MPP 2024

[MaciekK]

Danke!

[Bubu]

Panowie i Panie,
Wiem, że pochłonęła Was rozmowa z kimś tworzącym gównoburze nt swoich umiejetności, ale proszę o porade (nie tylko dla mnie), dla tych mniej obytych, szukających być może ostatniej deski ratunku

Układanie planu trasy i miejsc pit-stopowych jest elementem taktyki i strategii. Na prawdę chcesz, żeby ktoś za Ciebie to zrobił? Przecież w dzisiejszym świecie bierzesz google maps i patrzysz, co masz na trasie lub w najbliższych jej okolicach, ewentualnie jeszcze sprawdzasz w komentarzach lub w wyszukiwarce dodatkowo. To takie trudne? No tak, wymaga poświęcenia trochę czasu. Ale przecież i tak najlepiej samemu to zrobić, bo nikt Ci przecież nie powie, o jakiej porze będziesz w miejscu X i co tam akurat będzie czynne. Nikt Ci też nie powie, czy w danych warunkach (noc/dzień, upał/zimno) przeskoczysz x kilometrów bez aprowizacji. Odwagi, czas poświęcony na planowanie zaprocentuje podczas maratonu. Ja przed swoim debiutem na MPP zrobiłem sobie rozpiskę na dwie strony, na drugą połowę trasy miałem zaznaczone punkty co 40-60 km chyba, bo kompletnie nie wiedziałem, jak sobie będę radził. Na zeszłoroczny MPP miałem już tylko 9 punktów (no, 10, jeden był wariantowy), z czego w jednym tylko przypadku musiałem zmienić plan, bo wiedziałem, że będę za późno i Żabka będzie już nieczynna. Powodzenia!

[Damian ES]

Panowie i Panie,
Wiem, że pochłonęła Was rozmowa z kimś tworzącym gównoburze nt swoich umiejetności, ale proszę o porade (nie tylko dla mnie), dla tych mniej obytych, szukających być może ostatniej deski ratunku

Układanie planu trasy i miejsc pit-stopowych jest elementem taktyki i strategii. Na prawdę chcesz, żeby ktoś za Ciebie to zrobił? Przecież w dzisiejszym świecie bierzesz google maps i patrzysz, co masz na trasie lub w najbliższych jej okolicach, ewentualnie jeszcze sprawdzasz w komentarzach lub w wyszukiwarce dodatkowo. To takie trudne? No tak, wymaga poświęcenia trochę czasu. Ale przecież i tak najlepiej samemu to zrobić, bo nikt Ci przecież nie powie, o jakiej porze będziesz w miejscu X i co tam akurat będzie czynne. Nikt Ci też nie powie, czy w danych warunkach (noc/dzień, upał/zimno) przeskoczysz x kilometrów bez aprowizacji. Odwagi, czas poświęcony na planowanie zaprocentuje podczas maratonu. Ja przed swoim debiutem na MPP zrobiłem sobie rozpiskę na dwie strony, na drugą połowę trasy miałem zaznaczone punkty co 40-60 km chyba, bo kompletnie nie wiedziałem, jak sobie będę radził. Na zeszłoroczny MPP miałem już tylko 9 punktów (no, 10, jeden był wariantowy), z czego w jednym tylko przypadku musiałem zmienić plan, bo wiedziałem, że będę za późno i Żabka będzie już nieczynna. Powodzenia!

Wycior, Marcin dzięki.

Bubu, nie chodzi bym szedł na łatwizne i nie oczekuje, by ktoś za mnie to zrobił.
Jak zauważyłeś zapytałem pytanie tylko o 2 odcinki, gdyż chce się upewnić czy czegoś nie przeoczyłem.
Ja również przed każdym ultra robie sobie rozpiske i przed debiutem w MPP podobnie jak teraz też zrobiłem.
PS Jeśli boisz się, że chce skorzyctać z wiedzy innych, by wygrać to niestety ja się nigdy nie ścigam i zapewne, będę miał skoro zdjęć z trasy 

Pozdrawiam i powodzenia

[KrzyDra]

Jeżeli chodzi o ściganie , to jakie typy przewidujecie na tegoroczny czas podium  ?

[PATYN]

Jeżeli chodzi o ściganie , to jakie typy przewidujecie na tegoroczny czas podium  ?

[MPP2024-pierwszeultra]

Jeżeli chodzi o ściganie , to jakie typy przewidujecie na tegoroczny czas podium  ?

Wygra ten, kto nie będzie spał, a jakiekolwiek przerwy ograniczy do niezbędnego minimum. Ciężko takie coś nazwać ściganiem. O ściganiu można by bardziej pisać, w przypadku wyścigu na 300, 400km. Podium przyjedzie w czasie 35 - 36h. Takie moje zdanie.

[PATYN]

Jeżeli chodzi o ściganie , to jakie typy przewidujecie na tegoroczny czas podium  ?

Wygra ten, kto nie będzie spał, a jakiekolwiek przerwy ograniczy do niezbędnego minimum. Ciężko takie coś nazwać ściganiem. O ściganiu można by bardziej pisać, w przypadku wyścigu na 300, 400km. Podium przyjedzie w czasie 35 - 36h. Takie moje zdanie.

