/.../ Oni podają, że jest jakiś przepastny regulamin, który reguluje biwakowanie w Brandenburgii. Niby jest legalne, ale nawet oni nie wiedzą do końca kiedy. /.../
Cytat: Żubr w 2 Paź 2023, 13:39/.../ Oni podają, że jest jakiś przepastny regulamin, który reguluje biwakowanie w Brandenburgii. Niby jest legalne, ale nawet oni nie wiedzą do końca kiedy. /.../Poza polami namiotowymi, kempingowymi jedna noc - awaryjnie - wówczas, jeśli dla konkretnej lokalizacji (własności prywatnej, państwowej) nie istnieją regulacje ochrony stanowionej prawem (zakaz). Oznacza, nie kempingujesz po całości, lecz - wobec okoliczności pogody, stanu zdrowia, pory nocy, awarii - zmuszony zostałeś do zanocowania. Przewijają się sugestie, by nie spać w namiocie (lecz pod tarpem lub w biwiworku).Natknąć się można jednak i na informacje, m.in. właśnie w Brandenburgii jedną noc - właściwie - można wszędzie, byle nie na zakazie.
Gdzieś mi migło, w Brandenburgii lub Saksonii kroją jakoś zaraz fajne ultra - pojedźcie, wciągniecie wszystko longiem, odpadnie kontekst noclegu, wpadnie medal.
Znalazłem tylko Gravity Festival w Brandenburgii.
Plus tych rejonów to mnogość ścieżek, dróg, szlaków. Minus, to mnogość opcji. W tych rejonach bardzo przydatny jest Komoot.