera się dzieli nam 3 strefy, die zone, z czego ta centralna to jest de facto park narodowy, tzn obowiązują te same zasady.

[podjazdy]

Jak chcesz być de lege artis, to proszę bardzo:
https://www.brandenburg-tourism.com/search/?q=bivouac&no_cache=1

Pamiętaj, że legalny biwak to jedno, a legalny ogień to drugie 

[podjazdy]

Jest jeszcze biosfera. To jest jednostka, która w Polsce nie występuje.

Jak to nie występuje. Mamy ich całkiem sporo

https://www.unesco.pl/nauka/czlowiek-i-biosfera-mab/polskie-rezerwaty-mab/

[Żubr]

Słusznie. Tylko obstawiam, że u nich to funkcjonuje nie tylko na papierze, ale jest to rzeczywiście obszar z mocnymi ograniczeniami jak w parku narodowym, są regulaminy itd.

U nas w centrum Magurskiego Parku Narodowego, w wjechały maszyny i wybudowano drogę, więc bez porównania.

[Król Julian]

Kiedyś, u nas, maszyny też nie wjeżdżały do parków narodowych

[podjazdy]

U nas w centrum Magurskiego Parku Narodowego, w wjechały maszyny i wybudowano drogę, więc bez porównania.

Drogę na miejscu poprzedniej drogi. Byłem w wielu chronionych miejscach w Niemczech i są znacznie bardziej ucywilizowane niż nasze.

Kiedyś, u nas, maszyny też nie wjeżdżały do parków narodowych

Wiadomo, obserwatorium na Śnieżce wylądowało z kosmosu, wszak dlatego ma kształt dysków, wyciągi się same zrobiły, droga na Śnieżne Kotły też. Asfalt na Morskie Oko wylał się sam, zaś szosy w Bieszczadach aż po Przełęcz Bukowską krasnoludki.


Nota bene ta trasa, co podałeś, prowadzi przez Rezerwat Biosfery
https://www.schorfheide-chorin-biosphaerenreservat.de/karte/#&g=3&k=