Autor Wątek: Wycieczki widokowo długodystansowe ;)  (Przeczytany 31149 razy)

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1744
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Morsowanie jedynie poprawia krążenie. Ono może być gorsze z innych powodów, np. zbyt dopasowanych butów, odwodnienia itp.
W moim przypadku nie krążenie jest problemem, porównując z tym jak innym marzną stopy czy ręce to raczej krążenie mam ponadprzeciętne. Po prostu IMO -10'C to jest mniej więcej wartością graniczną na letnie buty SPD z ochraniaczami termicznymi, więcej sie z tego nie wyciśnie. Na niższe temperatury potrzeba innych butów, a i najlepiej pedały platformowe. Bo zimowe buty SPD to nie są wiele cieplejsze od letnich, różnią się głównie wodoodpornością.

-10 to już solidna odporność na mróz. Ja też w typowo zimowe/śnieżne trasy jeździłem na platformach w butach trekingowych. To nawet pod kątem wywrotek czy pchania jest dużo lepsza opcja. Pomijam już fakt, że są dwa/trzy modele zimowych butów SPD na rynku i żaden nie ma wersji "wide".
« Ostatnia zmiana: 16 Gru 2024, 14:25 MaciekK »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3771
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Warto spróbować ten problem rozwiązać "własnym sumptem"

Co najwyżej, co jakiś czas trzeba kawałek podbiec.

na dojazdy do pracy to bym się chwili nie wahał i kupił elektryczne wkładki.

Do grzania potrzeba sporo energii.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1744
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Warto spróbować ten problem rozwiązać "własnym sumptem"

Co najwyżej, co jakiś czas trzeba kawałek podbiec.

Dokładnie. Pomaga też co jakiś czas zrobić po prostu interwał bardziej intensywnej jazdy. Polarnicy używają też Polopiryny, która rozrzedza krew. Wszystkie te aktywności mają za zadanie poprawić krążenie w stopach.

na dojazdy do pracy to bym się chwili nie wahał i kupił elektryczne wkładki.
Do grzania potrzeba sporo energii.

No tak, ale motocykliści stosują to od dawna i działa (rękawice też). Codziennie ładujesz po powrocie do domu i Ci pogrzeją w ciągu dnia na mieście.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3341
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Tak, ogrzewacze chemiczne potrzebują dopływu powietrza by działać. Z tego co zuważyłam potrzebują też zwykle nieco więcej czasu by zacząć działać niż podaje to producent.
Skarpetki elektryczne można mieć za 100-300 zł. Moje za 100 z groszami są super, ale działanie wg opisu mają conajwyżej na kilka godzin. Wkładki podobnie, ale są do tego dość grube więc mniej wygodnie z nimi.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19992
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Tak, ogrzewacze chemiczne potrzebują dopływu powietrza by działać. Z tego co zuważyłam potrzebują też zwykle nieco więcej czasu by zacząć działać niż podaje to producent.

Tylko pytanie jest czy "potrzebują dopływu powietrza by działać" (jak napisałaś) czy "potrzebują dopływu powietrza byzacząć działać. Bo jak to pierwsze - to przecież w bucie z zasady tego dostępu nie będzie i bardzo krótko to podziała. Na tej trasie miałem taką sytuację, że nagrzane ochraniacze założyłem do buta i zaraz działać przestały (choć już pracowały parę godzin, więc mogły w naturalny sposób wyczerpać energię)
Skarpetki elektryczne można mieć za 100-300 zł. Moje za 100 z groszami są super, ale działanie wg opisu mają conajwyżej na kilka godzin. Wkładki podobnie, ale są do tego dość grube więc mniej wygodnie z nimi.
Tyle to jeszcze mógłbym zainwestować, bo 1000zł to już mi się nie chce ryzykować. Podasz jakieś przykłady tańszych skarpetek tego typu?

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3771
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Tak, ogrzewacze chemiczne potrzebują dopływu powietrza by działać.

No to tylko katalityczna "griełka" - np. współczesna wersja Grzałka katalityczna Mil-Tec Standard

Miałem kiedyś kilka radzieckich. Fajna zabawka. Potrafiło grzać w śpiworze przez całą noc.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1744
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Tak, ogrzewacze chemiczne potrzebują dopływu powietrza by działać.

No to tylko katalityczna "griełka" - np. współczesna wersja Grzałka katalityczna Mil-Tec Standard

Miałem kiedyś kilka radzieckich. Fajna zabawka. Potrafiło grzać w śpiworze przez całą noc.

I to jest jedyne sensowne zastosowanie takich podgrzewaczy. Taka grzałka jest jeszcze bardziej praktyczna, bo wozisz tylko grzałkę i zbiorniczek z benzyną. Rozważałem to jako suszarkę do butów właśnie. Na wyprawach ta wilgoć się kumuluje a tak to można przez noc nieco buty podsuszyć i utrzymać jaki taki komfort albo przynajmniej opóźnić totalną degradację o kilka dni :)

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2484
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010


To są raczej bardzo indywidualne kwestie, marznięcie. Czy morsowanie na to pomaga, to nie wiem. Chociaż regularne morsowanie pobudza krążenie. Może? Przy jazdach ultra na mrozie to chyba ciężko jakoś sensownie ogarnąć nogi. Żeby utrzymać jako taką ciepłotę całego ciała to trzeba jechać dość mocnym tempem, z umiarkowanie wysokim tętnem. Tylko, że przez kilkanaście godzin i więcej nie utrzymasz wysokiego tętna. No i na mrozie łatwo przesadzić z tym.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3771
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Rozważałem to jako suszarkę do butów właśnie. Na wyprawach ta wilgoć się kumuluje a tak to można przez noc nieco buty podsuszyć i utrzymać jaki taki komfort albo przynajmniej opóźnić totalną degradację o kilka dni

Na takie warunki to albo lekkie i nie sztywne skorupy z wewnętrznymi botkami (botki ładujesz na noc do śpiwora), albo skarpety Vapour Barrier. W tym drugim przypadku stopy masz wilgotne, ale but suchy.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3341
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Wilk, raczej stały dostęp powietrza jest potrzebny by ogrzewac chemiczny działał. Jak wysyłam/odbieram przesyłki z roślinami, to zawsze mają kilka dziurek w pobliżu heat packa, żeby to dobrze działało.

Skarpetki mam takie https://allegro.pl/oferta/podgrzewane-skarpety-elektryczne-ogrzewacze-do-stop-termiczne-getry-zimowe-16797952762, cena obecnie 90 zł, jakość średnia ale mi się świetnie sprawdzają i nareszcie nie marznę w stopy. Gdybym miała środki może bym kupiła coś mniej chińczykowatego, ale na tą chwilę te mi się świetnie sprawdzają więc i tak nie żałuję zakupu. Tylko rozmiar rzekomo uniwersalny to nie wiem czy na te 44 podane jako maks wejdzie. Raczej przy większej stopie szukałabym innych.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19992
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wilk, raczej stały dostęp powietrza jest potrzebny by ogrzewac chemiczny działał. Jak wysyłam/odbieram przesyłki z roślinami, to zawsze mają kilka dziurek w pobliżu heat packa, żeby to dobrze działało.

To jaki ma w ogóle sens sprzedawania produktu "ogrzewacze do stóp"? Przecież to już z zasady nie ma dostępu do powietrza, bo na mrozie nikt bez butów chodzić raczej nie będzie. Chyba że to ma działać na zasadzie - odpalamy w cieple i mamy chwilę ciepła, dopóki nie ostygnie. Ale w tych ogrzewaczach co kupiłem w Decathlonie to podawali info o 5h grzania.

Skarpetki mam takie https://allegro.pl/oferta/podgrzewane-skarpety-elektryczne-ogrzewacze-do-stop-termiczne-getry-zimowe-16797952762, cena obecnie 90 zł, jakość średnia ale mi się świetnie sprawdzają i nareszcie nie marznę w stopy. Gdybym miała środki może bym kupiła coś mniej chińczykowatego, ale na tą chwilę te mi się świetnie sprawdzają więc i tak nie żałuję zakupu. Tylko rozmiar rzekomo uniwersalny to nie wiem czy na te 44 podane jako maks wejdzie. Raczej przy większej stopie szukałabym innych.

4h pracy to już za mało na moje zastosowania, to już by trzeba w coś mocniejszego zainwestować. Niemniej na krótkie wycieczki to może być całkiem fajne rozwiązanie, bo dystansy ultra to zimą raczej niewielu jeździ  ;). Ale tak jak Pablo napisał - dużo to ciągnie energii, skoro aku 4000mAh starcza tylko na 4h. Na to Wilno to samego czasu jazdy mi wyszło 20h, więc musiałbym mieć 5 kompletów baterii  :P

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1744
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Lub używać tylko interwencyjnie.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3341
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Pisałam że na kilka godzin maks działają. Mi chyba dłużej niż 4h ciągnęły ostatnio, bo byłam na dworze minimum 6 godzin i nie rozładowały się do zera, nastawione na minimum. Pakiety grzewcze można by spytać jeszcze TOPRowców czy innych GOPRowców jak działają i jakie są dobre, oni tego używają do grzania osób po wypadkach.


Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1303
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Lub używać tylko interwencyjnie.

Właśnie, 20 h to zimą nie robiłem, ale 10 się zdarzało. Pierwsza połowa zawsze szła lepiej, w drugiej możnaby się dogrzać tymi skarpetami (o ile na mrozie akumulatory same się nie rozładują, ale zakładam, że jak będą przy łydce to będą miały stały dostęp ciepła).

Inne sprawa, że od kiedy kupiłem porządne zimowe buty Salomona, to ze stopami nie mam większych problemów, tyle że nie jeździłem nigdy w SPD.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1744
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Są jeszcze ogrzewacze żelowe, które nie wymagają tlenu. To są rzeczy wielokrotnego użytku, ale trzeba je wygotowywać po użyciu. Kupowałem to dzieciom dawno temu. Ciężko mi sobie wyobrazić wsadzenie tego do buta, zwlaszcza, że sztywnieje. Do użytku awaryjnego, myślę, że to pewne rozwiązanie, bo tam nie ma co pójść nie tak. Ale tak jak napisał PABLO, prościej się przebiec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum