Powrót pociągów do Braniewa

[podjazdy]

Od grudnia z wielką pompą wracają pociągi do Braniewa. A w zasadzie z niewielką i nie pompą, a pompką. Taką do własnych kół.

Tak się prezentuje całodobowy rozkład jazdy na odcinku Olsztyn-Braniewo w sobotę:


A tak prezentuje się całodobowy rozkład połączeń na niedzielne powroty.


Żeby było jeszcze wspanialej, ostatni Regio w kierunku Trójmiasta odjeżdża z Olsztyna o... 20:01. Tak więc wspomniane pociągi to będą tak zwane muchowozy, będą wozić powietrze, bo do niczego nie pasują. Po roku skasują połączenie ze względu na brak popytu. Taka taktyka nazywa się planowym wygaszaniem popytu i jest bardzo popularna w Polsce. Intercity tak robi z pociągami dotowanymi przez państwo - muszą jeździć, więc jeżdżą, ale rozkład się ustawia tak, aby jak najmniej osób korzystało, dzięki temu obsługa pociągu ma mniej pracy. Atrakcyjne godziny mają pociągi komercyjne - Express Intercity Premium, Eurocity itp.

Szkoda, bo Braniewo ma atrakcyjną lokalizację dla rowerzystów, malownicza trasa wzdłuż Zalewu Wiślanego, w drugą stronę też nie najgorzej.

[Elwood]

Mi pasuje i postaram się wykorzystać. Niech tylko otworzą.
Dobre Miasto, Orneta, Pieniężno... Szkoda tylko braku tej korelacji z Gdańskiem ale to kwestia kierunku.

[podjazdy]

Mi pasuje i postaram się wykorzystać. Niech tylko otworzą.

Wcelujesz się w ten jeden pociąg na dobę w sobotę?

[Elwood]

IC 9:26 z Oliwy, 12:03 w Olsztynie.
Na karnecie już nie dam rady.
Nie namierzyłem potencjalnego rozkładu. Możesz podesłać linka?

[podjazdy]

IC 9:26 z Oliwy, 12:03 w Olsztynie.
Na karnecie już nie dam rady.
Nie namierzyłem potencjalnego rozkładu. Możesz podesłać linka?

Na Regiokarnecie da radę, ale 2 godziny w Olsztynie na zwiedzanie.
https://portalpasazera.pl/

Możesz w piątek o 17:14 z przesiadkami też, na godz. 22 z minutami. To szybkie połączenie jak na Regio. I dobre dla Ludu Pracującego. Z Poznania mam o 15:54 na Regiokarnecie połączenie, ale przesiadki dyskusyjne, bo pociąg lubi się spóźniać, bardzo duża wymiana pasażerów jest w tamtym pociągu i nie starcza czasu na postojach.

Co ciekawe, można w dzień roboczy spory kawał Polski przejechać do Braniewa na Regiokarnecie, bo sprawdziłem, że co najmniej z Opola. Oczywiście na tym normalnym, bo po drodze Koleje Wielkopolskie. Gdyby Koleje Dolnośląskie wchodziły, to by ze Szklarskiej Poręby Górnej się dało jechać.

[Elwood]

Dla mnie w regio akceptowalna jest godzina przerwy. No... plus akademicki kwadrans jeszcze. Powyżej dwóch, to już lepiej wsiąść na rower i dojechać gdzieś.

[podjazdy]

Dla mnie w regio akceptowalna jest godzina przerwy. No... plus akademicki kwadrans jeszcze. Powyżej dwóch, to już lepiej wsiąść na rower i dojechać gdzieś.

Zależy, czy celem jest tylko tranzyt, czy np. chcesz coś zjeść lub zwiedzać. Wtedy te dwie godziny mogą się przydać.

[Wilk]

9.26 z Gdańska, żeby być o 14.04 w Braniewie
Ja to mam bardzo dobre połączenie...

Na rowerze to jest 105km, więc w 4h się obróci.

[Elwood]

Nie tędy droga:)
Regio zawsze traktuję jako tranzyt. Z Gdańska najszybciej idzie (jedzie) się wydostać regio na kierunek Chojnice, Szczecinek, Bydgoszcz.
By gnać 25km/h rowerem potrzebuję wiatru, odpowiedniego, lekkiego roweru i... asfaltu.
Na asfalcie mi zabawa nie idzie.
Krótkie odcinki przy nikłym ruchu samochodów - ok.
Robię teraz przymiarki do jakiegoś aluminiowego sprzętu na 28 do trekkingu zmieszanego z szosą.
To na ścieżki rowerowe i asfalty. Bardziej dla treningu niż czystego funu jakiego dostarczają mi "bezdroża".
By korelować z przejazdami, to widzę siebie na asfalcie tylko na dalszych wyrypach (Europa, Bliski Wschód itp.), gdzie kilometry mają sens.
Ewentualnie przejechanie jakiegoś szlaku rowerowego w stylu Velo Dunajec czy cuś.

W ramach jednego dnia na karnecie potrafiłem dojechać do Bielska Białej 7/8 lat temu.

[Elwood]

Przy okazji.
Dworzec pekape w Kartuzach otwarty.