Niestety pogranicze w rejonie Orawy jest trochę wybrakowane jeśli chodzi o trasy rowerowe, a o taką np. wokół Jeziora Orawskiego to się naprawdę prosi. Przejeżdżałem niedawno przez Jabłonkę tak jak ty drogami wojewódzkimi do tej samej wieży widokowej i byłem dość zniesmaczony, sprzed wielu lat pamiętałem okolice jako znacznie mniej ruchliwą. Może taki ruch przez ładny łikend?... Jakbym wiedział czego się spodziewać to bym to dziadostwo ominął od północy grzbietami, tylko trzeba było się lepiej przygotować no i nie spieszyć na pociąg

Ogólnie Orawa ma duży potencjał, mnóstwo ciekawych dróg leśnych, polnych i dużo odkrytych grzbietów, tylko nie zawsze się układają w trasę z sensownym powrotem
