Autor Wątek: MPP 2024  (Przeczytany 51141 razy)

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1829
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: MPP 2024
« 13 Lis 2023, 14:57 »
...
Btw, mam jeszcze jeden wariant omijający kilka świateł w Toruniu kosztem 3 dodatkowych kilometrów: https://ridewithgps.com/routes/44970656
Do rozważenia czy bardziej pasuje Wam do koncepcji. Zarówno ten, jak i poprzedni uwzględniają "liźnięcie" gotyku (ale trzeba będzie na moście obejrzeć się za siebie).
Można dodać ten objazd ujmująć na końcówce Gliczarów, albo inną Makowską :P
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Tomek_bikelover

  • Wiadomości: 96
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 08.07.2022
Odp: MPP 2024
« 14 Lis 2023, 18:37 »
Jestem jak najbardziej za  :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 14 Lis 2023, 19:38 »
Można dodać ten objazd ujmująć na końcówce Gliczarów, albo inną Makowską :P

3 płaskie kilometry zamiast Gliczarowa to trochę kiepski rachunek. Nie ma przeproś, Gliczarów musi być, już dwa lata go nie było na trasie MPP  :P

Online Mężczyzna jedrucha

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: Łomianki
  • Na forum od: 02.09.2021
Odp: MPP 2024
« 14 Lis 2023, 19:40 »


Z tą drogą jest wszystko w porządku poza teoretycznym obowiązkiem korzystania z chodnikowej drogi rowerowej.
Wersja tegoroczna była po prostu, moim zdaniem, ładniejsza widokowo i spokojniejsza pod względem ruchu samochodowego. Oczywiście, kosztem tego krótkiego odcinka z płyt.

Można dodać ten objazd ujmująć na końcówce Gliczarów, albo inną Makowską

A to już niech decydenci decydują. Choć żal byłoby uszczknąć coś z tych gór jednak...

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: MPP 2024
« 14 Lis 2023, 20:02 »
Gliczarów i Makowska akurat mają sens bo pasują geograficznie, nie nadkłada się drogi tamtędy, to wręcz skróty  :P ale zwiedzanie Murzasichla i Drogi Oswalda Balzera moglibyście odpuścić, bo to na siłę dokładanie górek. Pomijając, że droga do Poronina jest ruchliwa i ten skręt w lewo na Murzasichle jest w mało bezpiecznym miejscu, nie ma gdzie zaczekać, a z tyłu rozpędzone samochody jadące z górki. Jadąc od strony Poronina miałoby to większy sens, a tak tylko generuje wysiłek i zwiększa ryzyko wypadku.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 14 Lis 2023, 21:39 »
Gliczarów i Makowska akurat mają sens bo pasują geograficznie, nie nadkłada się drogi tamtędy, to wręcz skróty  :P ale zwiedzanie Murzasichla i Drogi Oswalda Balzera moglibyście odpuścić, bo to na siłę dokładanie górek.

To prawda, to Murzasichle przy tym układzie trasy to już mocno na siłę jest wepchane. Z drugiej strony znacznie podnosi trudność końcówki, bo dokłada 500m w pionie na ledwie 20km.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: MPP 2024
« 14 Lis 2023, 21:59 »
To prawda, to Murzasichle przy tym układzie trasy to już mocno na siłę jest wepchane. Z drugiej strony znacznie podnosi trudność końcówki, bo dokłada 500m w pionie na ledwie 20km.
Trasa i bez tej końcówki jest bardzo trudna. W turystyce czasem planuje się takie pętelki ze ściankami przed metą (dworcem kolejowym, lotniskiem), żeby w razie obsuwy czasowej z nich bez żalu zrezygnować, ale tutaj nie ma takiej potrzeby. No cóż, słowo się rzekło, kobyłka u płotu. Taka trasa została wybrana, mogę tylko życzyć miłej jazdy i mocnej ... głowy.

Ogólnie przyszły sezon zapowiada się tak, że macie trudny MPP, trudny RTP (aczkolwiek da się tam wykombinować transfery dolinami), no i "łatwego" Hulakę (łatwego jak nie chcesz go wygrać a tylko przejechać na poziomie 35 pkt, bo warunki minimalne nawet ja bym mógł spełnić śpiąc normalnie na biwakach po 8-10 godzin i jeszcze robiąc foty wschodu-zachodu słońca). Wygranie Hulaki będzie bardzo trudne, bo trzeba zoptymalizować trasę pod swoje możliwości, a jak się przeliczysz to limit poleci.
« Ostatnia zmiana: 14 Lis 2023, 22:04 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1706
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2024
« 14 Lis 2023, 23:44 »
Gliczarów i Makowska akurat mają sens bo pasują geograficznie, nie nadkłada się drogi tamtędy, to wręcz skróty  :P ale zwiedzanie Murzasichla i Drogi Oswalda Balzera moglibyście odpuścić, bo to na siłę dokładanie górek.

