...Btw, mam jeszcze jeden wariant omijający kilka świateł w Toruniu kosztem 3 dodatkowych kilometrów: https://ridewithgps.com/routes/44970656Do rozważenia czy bardziej pasuje Wam do koncepcji. Zarówno ten, jak i poprzedni uwzględniają "liźnięcie" gotyku (ale trzeba będzie na moście obejrzeć się za siebie).
Można dodać ten objazd ujmująć na końcówce Gliczarów, albo inną Makowską
Z tą drogą jest wszystko w porządku poza teoretycznym obowiązkiem korzystania z chodnikowej drogi rowerowej.Wersja tegoroczna była po prostu, moim zdaniem, ładniejsza widokowo i spokojniejsza pod względem ruchu samochodowego. Oczywiście, kosztem tego krótkiego odcinka z płyt.
Gliczarów i Makowska akurat mają sens bo pasują geograficznie, nie nadkłada się drogi tamtędy, to wręcz skróty ale zwiedzanie Murzasichla i Drogi Oswalda Balzera moglibyście odpuścić, bo to na siłę dokładanie górek.
To prawda, to Murzasichle przy tym układzie trasy to już mocno na siłę jest wepchane. Z drugiej strony znacznie podnosi trudność końcówki, bo dokłada 500m w pionie na ledwie 20km.
Cytat: podjazdy w 14 Lis 2023, 20:02Gliczarów i Makowska akurat mają sens bo pasują geograficznie, nie nadkłada się drogi tamtędy, to wręcz skróty ale zwiedzanie Murzasichla i Drogi Oswalda Balzera moglibyście odpuścić, bo to na siłę dokładanie górek.To prawda, to Murzasichle przy tym układzie trasy to już mocno na siłę jest wepchane. Z drugiej strony znacznie podnosi trudność końcówki, bo dokłada 500m w pionie na ledwie 20km.
...Droga Oswalda Balzera to akurat najlepsza drogą na Głodówkę, zupełne przeciwieństwo, nijakiego podjazdu od Bukowiny miedzy domami. Gliczarów sam w sobie nic nie wnosi, to jest 300 metrów ścianki, atrakcyjność turystyczna 5%. ...
Droga Oswalda Balzera to akurat najlepsza drogą na Głodówkę, zupełne przeciwieństwo, nijakiego podjazdu od Bukowiny miedzy domami.
Gliczarów sam w sobie nic nie wnosi, to jest 300 metrów ścianki, atrakcyjność turystyczna 5%. Ci co pchają Gliczarów, pchają też Murzasichle.
To jest fajna droga jak się jedzie o odpowiedniej godzinie. Bo jak jedziesz gdy już są na tej trasie busy do Morskiego Oka to ani przyjemnie, ani bezpiecznie nie jest.
Murzasichle tak jak na śladzie to jest łatwy podjazd, tam nawet 10% nie ma. Nawet podjazd tegoroczną wersją nie ma porównania do Gliczarowa, tam może pod 13% dochodziło, to nie ta liga co 22-23%.
A to widzisz, ja żadnych negatywnych doświadczeń nie mam, może mam farta bo jechałem może z 5 razy i zawsze było w miarę pusto i fajnie.
Niby tak, ale na tym Gliczarowie to tych 20%+ jest krótki odcinek a przez większość czasu jedziesz po wsi i lądujesz na grani totalnie zabudowanej domami. Co jakiś czas pomiędzy nimi widać Tatry ale ja osobiście jakoś strasznie za takimi drogami nie przepadam.
Po tylu kilometrach w nogach kilka takich ścianek to może być morderstwo, gdzie duża część ludzi będzie pchała te rowery, a nie jechała (a chyba nie o to chodzi).Już nawet upierając się na to pchanie to ok, w super pogodę nie będzie problemu, ale pochodzenia w blokach SPD-SL na ścianie 20% w deszczu to jest chyba zadanie nie realne.