Musisz jeszcze sporo poobserwować i mniej więcej znać ludzi którzy startują, w takich warunkach z takim wiatrem to 35/36h jest raczej nieosiagalne

Pierwszy na metę pewnie wjedzie Witek(ale może znajdzie się jakiś inny czarny koń)  a czas obstawiam pomiędzy 38-40H

[Góral nizinny]

Hej,
Czy ja dobrze patrze, że  od radomska (ok 660km) do "za Skarżycami" ciężko z jakimiś stacjami (Orlenami)? Podobnie chyba po Krzeszowicach 820km

Panowie i Panie,
Wiem, że pochłonęła Was rozmowa z kimś tworzącym gównoburze nt swoich umiejetności, ale proszę o porade (nie tylko dla mnie), dla tych mniej obytych, szukających być może ostatniej deski ratunku

Po drodze masz: Olsztyn (żabka), Mirów (naprzeciw zamku w Mirowie świetna knajpa, podają szybko), Klucze (żabka), Olkusz (Orlen) - z głodu na Jurze nie umrzesz

Jura jest bardzo gościnna i to region turystyczny, w niedzielę będzie czynne sporo sklepów, lokali tak do godziny 20-tej. Dołożę jeszcze żabkę w Mstowie i Orlen za Skarżycami po przecięciu DK 78. Nie liczyłbym na Olkusz, bo przez niego nie jedziemy:)
W razie braku wody w godzinach nocnych polecam źródełka: Elżbiety po skręcie w lewo do Złotego Potoku ( przejście dla pieszych) i dalej już przed Krzeszowicami w Dolinie Eliaszówki.
W Polsce teraz to czas dożynek i często towarzyszą temu wydarzeniu imprezy plenerowe bardzo często obok budynków OSP. Można wbijać, ludzie są przeważnie życzliwi i wody nie brakuje. Grunt, aby nie zostać do rana:)

[MaciekK]

Nie liczyłbym na Olkusz, bo przez niego nie jedziemy:)

Adam, sprawdź, czy patrzysz na ślad z tego roku 

[kurier]

A czy ktoś ma może rozpiskę Orlenów, Zabek, sklepów na trasie wraz z kilometrami?
Oczywiście jesli ktoś chce sie podzielić tymi informacjami.

[czupki]

A czy ktoś ma może rozpiskę Orlenów, Zabek, sklepów na trasie wraz z kilometrami?
Oczywiście jesli ktoś chce sie podzielić tymi informacjami.

Myślę, że dziś to już każdy ma, więc lepiej weź się do roboty.

Nie jestem zgredem, że nie chcę się podzielić, ale planowanie logistyki, to jest część samowystarczalności jaka obowiązuje na MPP. Proszenie więc o takie rozpiski czy w ogóle o precyzyjne dane na temat punktów jest naciąganiem tej zasady do granicy. Druga sprawa, to korzystanie z pracy innych, bo mi się nie chce jest słabe. Jak nie umiesz planować, to jedź na czuja.

edit: o to Jarek taki wygodny, nawet nie zwróciłem uwagi 

edit 2: to dla Ciebie Jarek, jako weterana, wrzucam listę punktów   

[Wilk]

A czy ktoś ma może rozpiskę Orlenów, Zabek, sklepów na trasie wraz z kilometrami?
Oczywiście jesli ktoś chce sie podzielić tymi informacjami.

Nie no Jarek nie przesadzajmy.
Co innego pytać się o jakieś szczegóły, ale takie coś to już pójście po linii najmniejszego oporu. Ten wątek jest po to, żeby ludziom dawać wędkę, a nie rybę, Proszenie o gotową rozpiskę to już jest skrajne lenistwo, tak jak napisał Bubu zrobienie takiej listy to forma przygotowania do imprezy.

A szczególnie tacy zawodnicy jak Ty, co z tą logistyką wyścigową miewają problemy powinni wykorzystać tę okazję by się nauczyć to robić, to później takie wyścigi jak RTP nie będą dla Ciebie problemem. Spróbuj samemu zrobić coś takiego, to naprawdę nie jest wielka filozofia, więcej jak godzinę to nie zajmuje, a przy okazji pozwala poznać lepiej trasę.

[kurier]

Michale, grzecznie zapytałem. I nie pytał bym gdybym w życiu osobistym znalazł czas na przeanalizowanie trasy szczegółowo
Nie każdy ma prace za biurkiem, nie każdy po pracy ma wolny czas .
Nie masz ochoty, nie dawaj, ale nie mierz wszystkich swoja miarą

[Wilk]

Ale po co jakieś osobiste wycieczki? To właśnie o to chodzi, ze wcale nie zajmuje dużo czasu, w godzinę zrobisz taka rozpiskę, więc nie zasłaniaj się brakiem czasu, bo to czasu nie wymaga, a chęci, czasu niewiele mniej stracisz pisząc w tym wątku.

Tak jak Michał napisał - to jest element samowystarczalnego wyścigu. Nie róbmy z MPP jakiejś Wisły 1200 gdzie takie prośby są ciągle, bo to uczy ludzi chodzenia na skróty. Tym się właśnie ta impreza różni od BBT, że logistyka jest po stronie zawodników. I im więcej sami zrobimy tym bardziej to na wyścigu zaprocentuje.

A jak naprawdę potrzebujesz - to mogę Ci wysłać Ci swoją listę, bo się już ileś czasu znamy i wiele imprez razem jechaliśmy, ale napisz do mnie na PW, nie będę jej wrzucać publicznie.

[kurier]

Gdy na BBT na 120km miałem awarie koła eliminującą mnie z dalszej rywalizacji, W Żninie rozdałem żele, magnez, izotoniki, tym którzy nadal jechali, chcieli, potrzebowali. Wsiadłem w wóz techniczny i pomagałem na punktach w Kowalu, Łowiczu. Sandomierzu. Do końca, nie przesypiając dwóch nocy. ŻYCZLIWOŚĆ
Dzięki, poradzę sobie.