To prawda, to Murzasichle przy tym układzie trasy to już mocno na siłę jest wepchane. Z drugiej strony znacznie podnosi trudność końcówki, bo dokłada 500m w pionie na ledwie 20km.

Droga Oswalda Balzera to akurat najlepsza drogą na Głodówkę, zupełne przeciwieństwo, nijakiego podjazdu od Bukowiny miedzy domami. Gliczarów sam w sobie nic nie wnosi, to jest 300 metrów ścianki, atrakcyjność turystyczna 5%. Ci co pchają Gliczarów, pchają też Murzasichle. Jak sprawa nie jest zamurowana sugeruję odpuścić  ;) jak track jest wyryty w Kamieniu, to nie ma co strzępić języka .

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Odp: MPP 2024
« 15 Lis 2023, 09:57 »
...
Droga Oswalda Balzera to akurat najlepsza drogą na Głodówkę, zupełne przeciwieństwo, nijakiego podjazdu od Bukowiny miedzy domami. Gliczarów sam w sobie nic nie wnosi, to jest 300 metrów ścianki, atrakcyjność turystyczna 5%.
...

Zgadzam się, że drogą Oswalda najprzyjemniej. Żeby zachować ją w końcówce to można odpuścić Gliczarów, podjechać Ząb przez Sierockie jednym z dwóch wariantów (zawsze inaczej niż było) i skręt na Murzasichle będzie w prawo. A jakby brakło km to dołożyć ten objazd w Toruniu, o którym mowa wcześniej.



"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 15 Lis 2023, 10:01 »
Droga Oswalda Balzera to akurat najlepsza drogą na Głodówkę, zupełne przeciwieństwo, nijakiego podjazdu od Bukowiny miedzy domami.

Nie powiedziałbym. To jest fajna droga jak się jedzie o odpowiedniej godzinie. Bo jak jedziesz gdy już są na tej trasie busy do Morskiego Oka to ani przyjemnie, ani bezpiecznie nie jest.


Gliczarów sam w sobie nic nie wnosi, to jest 300 metrów ścianki, atrakcyjność turystyczna 5%. Ci co pchają Gliczarów, pchają też Murzasichle.
Z grzbietu na Gliczarowie są bardzo fajne widoki na Tatry. A teoria, że jak ktoś pcha Gliczarów to i pcha Murzazasichle to już coś Ci się pokręcić musiało. Murzasichle tak jak na śladzie to jest łatwy podjazd, tam nawet 10% nie ma. Nawet podjazd tegoroczną wersją nie ma porównania do Gliczarowa, tam może pod 13% dochodziło, to nie ta liga co 22-23%.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1706
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2024
« 15 Lis 2023, 12:18 »
To jest fajna droga jak się jedzie o odpowiedniej godzinie. Bo jak jedziesz gdy już są na tej trasie busy do Morskiego Oka to ani przyjemnie, ani bezpiecznie nie jest.
A to widzisz, ja żadnych negatywnych doświadczeń nie mam, może mam farta bo jechałem może z 5 razy i zawsze było w miarę pusto i fajnie.

Murzasichle tak jak na śladzie to jest łatwy podjazd, tam nawet 10% nie ma. Nawet podjazd tegoroczną wersją nie ma porównania do Gliczarowa, tam może pod 13% dochodziło, to nie ta liga co 22-23%.

Niby tak, ale na tym Gliczarowie to tych 20%+ jest krótki odcinek a przez większość czasu jedziesz po wsi i lądujesz na grani totalnie zabudowanej domami. Co jakiś czas pomiędzy nimi widać Tatry ale ja osobiście jakoś strasznie za takimi drogami nie przepadam.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 15 Lis 2023, 12:44 »
A to widzisz, ja żadnych negatywnych doświadczeń nie mam, może mam farta bo jechałem może z 5 razy i zawsze było w miarę pusto i fajnie.
W tym roku też ludzie narzekali na te busy, ogólnie na Podhalu jest fatalna kultura drogowa, ale ci busiarze to osobna klasa, jeżdżą jak wariaci. Na Carpatii był nawet wypadek, gdzie bus potrącił zawodnika na tej właśnie drodze, skończył w szpitalu.

Niby tak, ale na tym Gliczarowie to tych 20%+ jest krótki odcinek a przez większość czasu jedziesz po wsi i lądujesz na grani totalnie zabudowanej domami. Co jakiś czas pomiędzy nimi widać Tatry ale ja osobiście jakoś strasznie za takimi drogami nie przepadam.

Całe Murzasichle i dojazd do niego to jest właśnie coś takiego. A na Gliczarowie w rejonie tego najostrzejszego podjazdu jednak jest pusto, u góry też jest kilka miejsc z fajnymi przebitkami na Tatry. A znowu ta droga Oswalda Balcera jest w większości w lesie i tez wcale tam wielu widoków to nie ma, choć jej atutem jest brak zabudowań na dłuższym odcinku.

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
Odp: MPP 2024
« 15 Lis 2023, 15:32 »
Ja to mam mieszane uczucia co do końcówki :P Niby siedząc przed telefonem i patrząc na trasę jestem rozemocjonowany i wizualizuję sobie w głowie tą przygodę  :D Ale później jak się chwilę zastanowię i sobie pomyślę jaka to może być mordęga pod koniec to zaryzykuje stwierdzenie, że jestem nawet trochę przerażony.
Po tylu kilometrach w nogach kilka takich ścianek to może być morderstwo, gdzie duża część ludzi będzie pchała te rowery, a nie jechała (a chyba nie o to chodzi).
Już nawet upierając się na to pchanie to ok, w super pogodę nie będzie problemu, ale pochodzenia w blokach SPD-SL na ścianie 20% w deszczu to jest chyba zadanie nie realne.
Nie chodzi tutaj o 10000 metrów przewyższeń, może być nawet i 15000. Ścianki 10-12% się podjedzie, ale ~20% już może pokonać.
Wiaodmo, że każdy z nas to taki kozak maślak, ultrasi muszą mieć w sobie sporo szaleństwa, ale w tym wypadku bym troszkę odpuścił tych ścianek żeby przeżyć, a nie przeklinac pod nosem, i bełkotać, że już na żadne ultra się nie pojedzie  :D (Wiadomo, że potem i tak się pojedzie xD )
Takie o to moje zdanie  :)

Offline Mężczyzna marcinrzy

  • Wiadomości: 68
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 24.07.2019
Odp: MPP 2024
« 15 Lis 2023, 15:54 »
Ja jestem za tym, żeby pozostać przy koncepcji Jędruchy. Włożył czas i wysiłek w zaplanowanie trasy i uważam że trzeba to docenić i robić  modyfikacje tylko tam gdzie to  konieczne i wynika z przyczyn niezależnych, a nie preferencji uczestnika X czy Y. Wiadomo, że wszystkim się nie dogodzi...
Jak przyjdzie mi pchać ten czy inny podjazd to nie będzie wina,że dane podjazdy znalazły się na trasie  tylko tego, że się słąbo przygotowałem...
   

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2024
« 15 Lis 2023, 16:49 »
Po tylu kilometrach w nogach kilka takich ścianek to może być morderstwo, gdzie duża część ludzi będzie pchała te rowery, a nie jechała (a chyba nie o to chodzi).
Już nawet upierając się na to pchanie to ok, w super pogodę nie będzie problemu, ale pochodzenia w blokach SPD-SL na ścianie 20% w deszczu to jest chyba zadanie nie realne.

Ale przecież Gliczarów już nieraz był na trasie MPP, do tego w takiej właśnie kombinacji jak tutaj czyli z Makowską i Obidową, więc to nic nowego na tym wyścigu. Całą zmianą tego odcinka jest jedynie dodanie Murzasichle i drogi Oswalda Balcera. To akurat są podjazdy w miarę łatwe, natomiast jest to 20km i 500m w pionie więcej, ale to wynika z tego że trasa musi mieć powyżej 1000km. Wariant bez Murzasichle jest natomiast przystępniejszy psychicznie, jak się już odwali ten Gliczarów, to na metę jest może z 5km i w miarę łatwy podjazd na Głodówkę, a tak to będzie jeszcze 20km i sporo górek. Znowu wariant z wjazdem na metę od strony drogi Oswalda Balcera ma ten atut, że kończących wyścig widać z tarasu schroniska, często dostają brawa od tych co już ukończyli.

Tak więc nie ma co się tego bać, bardzo ciężka końcówka w górach to zawsze był znak firmowy MPP i dlatego trasa Jędruchy mi się podoba. I kto powiedział, ze to musi być pchanie? Ja jeszcze na MPP ani razu nie pchałem, Ty jesteś przecież mocnym zawodnikiem, więc dlaczego od razu pchanie zakładasz? A jak ktoś się boi podchodzenia w szosowych blokach - to można przecież kupić nakładki gumowe na bloki, albo iść w skarpetkach, co też jest praktykowane na takich imprezach ;)

Z takiej drobnicy - to w okolicach 854km lepiej chyba jechać starym wariantem przez Marcyporębę niż wjeżdżać na bardzo ruchliwą DK44, wtedy tę drogę się jedynie przecina.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum