nie mówiąc o Wilku :-)
Jeszcze popada sporo... W sumie ta nocka w deszczu będzie dla tych, co jeszcze w drodze, a tych całkiem sporo. Pod wieczór ruszyło się z DNF-ami, już 41. Na Podhalu spadła prędkość wiatru miejscami do 0 km/h, ale przez to zaczyna spadać temperatura. Na razie jeszcze niewiele, do około 15 stopni. Nocą jednak poleci mocniej w dół.Pojedyncze osoby mają szansę zaliczyć nawet pełne 24 godziny w strefie opadów, o ile oczywiście nie zrezygnują wcześniej.
Szkoda, że ten odcinek ponad 200km był po tak nędznych "asfaltach" poprowadzony. Tyle jest gadania na BBT, że krajówkami wiedzie, a tu taka wtopa! Te drogi nie nadawały się do jazdy. Wiem na pewno, że jedną z rzeczy jaką da się usłyszeć od uczestników MPP2024, będzie informacja, że ten maraton to po okropnych drogach jedzie. Jechałem szósty raz i takiego dramatu to jeszcze nie było.
Nie wiem, gdzie aż takie Asfalty były że dwiesie Km? Chyba że w jakiś sposób niezauwazyle. XD Tam faktycznie jeden moment pamiętam gdzie byly jakieś remonty.Jedyna droga która była że słabym asfaltem, to kawałek za Krzeszowicami, tam faktycznie jak pp Ciemku jechałeś można było zęby stracić.Ale to chyba niemożliwe poprowadzic cały maraton 1000km bez żadnej słabej nawierzchni
Cytat: PATYN w 10 Wrz 2024, 12:00Nie wiem, gdzie aż takie Asfalty były że dwiesie Km? Chyba że w jakiś sposób niezauwazyle. XD Tam faktycznie jeden moment pamiętam gdzie byly jakieś remonty.Jedyna droga która była że słabym asfaltem, to kawałek za Krzeszowicami, tam faktycznie jak pp Ciemku jechałeś można było zęby stracić.Ale to chyba niemożliwe poprowadzic cały maraton 1000km bez żadnej słabej nawierzchniNa mecie co najmniej kilka osób mówiło o słabej jakości dróg, więc może dla Ciebie spoko. A może jedziesz wolno, na szerokich oponach na niskim ciśnieniu i nic Ci nie przeszkadza. Moje nadgarstki i dłonie, zdecydowanie to odczuły.