Po prostu Witkiewicz wiedział czym jest Rosja, wiedział czym jest bolszewizm. Witkacy był carskim oficerem w czasie pierwszej wojny światowej, był także świadkiem powstawania bolszewizmu, bo przebywał wówczas w Petersburgu lecząc się z ciężkiej rany odniesionej na froncie
A to i tak tylko ta najładniejsza strona rewolucji, bo bardzo wielu było torturowanych, umierali w potwornych męczarniach, ludzi ogarnął jakiś amok zadawania śmierci w najbardziej bolesny sposób jaki tylko znali. Ci rozstrzelaniu mogli w tej perspektywie być wdzięczni, że tak szybko się z nimi rozprawiono, jakby aktu łaski doświadczyli.
A co do wody, to nad Biebrzą i Narwią bywa też tak, że zalany odcinek ma 2 kilometryNa szczęście to było w kwietniu, woda cieplejsza nieco
To też zależy jak dawno temu tam jechałeś, bo z tego co nam mówił rowerzysta spotkany w Goniądzu to tę drogę poprawiono właśnie ze względu na rozlewiska, obecnie jest na nasypie, dopiero w drugiej części są obniżenia i tam musieliśmy forsować duże kałuże. Też nie wiem na ile to prawdziwe, ale ów rowerzysta mówił nam, że nie pamięta by aż tak mocno Biebrza wylała.
Fajna sprawa z tą przerzutką - jak rozumiem w Sramie można mieszać systemy MTB i szosowe?W Shimano chyba taka kombinacja nie przejdzie?
Przypomniałem sobie o tęsknocie o Ojcowie. Nota bene de facto jak oceniasz ten fragment z Ojcowa do Białego Kościoła? Pytam po kątem MP, bo wątku MP był hejtowany że tam bruk straszny.
Jak oceniasz tego Tailfinna na górną ramę? To jest rozmiar 1,1 l? Jak jest z wodoodpornością? Rzeczywiście jest 100% waterproof?
Spełnia swoje zadanie, jest wodoodporny. Jak wszystkie produkty Tailflina fajna rzecz, ale cholernie droga, są sporo tańsze a niewiele gorsze alternatywy.
Razem z Martą i Rafałem wybraliśmy się do Bydgoszczy, zahaczając o Grudziądz.