Autor Wątek: 3 grosze za kilometr  (Przeczytany 5207 razy)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 10:08 »
Po ok. 10 tys km zakup nowego napędu:

łańcuch 52 zł
kaseta 50 zł
przerzutka 51 zł
tarcza 42 mm 80 zł
tarcza 32 mm 80 zł

= 313 zł (3 gr/km).

Oczywiście cena za 1 km finalnie jest wyższa, bo dochodzą inne elementy zużywalne, ale mniej regularnie. Mowa oczywiście o rowerze do jazdy po mieście.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 10:17 »
Szastasz kasą na lewo i prawo ;)  Mój ewrydejbajk wychodzi przynajmniej połowę taniej łącznie z oponami, przy tym mam napęd sram s7.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 10:46 »
Przy 10 tys. km opony nadają się już raczej na śmietnik. Dolicz 400 - 500 zł, czy ile tam kosztował komplet opon. Chyba, że zbierałeś ze śmietników - sam kiedyś znalazłem Marathony i je spieniężyłem


Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 14:25 »
Przy 10 tys. km opony nadają się już raczej na śmietnik.
:o Średnio 40 tys km na miejskich oponach. Po 10 tys. km to nawet zużycia bieżnika nie widać.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 14:27 »
Szastasz kasą na lewo i prawo ;)  Mój ewrydejbajk wychodzi przynajmniej połowę taniej łącznie z oponami, przy tym mam napęd sram s7.
Jakbym kupował prosto z Chin z przesyłką statkiem, to by było połowę taniej, ale musiałbym miesiąc warować przy drzwiach na przesyłkę. Przerzutkę zmieniam tak co 3-4 rundy, a w międzyczasie kółeczka tylko.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 16:34 »
W miejskim wszystko zużywa się szybciej, zwłaszcza opony - nie od tarcia, a od elementów leżących na nawierzchni... Lateem tego roku pierwszy raz mi się zdarzyło złapać fifloka, gdzie gwóźdź przelazł na wylot. Przy okazji rozszarpał oplot po bokach...

Więc za sam 2023 rachunek w mieszchu wyniósł
- 350 złociszy pasek
- 180 oponiszcza
- 30 klocuchy
- 20 dzwonek (w życiu nie użyłem, ale podczas wypadku tak przywaliłem w asfalt kierownicą, że stary się złamał)
- 15 lampka zapasowa, w starej rozerwał się sylikon

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 16:45 »
W miejskim wszystko zużywa się szybciej, zwłaszcza opony - nie od tarcia, a od elementów leżących na nawierzchni...
U nas wręcz przeciwnie, opony w MTB to po 5 tys km zwykle szmelc, a w miejskim jeżdżę i jeżdżę. Dużo zależy, po czym się jeździ, jakie opony, no i i jaka zima jest, jednak zima z dużą ilością błota potrafi zabić napęd, teraz zakładam nowy na zimę i jak się wylosuje zima ze śniegiem, zwłaszcza takim często topniejącym, to 10 tysięcy km nie pojedzie (wymagałoby to trzech zim, a tyle nie uciągnie). Poprzedni napęd posłużył od wiosny 2021 do jesieni 2023, więc bardzo długo biorąc pod uwagę jazdę do pracy rowerem cały rok (bez 2-3 dni naprawdę tragicznej pogody) i dystans rzędu 15 km licząc już w obie strony (były dodatkowe jazdy typu np. Decathlon 50 km itp.). To jednak był korzystny układ (od wiosny), a nie jak teraz od listopada. Jeszcze jeżdżę na starym napędzie, bo czekam na zamówione dzisiaj części. To jednak naprawdę ostatnie dni tego napędu.
« Ostatnia zmiana: 31 Paź 2023, 16:50 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 18:19 »
A lynki, pancerze - tych nie zmieniasz/liczysz?

[Ja nie - w jednorzędach, od 14, 12 lat te same od nowości.]
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 18:26 »
A lynki, pancerze - tych nie zmieniasz/liczysz?

[Ja nie - w jednorzędach, od 14, 12 lat te same od nowości.]

To się daleko po przecinku plasuje, około 5-10 lat służą, a cena niewielka, cięte z metra były. To już drożej w ułamku wychodzi suport (wymiana raz na 4-6 napędów), manetki (raz na 5-10 lat się przeciera jedna z nich), koła (raz kupiłem za 50 zł przednie i za 120 zł tylne) czyli 20 lat 1 wymiana itd.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: 3 grosze za kilometr
« 31 Paź 2023, 19:06 »
@podjazdy gdybyś chciał w przeszłości jakąś kasetę lub łańcuch (zwłaszcza 9rz), to mógłbym podesłać kurierem na mój koszt. Mam często praktycznie nówki.

Może wspólnym wysiłkiem uda się zbić koszt kilometra do dwóch groszy
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 485
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: 3 grosze za kilometr
« 1 Lis 2023, 13:27 »
To w moim pinionie wychodzi 1gr za kilometr, bo za wymiane oleju raz na 10k place 100zl. Pasek i zębatki od nowości czyli już od ponad 32k te same.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: 3 grosze za kilometr
« 1 Lis 2023, 13:58 »
Ja mam inną strategię.
Łańcuchy za 50zł to wystarczaja tak na 2-3 tyś. Dłużej to już degradują napęd.
Więc często wymieniam łańcuchy.
Nie chcę zajechać blatów, używam różnych (owalne przeważnie, drogie). Przy właściwej eksploatacji to można na nich kilkadziesiąt tyś. wyciągnąć.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: 3 grosze za kilometr
« 1 Lis 2023, 19:02 »
Ile rower na pinionie CIę kosztował?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: 3 grosze za kilometr
« 1 Lis 2023, 21:21 »
Ja mam inną strategię.
Łańcuchy za 50zł to wystarczaja tak na 2-3 tyś. Dłużej to już degradują napęd.
Więc często wymieniam łańcuchy.
Nie chcę zajechać blatów, używam różnych (owalne przeważnie, drogie). Przy właściwej eksploatacji to można na nich kilkadziesiąt tyś. wyciągnąć.
Jakbyś się nie wyciągał i nie ćwiczył, 3 grosze jest limitem w systemie łańcuchowym i tani napęd. W systemie 3 łańcuchów schodziłem do 10 groszy. W latach 90-2000 zapisywałem każdy wydatek na mieszczucha i wychodziło około 4,5 grosza na km, ale wtedy Alivio i Acera to były grupy w klasie premium na polską kieszeń. Teraz, mimo upływu ponad 20 lat i sumarycznej inflacji 70%, komponenty w tej klasie są tańsze, niż w latach 90.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 485
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: 3 grosze za kilometr
« 1 Lis 2023, 21:26 »
Ile rower na pinionie CIę kosztował?

11 tys PLN.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum