MPP 2024

[Wycior]

Ładnie się nam nie tylko wątek, ale i wiatr rozhulał, dzisiaj już wieje w centrum kraju pod 50 km/h. Wyraźnie spowalnia podczas jazdy. No, ale ochłodziło się o 3 stopnie, a nad morzem jest wręcz zimno, w Gdańsku w porcie zaledwie +22,1 stopnia. W sobotę jednak będzie już z powrotem upał, według aktualnych prognoz na trasie MPP do +33 stopni (poza odcinkiem nadmorskim), zaś wiatr z południowego wschodu do 54 km/h w porywach.

Lecz we wtorek, jak się będzie jechało z Głodówki do Poronina na PKP, to będzie z górki i z wiatrem. Przynajmniej tyle 

[podjazdy]

Lecz we wtorek, jak się będzie jechało z Głodówki do Poronina na PKP, to będzie z górki i z wiatrem. Przynajmniej tyle 

Jest szansa, że wtedy akurat będzie ulewa z wiatrem zachodnim  Nie żartuję, poważnie jest taka prognoza, ale do wtorku jeszcze czas, na pewno się zmieni.

[Wilk]

Z zgłosiłeś to organizatorowi, czy przymykałeś oczy? Jeżeli nie zgłosiłeś, to wychodzi na to, że jesteś równie odpowiedzialny za taki stan rzeczy jak i sami organizatorzy.

Btw. pewnie się zapytała i jej odpowiedzieli, że oczywiście, że można tak robić w kategorii team. W formie ciekawostki to pamiętam sytuację, kiedy zawodnik musiał skorzystać z pomocy "żony" i po prostu zmienił kategorię na team i jechał dalej.

Nie zgłaszałem bo mi się nie chce w tym babrać, nie chcę być znowu tym co robi dym, co się użera. Poza tym wątpię by to coś dało, widzieliśmy jak org na jednym z punktów sam z tego pokpiwał wstawiając jakieś żarty odnośnie MRDP i wspominając, że takie osoby zostaną przeniesione do kategorii ze wsparciem.

A zaledwie kilka dni przed wyścigiem na FB wyścigu była jasna informacja, że za samochód ze wsparciem będzie dyskwalifikacja. Bo przeniesienie do innej kategorii to jest żadna kara za takie oszustwo, ludzie to robią bo chcą mieć jedno i drugie - bonusy zarówno ze wsparcia, jak i jazdy grupowej, bo w kategorii ze wsparciem to ledwie parę osób jedzie. I skoro org sam olewa regulamin własnej imprezy - to nie widzę sensu kopania się z koniem.

[zly-sze]

Nie zgłaszałem bo mi się nie chce w tym babrać, nie chcę być znowu tym co robi dym, co się użera.

Oj tam oj tam, daj spokój, słaby argument. Myślę, że miałbyś poparcie absolutnej większości, a nawet 3/5 czy 2/3 więc konstytucyjną. A niech se tam szczekają, co się tym przejmować.

A zaledwie kilka dni przed wyścigiem na FB wyścigu była jasna informacja, że za samochód ze wsparciem będzie dyskwalifikacja. Bo przeniesienie do innej kategorii to jest żadna kara za takie oszustwo, ludzie to robią bo chcą mieć jedno i drugie - bonusy zarówno ze wsparcia, jak i jazdy grupowej, bo w kategorii ze wsparciem to ledwie parę osób jedzie. I skoro org sam olewa regulamin własnej imprezy - to nie widzę sensu kopania się z koniem.

Przeniesienie nie jest karą. Regulamin pozwala na zmianę kategorii. Przed otrzymaniem wsparcia można zgłosić orgowi zamiar zmiany kategorii. Po tym jedzie się w kategorii team i wsparcie jest jak najbardziej dozwolone i wszystko jest legitne. Takie sytuacje sam widziałem i ludzie potem byli właśnie klasyfikowani w kategorii team.

Ładnie się nam nie tylko wątek, ale i wiatr rozhulał, dzisiaj już wieje w centrum kraju pod 50 km/h. Wyraźnie spowalnia podczas jazdy. No, ale ochłodziło się o 3 stopnie, a nad morzem jest wręcz zimno, w Gdańsku w porcie zaledwie +22,1 stopnia. W sobotę jednak będzie już z powrotem upał, według aktualnych prognoz na trasie MPP do +33 stopni (poza odcinkiem nadmorskim), zaś wiatr z południowego wschodu do 54 km/h w porywach.

Pogoda i dobra i zarazem zła. Na pewno to co by mnie bardzo martwiło, to to, że wymusza jazdę na kole. Ja jeździć blisko na kole nie przepadam, szczególnie na etapach wyścigu ponad 300km. Wtedy po prostu jest moim zdaniem to już niebezpieczne, bo zmęczenie itd. Temperatura w dzień wysoka bardzo. Tutaj, szczególnie w niedziele błędy w logistyce skończą się szukaniem wody wśród niczego, albo pukaniem po domach. Takie sytuacje stymulują natomiast przygody. W nocy ciepło, do zrobienia na samych rękawkach i nogawkach, na lekko.

Jest szansa, że wtedy akurat będzie ulewa z wiatrem zachodnim  Nie żartuję, poważnie jest taka prognoza, ale do wtorku jeszcze czas, na pewno się zmieni.

No to się przynajmniej zawodnicy schłodzą po trudach i znojach. Poza tym takie ulewy są krótkie, patrząc na radary można się wpasować pomiędzy. Do Poronina to się poza tym z głodówki nie pedałuje, nawet łańcuch nie jest w rowerze potrzebny.

Powodzenia wszystkim, będę kibicował.

[MaciekK]

Pogoda i dobra i zarazem zła. Na pewno to co by mnie bardzo martwiło, to to, że wymusza jazdę na kole.

W 2019, gdy pierwsza doba była non stop pod wiatr przy "dobrej a zarazem złej", słonecznej pogodzie i ciepłej nocy wycofał się co trzeci śmiałek będący na starcie Niech ktoś da na mszę, jeszcze jest czas

[podjazdy]

W 2019, gdy pierwsza doba była non stop pod wiatr przy "dobrej a zarazem złej", słonecznej pogodzie i ciepłej nocy wycofał się co trzeci śmiałek będący na starcie Niech ktoś da na mszę, jeszcze jest czas

Tutaj masz 3 doby pod wiatr. Oczywiście zakładając, że pojedziesz powoli do końca limitu. Jest szansa, że na odcinku górskim nie będzie wiało, bo tam będzie niż.

Co do upału to będzie około 31-33 stopni, ale przecież we wrześniu dni są już dość krótkie, więc tego upału będzie może 5-6 godzin dziennie. Dużo zyska się zaś przez ciepłe noce. W teorii najlepiej byłoby pojechać longiem do niedzieli i przespać 3-4 godziny największego upału w niedzielę, a potem longiem na metę. W praktyce to ciężko się śpi w ciągu dnia, chociaż przy +32 w cieniu to może nawet się udać, bo upał usypia, a przecież do takiego spania nie trzeba śpiwora, wystarczy znaleźć przyjemne miejsce w cieniu 

Zaletą będzie przespanie największego upału i przede wszystkim największego wiatru, bo będzie wyraźny rytm dobowy prędkości wiatru i jego porywistości, wprost proporcjonalnej do temperatury powietrza. Ogólnie jakby ktoś miał się wycofać z powodu wiatru, to radzę przespać wichurę i jechać na wieczór. Szkoda się katować przy wietrze prawie 60 km/h, a taki będzie wiatr maksymalny w najcieplejszej porze dnia.

[MPP2024-pierwszeultra]

 Mamy tu przykład użytkownika MPP2024-pierwszeultra, który jawnie nabija się z regulaminu i zasad. Dlaczego dzielić się publicznie swoją pracą z takim typem? Taki stan mnie nie cieszy, tym bardziej, że ten trend jest coraz silniejszy.

Z niczego się nie nabijam. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

[czupki]

 Mamy tu przykład użytkownika MPP2024-pierwszeultra, który jawnie nabija się z regulaminu i zasad. Dlaczego dzielić się publicznie swoją pracą z takim typem? Taki stan mnie nie cieszy, tym bardziej, że ten trend jest coraz silniejszy.

Z niczego się nie nabijam. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Pkt. 3 Regulaminu MPP

W razie powzięcia wątpliwości, czy zgłoszony uczestnik jest w stanie pokonać trasę Maratonu, Organizator ma prawo zażądać od niego udokumentowania przejechania trasy o długości co najmniej 500 km w formule non-stop.

[jedrucha]

Pkt. 3 Regulaminu MPP

W razie powzięcia wątpliwości, czy zgłoszony uczestnik jest w stanie pokonać trasę Maratonu, Organizator ma prawo zażądać od niego udokumentowania przejechania trasy o długości co najmniej 500 km w formule non-stop.

Michał, koledzy twierdzą że to fake i troll i nie ma się co emocjonować. Ja chyba skłaniam się, by przyznać im rację.

[zly-sze]

W 2019, gdy pierwsza doba była non stop pod wiatr przy "dobrej a zarazem złej", słonecznej pogodzie i ciepłej nocy wycofał się co trzeci śmiałek będący na starcie Niech ktoś da na mszę, jeszcze jest czas

Przecież zawsze było dużo wycofów na MPP. A 2019 to nie był ten rok, kiedy na MPP pierwsza noc była piekielnie zimna?

[byczys]

Tak, po czym od rana wiatr w twarz. Sam byłem bliski wycofu, ale zmieniłem założenia, przespałem się w kapliczce i dojechałem

[Wilk]

Też pamiętam, wtedy to znacznie bardziej zimno ludzi wyczesalo niż wiatrbo nad ranem to kolo zera stopni było. Widać po tym też ocieplenie klimatu, bo ostatnio coraz cieplejsze mamy MPP 

[LegalOnBike]

Jak narazie komfortowo w Gdyni

[MaciekK]

Też pamiętam, wtedy to znacznie bardziej zimno ludzi wyczesalo niż wiatrbo nad ranem to kolo zera stopni było. Widać po tym też ocieplenie klimatu, bo ostatnio coraz cieplejsze mamy MPP 

Zimno to było drugiej nocy, ale tam już było dawno po wycofach (tak przynajmniej ja pamiętam). Selekcję zrobił zefirek z południa

[Elizium]

Pogoda i dobra i zarazem zła. Na pewno to co by mnie bardzo martwiło, to to, że wymusza jazdę na kole.

W 2019, gdy pierwsza doba była non stop pod wiatr przy "dobrej a zarazem złej", słonecznej pogodzie i ciepłej nocy wycofał się co trzeci śmiałek będący na starcie Niech ktoś da na mszę, jeszcze jest czas

W tym ja. Do dziś nie bardzo rozumiem, jak mnie wtedy złapała kontuzja. Ale to pewnie wina Hipka.