Niby są pierwsze DNF
Ale jak patrze na pogode to kazdy zmoknie. Nawet najszybsi. A walczący o limit powinny miec sucha ostatnia noc.
Wilk na instagramie relacjonował upadek po wybuchu (!) przedniej opony. Podbite oko, otarcia, dziura w spodenkach - tyle widać na zdjęciach. W relacji live widzę go w tej chwili w okolicach Włocławka.