Autor Wątek: MPP 2024  (Przeczytany 51160 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 13:19 »
Kilka lat temu na maratonie MTB miałem identyczne przygody z pompką lezyne - to był mój ostatni kontakt z tym systemem ;)

To jest generalny problem pompek z wężykiem. Miałem to w przypadku Topeaka i Lezyne. Trzeba zadbać o dobre dokręcenie wkładu wentyla przed pompowaniem. Topeak ma dedykowany kluczyk w obudowie pompki.

Offline Mężczyzna czupki

  • Wiadomości: 39
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.09.2022
    • Blog: czupki.pl
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 13:20 »
Przeczytane Wilku, fajna relacja.

Po przeczytaniu wszystkich dotychczasowych relacji rysuje się rok konia! Wiele osób w górach łapało nowe życie i pokonywało je bez trudności.

Offline Mężczyzna PATYN

  • Wiadomości: 41
  • Miasto: Smolec
  • Na forum od: 21.09.2021
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 15:59 »
Faktycznie, niby podjazdy gorsze niż  na MPP 2023, a weszły bardzo przyjemnie. Ja zakładałem od Olkusza jakieś 12h a wyszło ok 9

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 18:26 »
To jest generalny problem pompek z wężykiem. Miałem to w przypadku Topeaka i Lezyne. Trzeba zadbać o dobre dokręcenie wkładu wentyla przed pompowaniem. Topeak ma dedykowany kluczyk w obudowie pompki.

To prawda, dlatego pompki bez wężyka są zawsze pewniejsze. Miałem sytuację gdy i dokręcenie zaworka nie pomogło. Tutaj nawet miałem na trasie ten kluczyk, ale raz że byłem w szoku i o tym nie pomyślałem, a dwa że już dawno nie mialem sytuacji, gdy mi wężyk spuścił powietrze. Rozwiązaniem są dętki bez wykręcanych zaworów, ale takich z wentylem 60mm jest mały wybór. Inna sprawa, że ten wykręcany wentyl to potrzebny jest jak dziura w moście, same zaworki tak rzadko się psują, że jedyne poważne zastosowanie to jak jest dostępna tylko dętka z krótkim wentylem, a potrzebujemy długiego i mamy przedłużkę.

Natomiast druga sprawa (niezależnie czy pompka ma czy nie ma wężyk) to fakt, że te bardzo lekkie pompki poniżej 100g są na tyle lekkie, że tam się wiele rzeczy potrafi rozpaść. Ostatnio jest cała plaga awarii pompek tego typu na ultra, na tym MPP padła pompka Tadkowi Baranowskiemu, na RTP Asi Rumińskiej (co kosztowało ją wiele godzin straty), też Asia wspominała, że na TCR to samo spotkało Strassera, że aż podobno usiłował dmuchać dętkę ustami  :lol:
Bo o ile w pompkach Topeaka to wężyk wychodzi ze środka pompki i jest tam na stałe, to w Lezyne jest to tak, że się go wyjmuje z jednej strony i wkręca z drugiej. I ten gwint jest plastikowy, co jest zupełną porażką, jedna pompka mi na tej zasadzie padła, gwint się wypaczył i przy ciśnieniu w czasie pompowania wężyk odpadał. Bo tak się właśnie uzyskuje ekstremalnie niską wagę pompek. Kiedyś kupiłem taką karbonową pompkę Topeaka, już najlżejszą jaka wtedy była (bez wężyka) - to mi się w czasie pierwszego pompowania w rękach rozpadła.

Chcąc mieć coś bardziej wytrzymałego trzeba kupić i cięższą i większą pompkę. A to boli wielu ludzi, wożenie gabarytu i wagi, które się bardzo rzadko używa, stąd taka popularność mini-pompek, choć użytkowo są dużo mniej pewne niż te większe.

Offline Mężczyzna gkjanek

  • Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.
  • Wiadomości: 337
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.06.2017
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 18:53 »
ja mam pompke bez wężyka. Bo miałem takie same przygody. A do tego zeby dobrze dobić do 7-8  mam swój patent. Że kazdy kto ma pompke na dunlopa mi pomoże. Niby moze 100g ekstra. Ale mam spokojna głowe. A to w ultra dużo daje. Dla tego też zawsze mam ze soba zapasowa opone. Tym bardziej ze zwijana opona.  Zabiera mało miejsca i nie trzeba jej mieć w sakwie. Tylko przymocować w kazdym miejscu na rowerze. Rozumiem zawodników którzy ważą poniżej 70 kilogramów. I dla nich kazde 200-400 gramów stanowi problem. Ale to jest własnie ryzyko jazdy na super leko. Win or lose
model pompki KELLYS MINI POMPKA DOUBLY PRO 50
« Ostatnia zmiana: 26 Wrz 2024, 19:00 gkjanek »
Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 19:04 »
Ja mam jakąś minimalistyczną Lezyne z wężykiem, tyle, że gwinty metalowe i może nie najbardziej wylajtowany model. Ale uwaga - cholernie DROGI ;D Ufam w 100%. Trzeba mieć oczywiście klucz do wentyli, najlepiej metalowy. Wężyk pozwala na swobodne pompowanie w przeciwieństwie do modelu zapinanego na sztywno.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 19:30 »
Wężyk pozwala na swobodne pompowanie w przeciwieństwie do modelu zapinanego na sztywno.

To mi się sporo wygodniej pompuje pompką (w sensie małej ręcznej) bez wężyka. Bo jednak o to koło w jakiś sposób się zapierasz, a w przypadku pompki z wężykiem owo "zapieranie" musi wykonywać lewa ręka. Natomiast trzeba to robić z wyczuciem, bo są ludzie co wentyle z dętek tak wyrywali, np. na moim pierwszym MRDP Adam Wojciechowski w ten sposób trzy dętki naraz załatwił i miał niezły zgryz ')

A pamiętam jak zaczynałem jeździć to miałem pompkę koło 50cm, taką która była mocowana pod ramę - pompowanie takim sprzętem to była bajeczka, a i przy starciach z sierściuchami lepszego oręża nie było, przy tym to każdy gaz wysiada  :lol:

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 19:43 »
W terenie można zaprzeć o pieniek, nie raz tak pompowałem. Nie urwiesz wtedy wentyla i idzie znacznie szybciej.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna PATYN

  • Wiadomości: 41
  • Miasto: Smolec
  • Na forum od: 21.09.2021
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 19:50 »
Ja mam takie cudo od Majfrendów
Narazie ciężko powiedzieć ile podziała, testuje od sierpnia
 Oponę 28c to 6,5bar pompuje w 2 minuty do 8 bar w 3 minuty( przy 8 bar strasznie się już grzeje)
Kilka razy narazie użyta ale daje rade.
Fajne jest to że ma Dokładny przedział i można sobie ustawić dokładnie ile się chce PSI/Bar
Waga co prawda spora 240g, ale aż tak o to nie dbam

W razie W wożę małą reczną

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 20:07 »
W drodze ciężar nie jest tak istotny jak niezawodność.

Kompromis to np. LEZYNE Micro Floor Drive.

Przy grubszych oponach w zasadzie wystarczają pompki bez wężyka. Nie potrzeba dużego ciśnienia. Można dobić na najbliższej stacji paliw.

A wentyle z wymiennym zaworem mają sens. Jak się ułamie delikatny zaworek, wystarczy podmienić zaworek. Nie trzeba wymieniać dętki. Ja zwykle wożę ze sobą dwa takie zaworki.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 20:09 »
Najlepszą odpowiedzią na zapotrzebowanie na wysokie ciśnienie w oponie jest IMHO przejście na mleko. Te opony pod mleko są inne i nie pozwalają nawet na więcej niż 5 barów. Ja przy wadze ~90 kg pompuję do 4 na gonkę. Normalnie 3,2-3,5. Po wsadzeniu tam awaryjnie TPU ciśnienie zostaje na tym samym poziomie. A dopompowac 3 bary ręczną pompką to żadna sztuka.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 20:22 »
Ja mam takie cudo od Majfrendów

Też kupiłem taki elektryczny kompresorek od Cycplus, tylko mniejszy, waży ok. 100g - ale niestety porażka. Po paru użyciach zaczęła mi błyskawicznie schodzić bateria, koło 24h od pełnego naładowania - i już prawie prądu nie ma (nieużywana), 300zł w błoto poszło. Tak więc nie jestem przekonany do takiego rozwiązania, IMO skuteczniejsze są naboje gazowe, podobna waga, a z nich prąd nie zejdzie, no i pompują dużo szybciej.

A zarówno kompresorki jak i naboje mają ten minus, że starczą na 2-3 pompowania, więc i tak trzeba wozić zwykła pompkę. 

W drodze ciężar nie jest tak istotny jak niezawodność.

Tylko Ty nie jeździsz wyścigów, a to jest wątek o wyścigu.
Bo z podejściem "biorę narzędzia i części na każdą ewentualność" - to się już tego zbiera poważny zestaw. A to opona zapasowa, a to większa pompka, a to 3 dętki. I tak się tego robi i ciężki i duży objętościowo zestaw. A na wyścigach jednak większość osób ma inną filozofię - dokonują świadomej kalkulacji ryzyka i większość ludzi wozi dętki, pompkę, klucze imbusowe i niewiele więcej
Kompromis to np. LEZYNE Micro Floor Drive
Też się teraz zastanawiam nad pompkami tego typu, czyli trochę większymi pompkami ręcznymi, ale któymi się pompuje jak pompką stacjonarną. Niewątpliwie samo pompowanie jest wiele wygodniejsze i szybsze, a pompka pancerniejsza, waga to nie problem, natomiast koszt większego gabarytu jest bolesny. 30cm pompki to jest dużo, to już z trudem wejdzie do małej podsiodłówki.
A wentyle z wymiennym zaworem mają sens. Jak się ułamie delikatny zaworek, wystarczy podmienić zaworek. Nie trzeba wymieniać dętki. Ja zwykle wożę ze sobą dwa takie zaworki.

To pewnie zależy jakie kto miał doświadczenia, ja sobie nie przypominam, żebym ukręcił zaworek, a jak mi się ten raz trafi to prostu poświęcę nową dętkę. Więc to rozwiązanie to mi akurat nic nie wnosi.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 22:22 »
Najlepszą odpowiedzią na zapotrzebowanie na wysokie ciśnienie w oponie jest IMHO przejście na mleko. Te opony pod mleko są inne i nie pozwalają nawet na więcej niż 5 barów. Ja przy wadze ~90 kg pompuję do 4 na gonkę. Normalnie 3,2-3,5.
Przy czym przy szosowych ciśnieniach nie każde mleko dobrze działa. W szosie mam 90 psi (26 mm) i tam wlewam uszczelniacz z taką dodatkową sieczką, która poprawia zatykalnosc. Stans często nie daje rady już przy 4 barach.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2024
« 26 Wrz 2024, 22:29 »
Przy czym przy szosowych ciśnieniach nie każde mleko dobrze działa. W szosie mam 90 psi (26 mm) i tam wlewam uszczelniacz z taką dodatkową sieczką, która poprawia zatykalnosc. Stans często nie daje rady już przy 4 barach.

Ja piszę o nowoczesnych szosach, czyli takich co przyjmą 30-32 mm. 26mm w mleku może być rzeczywiście problematyczne.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum